wika
Idea Avtaka i doswiadczenia jakie wynioslem z udzialu w kolejnych edycjach sklonily mnie do przemyslen nad niektorymi zasadami i mechanizmami rozgrywki. Jednym z tworow, bedacych wynikiem tych obserwacji bylo MotU. Konkurs, ktory pozwalal kazdemu dajacemu prawidlowa odpowiedz zdobyc punkty. Celem bylo oczywiscie danie kazdemu graczowi rownej szansy na wygrana. Ostatecznie idea ta spelnila jedynie polowe moich dazen. Przyszedl czas, aby zapoznac Was z ta druga.
Following - nowy konkurs, podobne zasady, odswiezone doznania Kontynuuje on misje wyrownania szans wszystkich graczy, jest kolejna mutacja w drodze do konkursu idealnego (polaczenie MotU i Following wydaje mi sie jednak na chwile obecna jedynie hipotetyczne)
Zasada jest bardzo prosta, ale wymagajaca, skierowana do oddanych, zainteresowanych wspolzawodnictwem graczy. Z co najmniej kilkutygodniowym wyprzedzeniem przedstawie Wam liste 10 filmow, ktore wypadaloby obejrzec/przypomniec sobie. Nastepnie na przestrzeni dwoch tygodni przedstawie 20 zagadek obejmujacych material 'pracy domowej'. Kategorie beda losowe, sposrod 4 ustalonych przez regulamin (film, aktor/ka, rezyser, postac). Takze jednego dnia moga spotkac sie kategorie rezyser i postac etc. Tylko pierwsza prawidlowa odpowiedz zdobywa punkty. Gra odbywa sie na forum, nie GG.
Chcialbym poznac Wasza opinie i ewentualne zainteresowanie pomyslem. Jesli zostanie on zaakceptowany, konkurs powinien ruszyc kilka tygodni po obecnej edycji Avtaka.
Zasada jest bardzo prosta, ale wymagajaca, skierowana do oddanych, zainteresowanych wspolzawodnictwem graczy.
To właśnie ja.
Ale będę szczery: zadanie domowe w postaci oglądania filmu nie wchodzi u mnie w grę, zarówno z przyczyn czasowych, jak i praktycznych. Takie wymagania konkursowe wobec graczy uważam za przesadę. Tym niemniej chętnie wezmę udział, choćby moja rola ograniczyła się tylko do bycia widzem.
Kurde, normalnie zanosi się na jakiś wiosenny wysyp konkursów. Bo ja też pracuję nad jednym takim, ale będzie to quiz typu send to PM.
Tak, odrabianie zadań domowych może nie przejść, no ale to jeszcze będzie zależało od tego jakie filmy wskażesz.
Nie powinniscie raczej obawiac sie koniecznosci spedzania wielu godzin przed telewizorem w celu przygotowania sie do konkursu Beda to filmy w zdecydowanej wiekszosci znane i cenione. Jednym z dziecieciu filmow ma w zamierzeniu byc na przyklad Godfather.
Mnie się z kolei pomysł pracy domowej podoba - oczywiście przy zachowaniu tego kilkutygodniowego wyprzedzenia, o jakim massif wspomniał w pierwszym poście. Ogólnie pomysł jest ciekawy, ale raczej wtedy, gdy zabawa sprawdzałaby bardziej dogłębną znajomość "zadanych" filmów. To znaczy W przypadku wspomnianego "Ojca chrzestnego" raczej nie miałoby sensu, gdyby potem pojawiła się gęba Marlona Brando. Więc konkurs byłby chyba wtedy fajny, gdyby sprawdzał, na ile oglądało się te filmy uważnie - a nie gdyby różnił się od AVTAK tylko tym, że uprzednia praca domowa oznaczałaby wyeliminowanie opcji "Meh, nie widziałem tego filmu". Podobnie - trzymając się cały czas tego samego przykładu - trochę bez sensu wydaje mi się rzucenie fotki Coppoli, bo sama jego facjata nie ma związku z obejrzanym filmem; innymi słowy rozpoznanie twarzy Coppoli nie bierze się z obejrzenia "Ojca chrzestnego". Czyli nie pasuje do formuły konkursu takiej, jaką ja bym sobie wyobrażał. Oczywiście to tylko moje gdybania - bo nie ja organizuję konkurs
Czyli ode mnie: jestem za, ale...
Ja pozostanę nautralny - obejrzenie jakiegoś filmu nie stanowi co prawda jakiegoś wielkiego problemu (choć to zależy od tego, co wskażesz), ale na razie jest to wszystko dość mgliste.