wika
W skrócie - muzycznie git (przynajmniej koncerty "Pachnidło" i "Tan Dun"), technicznie i organizacyjnie było różnie, włącznie z przekraczaniem granic żenady.
Pełniejsza wersja wypowiedzi:
http://craven.polter.pl/,blog.html?6752
Jak wasze wrażenia? Kto był?
jak dla mnie festiwal wymiótł i to mocno - Dun rządzi, normalnie zjadł Kaczmarka na śniadanie.
Co do organizacji - jak dla mnie wielkie brawa, bo ludzie zań odpowiedzialni zrobili co mogli, aby jak najlepiej dopasować się do warunków, na które wpływu nie mieli.
A za rok...nie, o tym sza na razie
Zamiast na Duna zostałem na piwie i dobrze mi z tym
Władce wytrzymałem godzinę na tym mrozie Ogólnie fajnie się pije w Krakowie