ďťż

wika

No to teraz obejrzyj pod Firefoksem.

I nie ociągaj się - ZRÓB TO!

Kiedy się wreszcie nauczycie, że Internet Explorer to największy syf w dziedzinie oprogramowania internetowego...


ano, coś się rozleciało
O w dupę jeża! Skasowałem poprzednią wersję, poprawioną dawno temu przez Ciebie i zamieniłem teraz na moją, wadliwą. IE jak zwykle niczego nie pokazał . Mógłbyś to jeszcze raz poprawić? A na Firefoxa i tak się nie przerzucę .
To chociaż Opery używaj, ale nie IE!


Opera 4ever! :)

O w dupę jeża! Skasowałem poprzednią wersję, poprawioną dawno temu przez Ciebie i zamieniłem teraz na moją, wadliwą.
O w dupę!


generalnie Opera ma nienajlepszy (IMHO) silnik. Na pal waćpan nabity zostaniesz! Opera ma najlepszy silnik spośród wszystkich istniejących na rynku przeglądarek. Diabesko szybki i piekielnie dokładny, a poza tym, niesamowicie bezpieczny - tak jak i cała przeglądarka.

Kto raz spróbuje, nie chce już wracać do innych przeglądarek. A firefox, ze swoimi "rozszerzeniami", pamięciożernością, zamulatorskością, choć o niebo lepszy od każdego IE, może norweskiej super-przeglądarce buty czyścić. To rzekłszy, wracam czytać "Achaję" :)
HOPSIE, chcesz silnik Opery (Presto) stawiać przeciwko silnikowi Gecko? Wybacz, ale ja nie będę tego komentował.

A to, że programiści Opery do tej pory nie potrafią poczciwie zaimplementować CSS2 (choćby 2!), niech to wystarczy za rekomendację.

Chcesz o tym podyskutować?

Firefox pamięciożerny? Buechechecheche.
Jedyny plus Opery to szybkość działania. Firefox to potęga - wtyczki, rozszerzenia, pełna kustomizacja. Jeśli chodzi o standardy, to mimo jakiejś tam większej z nimi zgodności należy pamiętać, że programiści Mozilli po drodze wymyślili kilka kwiatków (choćby w CSS) które działają poprawnie tylko w Gecko. Nieładnie trochę, choć do MS im daleko pod tym względem

PS. IE7 to padaczka jakich mało.

PS2. Firefox _jest_ pamięciożerny. Coś za coś.


PS2. Firefox _jest_ pamięciożerny. Coś za coś.

Bardziej niż Opera? To byłoby dla mnie zaskoczenie. Ale OK - być może tak jest.

Co do "kwiatków" w Gecko - możesz podać jakiś przykład kodu, który byłby obsługiwany tylko przez Gecko i przy tym niezgodny z W3C?
http://developer.mozilla...._CSS_Extensions

Słabo?

Z tego co pamiętam Opera też posiada takowe, ale w dużo mniejszym zakresie.
No fakt, troszkę wsadzili. Dzięki.
Dzieci moje, koniec offtopa jego mać, bo będę ciął radykalnie .
Presto ponad wszystko. Gecko jest zbyt wolne.
Nie wiem kiedy ostatnio używałeś Opery, ale z CSSem radzi sobie świetnie. Z css2 na pewno, byż może brakuje kilku ficzerów css3.

Jeśli chodzi o firefoxa, z tymi "zajebistymi" wtyczkami i rozszerzeniami, pełną kustomizacją" etc., to właśnie one są pamięciożerne. Odpalania przeglądarki z 7-8 rozszerzeniami trwa 3x dluzej niz poczciwa Opere która niemal wszystkie użyteczne rozszerzenia firefoxowe ma zaimplementowane w domyślnej instalacji.

Co do tworzenia własnych standarów przez Mozille - no comments. Rośnie nam drugi monopolista.

Tyle w temacie. Opera 4ever :)


Nie wiem kiedy ostatnio używałeś Opery, ale z CSSem radzi sobie świetnie. Z css2 na pewno, byż może brakuje kilku ficzerów css3.

Czemu sam nie oprawiasz tekstów, skoro masz takie doświadczenie w tej dziedzinie?

DUX mi kiedyś proponował oprawianie, nawet się zgodziłem, ale potem się już nie odezwał do mnie w tej sprawie - chyba znalazł Ciebie i już więcej osób potrzebnych nie było :)

Te opcjonalne sprawy w FX to dla niektórych jego użytkowników rzecz niemal podstawowa. Także kiedy je załadują, przeglądarka zaczyna się ślamazarzyć. Sprawdzone osobiście.

W operze wiele da się zmienić wbrew pozorom, ale żadna ze zmian nie obciążą dodatkowo procesora. Sprawdzone osobiście. [pomijam kwestie bezużytecznych widgetów, które są tak beznadziejne jak niektóre dodatki FXa]

A co do "BeZeDUUUUURy" to poczekamy, zobaczymy. FX ma zapędy do bycia przeglądarką uniwersalną i podstawową - objawia się to w tworzeniu technologicznych rozwiązań pod siebie na przykład.

[temat do Paplaniny, koniecznie :)]


Te opcjonalne sprawy w FX to dla niektórych jego użytkowników rzecz niemal podstawowa. Także kiedy je załadują, przeglądarka zaczyna się ślamazarzyć. Sprawdzone osobiście.


Więc dają możliwość doboru do własnych potrzeb, aby nie było sytuacji, że:

Kombajnów? Ja używam natomiast SAMEJ opery. Klienta mail wyłączyłem, odczytywanie mowy też, z IRCa korzystam w oddzielnym programie, z torrentów też w ogóle - dla mnie OPERA to tylko przeglądarka. I nie potrzebuje do niej żadnych dodatków, nawet tych które uważane są za niezbędne w FXie [pytanie: skoro wszyscy uważają je za niezbędne, czemu ich do podstawowej instalacji nie wrzucić?]

Dawaj jakiś CSS którego moja Operka nie zrozumie :)
Romeck, przenieś proszę Cię cały ten wątek do Paplaniny .

Kombajnów? Ja używam natomiast SAMEJ opery. Klienta mail wyłączyłem, odczytywanie mowy też, z IRCa korzystam w oddzielnym programie, z torrentów też w ogóle - dla mnie OPERA to tylko przeglądarka.
Heh. To sobie odinstaluj te rozszerzenia.

Ad. rozszerzenia:
1. nie mogę, dobrze wiesz :P
2. ale też i nie muszę - Opara działa równie szybko - wystarczy ich nie używać, wyłączyć.

Ad. niezbędne dodatki:
1. wiele osób za coś takiego uważa rozbudowaną obsługę przeglądania w kartach, rozbudowany sidebar [nie można tego dać w normalnej instalce?], że o takiej rzeczy jak AdBlock nie wspomnę.
2. Ty nie potrzebujesz - ok, źle coś przeczytałem :)

Ad. CSS:
1. czekam niecierpliwie :)
2. Opera 9 jest niemal idealna - jeszcze szybsza, jeszcze wydajniejsza, jeszcze bezpieczniejsza, jeszcze bardziej zgodna ze standardami, po prostu miodzio. Nie wyobrażam sobie pracy z inną przeglądarką. Fakt - trzeba było na nią czekać - ale, jeśli po takim czekaniu otrzymam produkt mocno ocierający się o doskonałość, to mogę czekać tak długo na cokolwiek.
3. Na Operę ludzie klnęli bo początkowo nie obsługiwała ISO-8859-2. I chyba tylko tyle. Ja tam nigdy nie miałem o to jakichś pretensji :)

EDIT: sprytnie nazwałeś temat, przeglądarkowy ksenofobie ;D

rozbudowaną obsługę przeglądania w kartach
A to FF nie ma przeglądania w kartach? A może "rozbudowane" jest tutaj słowem-kluczem?
Reszta pojęć brzmi dla mnie obco = najprawdopodobniej żyję szczęśliwie bez nich.

Ja korzysam tylko z Firefoxa , mam jeszcze opere ale to tylko jako wystroj mi sluzy , Firefox mnie jeszcze nie zawiodl i nadal bede z niego korzystal , dziala szybciej i sprawniej niz inne przegladarki.

Presto ponad wszystko. Gecko jest zbyt wolne.
Nie wiem kiedy ostatnio używałeś Opery, ale z CSSem radzi sobie świetnie. Z css2 na pewno, byż może brakuje kilku ficzerów css3.


WTF? To ja poproszę o link do gotowej dokumentacji css3. Biegusiem.
Nie ma? Więc Opera wspiera standard którego jeszcze nie ustanowiono.
Przeglądarka z (oczywiście wbudowaną) przyszłością :))



WTF? To ja poproszę o link do gotowej dokumentacji css3. Biegusiem.
Nie ma? Więc Opera wspiera standard którego jeszcze nie ustanowiono.
Przeglądarka z (oczywiście wbudowaną) przyszłością )


Patrz D'mooN, że przeoczyłem to css3 w poście hOPSA.
OK, każdy wie swoje - jak zwykle temat o przeglądarkach zamienia się pomału we flame'a :) W każdym razie - ja nadal będę używał Opery z "wbudowaną przyszłością", a Wy używajcie Mozollnego szpiegowskiego Firefoxa, bo tak naprawdę, zarówno Wy jak i ja mamy racje. Wszystko jest lepsze od IE - w dowolnej postaci.

EDIT: a propos ilości wtyczek do wyszukiwarek - Opera może z KAŻDEGO pola do wyszukiwania zrobić pole do wyszkiwania widoczne np. w jej oknie przeglądania. Nie wiem do czego pijesz, D'mooN.

Wy używajcie Mozollnego szpiegowskiego Firefoxa
Uuu Bracie, to jest potwarz. Teraz MUSISZ udowodnić użycie wyróżnionego przymiotnika.

EDIT: pomijając fakt, że się wycofujesz stwierdzeniem "a ja i tak wiem swoje", nie ustosunkowując się chociaż do niektórych argumentów.
No to już się stosunkuje, Drogi romecku :)

1. FX ma przeglądanie w kartach, ale przynajmniej w wersjach pre-2.0 nie było ono zbytnio rozbudowane i odpowiednio skonfigurowane na początku. Brakowało kilku opcji, a w domyślnej instalacji większość stron i pop-upów, które przebiły się przez pop-up-blockera otwierała się nie na nowych kartach, ale w nowych oknach przeglądarki. Tak więc powstało odpowiednie rozszerzenie, niwelujące opieszałość programistów FXa.

2. Żyjesz szczęśliwie bez AdBlocka? To musisz mieć niezłą znieczulicę, bo w obecnym internecie jest tyle reklam, że nie tylko nie sposób ich nie zauważyć, ale i nie sposób zwymiotować z ich nadmiaru.

3. To nie reklama Gilette, tylko nagie fakty :)

4. Moja opinia na temat Opery nie kształtowała się długo - od początku była najszybsza [widać to już za czasów kiedy 90% mieszkańców Polski łączyło się z internetem przy pomocy modemu i numeru 0202122], od początku miała blokowanie wyskakujących okien i od początku była najbezpieczniejszą na rynku przeglądarką. Po cóż miałbym używać czegoś innego, skoro już na starcie trafiłem na produkt prawie idealny?

5. Możliwe, że jestem dinozaurem, bo pamiętam problem ze stroną kodową - jedyny, który mógł mnie przez pewien czas irytować, a jednak nie robił tego zanadto. A programiści omijali przeglądarkę z czystego uprzedzenia do nieamerykańskich produktów.

6. D'mooN: Opera jest na tyle dobra, że nie potrzebuje już dodatkowych rozszerzeń. Wygląd interfejsu jest tak samo, jeśli nie bardziej modyfikowalny niż w FXie. O wyszukiwarkach Ci już napisałem.

7. CSS3 - no fakt, tu mi się numerki poprzestawiały - my bad.

8. Odnośnie szpiegowania: http://kopalniawiedzy.pl/wiadomosc_1008.html [losowo wybrane z googli - artykułów na ten temat jest więcej].

A teraz zrywam stosunki :P

od początku miała blokowanie wyskakujących okien i od początku była najbezpieczniejszą na rynku przeglądarką.
Ja znam Operę od wersji 4 (okolice roku 2000). Rozumiem, że "od początku" oznacza od wersji 1 (no powiedzmy 2)?


Było jeszcze tysiące innych problemów na tyle poważnych, że przez parę lat programiści praktycznie omijali tą przeglądarkę. Jak widać, to Ty stwierdziłeś że programiści Operę olewali. Może Ty nie ze względu na pochodzenie, ale wiele razy spotykałem się ze stwierdzeniami typu: "Opera? Z Norwegii? W życiu!".

Może mechanizm, który ma zadatki na szpiega nie jest niczym istotnym, ale przy ostatniej paranoi związanej z internetową prywatnością, próbami kradzieży danych osobowych, czy tam innymi phishingiem, takie działanie Mozilli to raczej potwarz i ogromna wtopa, a nie drobiazg :)

PS: opera szpiegowała w 2003 roku trochę, a przynajmniej takie były przypuszczenia.
A Ty moich :) Rozejdźmy się w pokoju - zarówno Opera jaki i FX lepsze są od IE. I niech na tym pozostanie :)
No przecie nie było wojny!

Zarówno FF jak i O są lepsze od IE.
Teraz glos powinien zabrac jakis zwolennik IE, co by ty wspaniala dyskusja tak szybko sie nie zakonczyla.
Dawaj więc, Jakuzzi :)
IE jest najlepszy, bo jest juz w Windowsie i nie trzeba go instalowac.
No to moja kolej:
Spier***aj trollu je**ny! :D
Czy stwórca Firefoxa dostał Nobla? Nie? A pierwszy konstruktor teflonowej patelni? Też nie? Świat schodzi na psy :)
Miałem dać to w temacie z kawałami, ale wolę tutaj. Panie i Panowie, przed Wami FIREFOX...


Fire, fire, fire on Babylon


Wcześniej pisałem, że jedyną zaletą Opery jest jej szybkość działania...

Od wczoraj bawię się K-Meleonem, a Opera nie ma już żadnych zalet.
phi, ja się nie chwalę jak się bawię swoim kameleonem
Bo nie masz czym;)
no wiesz co, nie musiałeś mi przypominać, że zdechł
Po 10 dniach testowania okazuje się, że K-Meleon (mimo kilku braków) jest IMHO najlepszą przeglądarką obecną na rynku...
Chyba nie wrócę do Firefoxa:)
właśnie testuję K-meleona. na razie rewelacja: szybka, lekka i bardzo intuicyjna.
Ze sie tak spytam, co maja inne przegladarki takiego czego nie ma IE? Efekty 3d wyswietlanego tekstu, czy co? Ja tam nie jestem zbyt wymagajacy i przegladarka ma mi tylko wyswietlac strony na ktore wchodze, nic wiecej :)
Aleś się urwał.

Wystarczy, że IE to przeciążony i dziurawy kaszalot i wszystko jest od niego lepsze.

A co mają inne? Poużywaj i się przekonaj. Albo użyj Googli.
No ale pytam bo jestem zadowolony z IE :)
Też byłem zadowolony z IE, dopóki nie zaczął sypać błędami i się zamykać, a ja przeszedłem na Firefoxa i 1) jest wygodniej z powodu wielu opcji których IE nie ma, 2) nigdy nie zdarzył się żaden problem.
Wejście nia niektóre porno sajty w IE kończy się zmianą tapety, masą syfu itd. skanowanie konieczne. Od kiedy przesiadłem się na operę a potem FF, ani razu mnie taka sytacja nie spotkała. A zakładki zostały wymyślone i zesłane przez samego boga.
Jest jedno proste rozwiazanie - pohamuj swoje zboczone rzadze i nie wchodz na porno strony :)
Używając IE bałbym się wejść GDZIEKOLWIEK.

Przeskanuj Hitch komputer np. Ad-Awarem, zobaczymy ile robactwa wykryje.

Wierz mi - 90% wszystkich śmieci w kompie to wina IE i jego brata Outlooka.

Powiem coś, co działa na wyobraźnię: od (na oko) 5 lat nie używam żadnego antywira czy antyszpiega pracującego w tle (ani w pracy, ani w dwóch domach). Jedynie zapobiegawczo raz na ruski rok przeskanowuję system pod kątem robactwa. System mam generalnie czysty, sprawny i szybki, chociaż sprzęty wcale nie najlepsze. Wszelkie kłopoty skończyły się wraz z zakończeniem używania IE, oraz Outlooka. Oczywiście zdrowy rozsądek i przestrzeganie prostych zasad także jest potrzebne.

pohamuj swoje zboczone rzadze

:))


Wszelkie kłopoty skończyły się wraz z zakończeniem używania IE, oraz Outlooka.

U mnie to samo. Tak jak musiałem robić formaty co 3 miesiące, tak teraz starcza mi taki zabieg na co rok i więcej. Bóg zesłał nam gorejącego lisa.
Ja formata nie robilem od jakis 5-6 lat. Wszystko gra i buczy a nawet jak sie cos nawinie to Ad-Aware radzi sobie ze wszystkim.
To pomyśl o zakładkach. Teraz, kiedy zasmakowałem w zesłanych przez boga zakładkach praca na IE wprawia mnie w ostrą frustrację i Wielki Smutek. Dupny jest ten IE, do tego brzydki i dziurawy. Ot co. Masz się przesiąść na cokolwiek innego. Ja każę. :)
Przez IE nie tylko przeglądasz internet, ale każdy może przejrzeć sobie co masz w komputerze

romeck, radziłbym jednak używać jakiegoś firewalla, teraz już nie, ale kiedyś otrzymywałem komunikaty o zablokowaniu próby wejścia w mój komputer z jakichś tam adresów. Ostrożności nigdy za wiele.
Firewalla oczywiście mam - tego wbudowanego w XP.
Polecam Comodo. Jest po prostu najlepszy.
Wraz z Avastem i Spybotem zamieniają Windowsa w twierdzę przy której Fort Knox to papierowy szałas. A wszystko za friko:)
Tyle lat nie potrzebowałem, to na starość nie będę się bawił w okopy. Tak po prostu.

Firewalla oczywiście mam - tego wbudowanego w XP. Czyli nie masz

Ja używam zestawiku Avast + ZoneAlarm + Ad-Aware.

Tyle lat nie potrzebowałem, to na starość nie będę się bawił w okopy. Tak po prostu.

To samo mówi Hitch o IE.
Nie, nie, nie. Jest "subtelna" różnica.

Ja sobie zdaję sprawę z ryzyka (ale jak dotąd nie spotkał mnie żaden atak) i znam zalety i funkcje programów zabezpieczających. Natomiast Hitch nie zdaje sobie sprawy z ryzyka, oraz nie zna zalet innych przeglądarek.
D', a ten Comodo duzo pamieci zzera? Do tej pory korzystalem z Zone Alarma, ale komp mi sie strasznie mulil po nim, wiec wywalilem.
Ja się jakoś nie mogłam dogadać z operą - nie polubiłyśmy się, za to z Firefoxem zaprzyjaźniłam się w ciągu chwili i jestem mu wierna A z zabezpieczeń chętnie skorzystam, bo kiepskomsię zrobiło ostatnio
22Mb...nie wiem czy to dużo. W każdym razie taka uwaga: Romeck, wiesz ile prób połączeń odrzuca mi ten firewall? Średnio 2 na sekundę.
Wiesz czym są botnety? Pewnie wiesz.
Nie przeszkadza Ci to?:)

Romeck, wiesz ile prób połączeń odrzuca mi ten firewall?
Dopóki nie odczuwam tego jakoś, to szczerze powiedziawszy nie mam zamiaru się tym przejmować.

Jakiś czas temu padła część najważniejszych serwerów DNS, właśnie przez masowo wykonany za pomocą botnetu atak DDoS. Chcesz przykładać rękę do światowego cyberterroryzmu? ;)
Wiesz, grunt że nieświadomie.

W sumie lasy deszczowe też wycinam.

HOPSIE, chcesz silnik Opery (Presto) stawiać przeciwko silnikowi Gecko? Wybacz, ale ja nie będę tego komentował.

A to, że programiści Opery do tej pory nie potrafią poczciwie zaimplementować CSS2 (choćby 2!), niech to wystarczy za rekomendację.

Chcesz o tym podyskutować?

Firefox pamięciożerny? Buechechecheche.


FF do dzisiaj ma błędy w implementacji CSS2. Ognisty Lis miał od wersji 2.0 zdawać test Acid 2 bez żadnego błędu (cóż - tak się przechwalali specjaliści z Mozilla), a tymczasem nadal im to nie wychodzi - ostatnio więc zaczynają puszczać w eter informacje jak mało istotny jest to szczegół (ciekawe, że gdy byli pewni, że im się uda było to najważniejsze hasło towarzyszące zbliżającej się nowej wersji). Zarządzanie pamięcią FF jest żenujące. W internecie można znaleźć setki screenshotów pokazujących po 300, a nawet 600 MB zabieranych przez zapętlone procedury Firefoksa. Osobiście miałem kilka takich przypadków, które podobno nie występują

Link dla zainteresowanych (szukałem całe 3,5 sekundy):
http://www.flickr.com/pho...rles/223825664/

W komentarzach pod fotką pojawiają się obrońcy twierdzący, że to przez wtyczki, które są gównianie napisane. Mi zdarzyło się coś podobnego w granicy 500 MB, a nigdy nie instalowałem żadnej wtyczki do FF.

Wtyczki w FF - mój ulubiony temat. Połowa tzw. cool wtyczek w FF udostępnia funkcje dostępne w takiej Operze w standardzie. Pomijam już fakt, że wtyczki zazwyczaj instalują webdeveloperzy albo programiści, a zwykły użytkownik nawet nie łapie o co chodzi, więc super funkcji po prostu nie posiada.

Bezpieczeństwo - nie wypowiadam się na ten temat od momentu, gdy po wykryciu luki krytycznej w FF dwa lata temu oficjalnie Mozilla oświadczyła, że przeglądarka jest na tyle bezpieczna na ile zabezpieczony jest system, na którym pracuje, więc to nie ich wina. Bez komentarza.

Ogólnie fascynuje mnie mit Firefoksa... jest ponoć we wszystkim najlepszy i większość rozwiązań podobno wprowadził jako pierwszy (np. 9 na 10 użytkowników FF twierdzi, że to ta przeglądarka była pierwszą "zakładkową". A tymczasem nic bardziej mylnego). Nigdy nie byłem uprzedzony do żadnej przeglądarki, ani zafascynowany konkretną. Jeśli jednak chodzi o wygodę, prędkość, brak rażących byków w CSS (kocham błędy w interpretacji list w FF) to wybieram Operę 9 wzwyż.

Jednocześnie uważam, że FF to dobry produkt i oczywiście znacznie lepszy od IE6, IE7. Nie rozumiem tylko tego ślepego idealizowania.
Krótka prezentacja nowych funkcji Firefoxa 3
http://www.spreadfirefox.com/pl/worldrecord

Po 19:00 zacznie się wielkie pobieranie:)
Ojej, to już dzisiaj? Fajowo Smile

Świetnie uprościli instalację dodatków.

EDIT: Serwery Mozilli padły, ale można FF3 pobrać stąd: http://www.idg.pl/ftp/pc_...irefox.3.0.html
Minęło póltorej godziny, na liczniku jest już ponad 520 tys. Słodko.

Link który jest zliczany: http://download.mozilla.o...&os=win&lang=pl

Strona: http://www.mozilla-europe.org/pl/firefox/
Ściągnąłem i wszystko prezentuje się słodziutko
Dziwne że na forum przy "Sprawdź posty od ostatniej wizyty" obok nazwy tematu napisane jest "zobacz najnowszy post" czy jakoś tak i psuje to trochę kompozycję, ale jest bardzo, bardzo git
Już po 10 minutach użytkowania wyskoczył błąd i program się wyłączył... Jednak to chyba tylko przejściowe problemy, mam nadzieję...

edit: Znowu. Jak? Na onetowej poczcie. Nie chce usuwać maili, po włączeniu 'usuń' strona się odświeża, a mail wciąż jest w Odebranych. Dwa kliknięcia później Ff3 pada.
U mnie zero problemów. Karol, może to problem ze skryptami? Polecam rozszerzenie NoScript i odblokowywanie skryptów dla zaufanych stron.

PS. Poczta na onecie? lulz

U mnie zero problemów. Karol, może to problem ze skryptami?

Tak właśnie przypuszczam. Sprawdzę ten NoScript i się przekonamy, czy to to.


PS. Poczta na onecie? lulz

No co? Poczta z początków mojego użytkowania internetu .

Niech mi ktoś tylko powie co zrobić, żeby strona nie ładowała się za każdym razem, jak przeskakuję między kartami. To ma być jakieś ułatwienie wg nich?
Polecam wyczyścić cache+ciastka+sesje, ja miałem problemy z gmailem póki tego nie zrobiłem.
No i ja też zainstalowałem najnowszą wersję FF i muszę powiedzieć, że narazie jest dobrze Fajna stylistyka, wygląd pasku narzędzi. Zobaczymy ja będzie po dłuższym użytkowaniu.
Lisek nieco przyspieszył (choć do K-Meleona trochę jeszcze mu brakuje), nowe funkcjonalności są całkiem fajne...ale jak dotąd brak wtyczki z gestami myszkowymi, więc z aktualizacją się wstrzymam:)

Licznik zbliża się do 3 mln.
Póki co żadnych problemów
Mi działa i mi się podoba
A jednak okazało się, że usunięcie maili w poczcie z Onetu jest niemożliwe
Jeśli przesiedliście się na Firefoxa 3, ale brakuje wam niektórych dodatków, to jest prościutki myk który pozwala je zainstalować.

1. Pobieramy dowolny dodatek (plik *.xpi)
2. Zmieniamy rozszerzenie na *.zip
3. Wypakowujemy plik install.rdf
4. Otwieramy w edytorze tekstu (np. notatnik)
5. Linijkę <em:maxVersion>2.0.0.*</em:maxVersion> zmieniamy na <em:maxVersion>4.0.0.*</em:maxVersion>
6. Zapisujemy, plik wrzucamy do archiwum zip, zamykamy archiwum, zmieniamy rozszerzenie na *.xpi
7. Instalujemy dodatek :)

A jednak okazało się, że usunięcie maili w poczcie z Onetu jest niemożliwe

A mnie się usunęła połowa i wtedy odmówił współpracy
Dobra rzecz dla osób które (podobnie jak ja) mają z reguły otwartych kilkadziesiąt kart: Free Tab.

https://addons.mozilla.org/en-US/firefox/addon/5890

Generalnie nadaje się do użytku tylko na ekranach panoramicznych, na dodatek początkowo wymaga odrobiny samozaparacia w zwalczaniu starych nawyków. Poza tym: rewelacja.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dagmara123.pev.pl
  •