wika
Jakbyśmy mieli mało problemów, to jeszcze doszła nam kretyńska nieodpowiedzialność prasy światowej która postanowiła zabawić się tym razem kosztem Mahometa…no i chyba doigraliśmy się wreszcie!.
Do tego jeszcze dochodzi nadgorliwość naszej prasy której przewodzi „Rzeczpospolita”.
Na dziś źródła podają takie oto wiadomości:
Fala antyeuropejskich zamieszek po publikacji karykatur Mahometa. W Bejrucie podpalono konsulat Danii. W Turcji - zabito księdza.
Katolicki ksiądz, Włoch, został zastrzelony w pobliżu swego kościoła w czarnomorskim porcie Trabzon. Zginął od jednej kuli w pierś. W związku z zabójstwem poszukiwany jest nastolatek, który według świadków zastrzelił duchownego.
Niektórzy zastanawiają się już nad tym – czy mamy do czynienia z „wojną cywilizacyjną”?.
Ot do czego prowadzi „wyścig” po sławę, pieniądze, tanią popularność...
Dla mnie to prawdziwy skandal który albo szybko zostanie wyjaśniony i ukarany?....albo również my Polacy z powodu jakiegoś „dowcipnego” redaktorka zobaczymy ową nowoczesną Europę wraz siedzibami niezależnych mediów „z lotu ptaka”.
Ot do czego prowadzi „wyścig” po sławę, pieniądze, tanią popularność...
To pewnie też, ale nie tylko. Mnie się wydaje, że to była przemyślana prowokacja, mająca na celu wciągnąć kraje Europy do grupy krajów wojujących z islamem (ppd płaszczykiem "wojny z terroryzmem"). Wiadomo, komu to jest najbardziej na rękę...
a ktoś gdzieś napisał, że islam to najbardziej tolerancyjna religia. Jakoś nikomu nie przeszkadza szydzenie z katolicyzmu, chrzescijaństwa, nawet przez wyznawców.
Żadnej świętości nie powinno się szargać. To moje zdanie. Bez względu na to, czy należy ona do islamu, judaizmu, chrześcijanstwa czy innych religii.
Reakcja muzułmanów teoretycznie nie powinna dziwić. Gdyby jednak głębiej się nad tym zastanowić, łatwo dojść do wniosku, że samo oburzenie na widok karykatur proroka raczej nie zmusiło tysięcy wyznawców Allaha do ataków na ambasady państw europejskich. Nie trudno się chyba domyślić, że ktoś musiał "pomóc" rozlać się fali gniewu.
Szkoda, że prasa jest wykorzystywana do gry politycznej. Jesteśmy świadkami kolejnego przykładu potęgi mediów. We współczesnym świecie telewizja, Internet, prasa czy radio są coraz częściej silniejszą bronią niż siły zbrojne.
a ktoś gdzieś napisał, że islam to najbardziej tolerancyjna religia. Jakoś nikomu nie przeszkadza szydzenie z katolicyzmu, chrzescijaństwa, nawet przez wyznawców.
A nie uważasz że szanowny Edwardzie że karykatura Papieża w gazetach arabskich mogła by wywołac podobne skutki? Tolerancja i jeszcze raz tolerancja.
A nie uważasz że szanowny Edwardzie że karykatura Papieża w gazetach arabskich mogła by wywołac podobne skutki? Tolerancja i jeszcze raz tolerancja. nie uważam, by za karykatury papieża katolicy podpalali ambasady. Jednak jesteśmy bardziej tolerancyjni. A o poszanowaniu dla wszystkich świętości i nie szarganiu ich napisałem wyżej.
Wystarczy jednak popatrzeć, jak to w Polsce obrońcy wolności słowa bronią tych, ktorzy wykorzystują lub wprost szydzą z symboli religijnych. Jakakolwiek odpowiedź, że to szarganie świętości jest traktowana jako naruszanie wolności. A w tym przypadku takich wątpliwości nie ma. Tolerancja nie polega chyba nierównym traktowaniu?
karykatura Papieża w gazetach arabskich mogła by wywołac podobne skutki
Podzielam zdanie Edwarda. Z obrażaniem chrześcijańskich symboli religijnych sotykamy się niemal codziennie. To wstrząsajace, ale wydaje się czasem, że jesteśmy już do tego przywzyczajeni.
Cieszę się, że przedstawiciele polskiego rządu przeprosili za publikacje karykatur proroka w polskiej prasie.
Đeviler,
Cieszę się, że przedstawiciele polskiego rządu przeprosili za publikacje karykatur proroka w polskiej prasie.
I mam nadzieję że to wystarczy - w przeciwnym razie boję się myśleć co może nastąpić.
Nie ma dla mnie nic gorszego niż rozwścieczony wyznawca Allaha, a ja nie chciałbym skończyć jako kolejny męczennik, kolejnego męcznnika.
Ot do czego prowadzi „wyścig” po sławę, pieniądze, tanią popularność...
Jak dla mnie jest to raczej wyraz głupoty i nietolerancji (która co ciekawe na Zachodzie jest tak potępiana...w Polsce).
Na razie to raczej kraje Europy dołączyły do państw z którymi wojuje islam, a nie na odwrót.
No nie wiem, czy islam tak znowu wojuje. Ja raczej widzę żołnierzy państw europejskich np. w Iraku czy Afganistanie... Być może dlatego ta cała akcja z karykaturami w ogóle zaistniała, że ostatnio zapał co poniektórych krajów europejskich do szerzenia "demokracji" i "wolności" jakby osłabł... (vide Hiszpania). Z kolei inne zaczęły się wahać czy dalej uczestniczyć w tych awanturach. Trzeba więc im było przypomnieć, która droga jest jedynie słuszna...
Trzeba więc im było przypomnieć, która droga jest jedynie słuszna...
Czy akurat ten sposób jest naprawdę dobry?
Oczywiście Europa nie może zapominać o probelmach (chodzi tu chyba głównie o terroryzm), jednak czasami trzeba użyć mniej radykalnych środków niż metody siłowe.
Tolerancja nie polega chyba nierównym traktowaniu?
Oczywiście że tak. Ja również potępiam tych którzy podpalili ambasady, oraz ludzi którzy w pismach zamiesczają karykatury wszystkich symboli religijnych.
cóż... pan Raczkowski (rysownik) stwierdził, że odważyłby się narysować karykaturę Papieża, Boga, Jezusa, Shivy, itd... ale nie odważyłby się narysować karykatury Mahometa ze względu na to, że bałby się czy by go ktoś nie dźgną na ulicy...
Smutne, ale prawdziwe :/
A mnie nie podoba się, że zrobiłby inne karykatury, a tej bałby się tylko ze względu na przemoc. Trzeba szanować symbole religijne, tak jak to napisał Edward. A co mnie najbardziej przeraża, to to, że Dania opublikowała te karykatury ze względu na "wolność słowa"! Do czego to dochodzi?! Przecież wolność kończy się tam, gdzie zaczyna wolność drugiego człowieka. Nie uważam, żeby obrażanie kogokolwiek świadczyło o mojej wolności...
I również się cieszę, że rząd polski przeprosił za te karykatury.
jednak czasami trzeba użyć mniej radykalnych środków niż metody siłowe.
Oczywiście, że tak. Sens mojego poprzedniego posta był taki, że błędem jest utzrymywanie wojsk okupacyjnych w krajach muzułmańskich. To jest przeciez wyciaganie kasztanów z ognia dla wuja sama.
To jest przeciez wyciaganie kasztanów z ognia dla wuja sama.
Niestety Amerykańską gospodarkę najbardziej nakręca wojna.
Niestety Amerykańską gospodarkę najbardziej nakręca wojna.
Może wojna wpływa korzystnie na gospodarkę (chociaż pewnie nie do końca), ale na pewno nie na nastroje społeczne. Amerykanie już od dawna mają dosyć wojny prowadzonej ponoć z terroryzmem. W rzeczywistości nie wiadomo bowiem po co Bush rozpoczynał wojnę w Iraku (pretekst dotyczący posiadania broni masowego rażenia od początku budził spore kontrowersje).
Tak, ale zauwazmy, ze karykatury powstaly wlasnie w Europie, ktora wcale nie kwapi sie tak do wojny. I wzbudzily potepienie rowniez wsrod Europejczykow i raczej zniechecily ich do konfliktow zbrojnych...
W takim razie może to sami muzułmanie byli inspiracją dla wydawców gazet, krórzy zamieścili karykatury proroka
Tak czy inaczej posunięcie to było bardzo ryzykowne. Karykatury wywołały wielką burzę i były pewnie niezłą reklamą (może nie koniecznie korzystną) dla zamieszczających je gazet.
Mam jakieś wrażenie że, niemal cały świat arabski dąży do wyzwolenia się spod jarzma okupacji krajów bogatych z Ameryką na czele.
Przecież większość krajów arabskich właściwie „śpi” na ropie naftowej, która jak na razie jest podstawowym źródłem napędowym światowej gospodarki.
A co w zamian?....a no… większość Arabów klepie biedę aż przykro patrzeć.
Zaś powyżsi Arabowie muszą patrzeć na to, jak przekupni przedstawiciele stanowiący w Wielu przypadkach rządy ich krajów, „jedzą z ręki” możnym tego świata, pozwalając sobie narzucać zwykły dyktat ekonomiczno - militarno – gospodarczy.
Powyższe fakty świetnie wykorzystują ekstremalne ugrupowania arabskie (i nie tylko) aby pozbyć się wreszcie tego jarzma i zacząć samodzielnie rządzić we własnym kraju.
Dlatego każdy aspekt jest dobry aby wywołać wojnę.
Najlepiej nadaje się do tego religia.
W imię Allacha czy Mahometa pójdzie prawie każdy muzułmanin – a o to chyba chodzi…obym się mylił.
Salve!.
W takim razie może to sami muzułmanie byli inspiracją dla wydawców gazet, krórzy zamieścili karykatury proroka
Aż tak daleko moje podejrzenia nie sięgają ;)
A co do biedy Arabów, RA, to podejrzewam, że jak to nazywasz "wyzwolenie się spod jarzma okupacji krajów bogatych z Ameryką na czele" wcale nie będzie oznaczało wzrostu dobrobytu. Na Wschodzie korupcja jest wpisana w kulturę tych ludów, tylko że oni sami tak tego nie postrzegają. Ale mówią, że interesy można robić tylko ze znaną i lubiana osobą. A jak najłatwiej się poznać i polubić?
Oczywiście, uważam, że każdy kraj ma prawo do wolności. Dlatego uważam, że Amerykanie powinni wycofać się z Iraku, kiedy tylko będą mogli, a sądzę, że to już niedługo.
że to już niedługo
Amerykanie obiecują, że wycofają się z Iraku kiedy tylko nowa iracka armia będzie w stanie sama zapewnić bezpieczeństwo obywatelom. Niestety data opuszczenia Iraku przez wojska amerykańskie coraz bardziej się przesuwa.
Paradoksalnie, ekstremiści (czy może raczej terroryści) dokonujący nieustannie zamachów zwróconych przeciw Amerykanom, zamiast starać się doprowadzić do jak naszybszego wyjazdu sił stabilizacyjnych, przedłużają ich pobyt w Iraku.
Wipsania,
Na Wschodzie korupcja jest wpisana w kulturę tych ludów, tylko że oni sami tak tego nie postrzegają.
Ja się z tym zgadzam - tylko jak to wytłumaczyć potencjalnym Arabom.
Nam też marzyła się kiedyś wolność, pełna demokracja, samodzielność...a co mamy?.
Tak, ale zauwazmy, ze karykatury powstaly wlasnie w Europie, ktora wcale nie kwapi sie tak do wojny.
I dlatego sądzę, że ich faktyczny sprawca jest spoza europy, i chodzi mu o to aby tę Europę do wojny jednak zmotywować...
Zachowanie terrorystow rzeczywiscie dziwi. Z jednej strony Amerykanie mowia, ze nie wyjda, dopoki sytuacja sie nie uspokoi, a na to terrorysci, ze nie przestana dokonywac zamachow, dopoki Amerykanie nie wyjada. Z drugiej strony gina zwykli policjanci iraccy, ktorzy probuja opanowac sytuacje w kraju...
A wracajac do karykatur - to chyba nie byl ktos, kto umialby przewidziec reakcje Europy na te karykatury.
Amerykanie mowia, ze nie wyjda, dopoki sytuacja sie nie uspokoi tylko że to Amerykanie tę sytuację sprowokowali, a nie Irakijczycy. I dlatego, dopoki nie wyjdą, sytuacja się nie uspokoi. Bo chyba chodzi o to, by przejąć kontrolę nad Irakiem i tylko taka sytuacja jest rozumiana przez Amerykę jako uspokojenie.
Bo chyba chodzi o to, by przejąć kontrolę nad Irakiem i tylko taka sytuacja jest rozumiana przez Amerykę jako uspokojenie.
Zgadza się; Uncle Sam z "jakiegoś" powodu jedne dyktatury sponsoruje i utrzymuje; inne z pianą demokracji na ustach obala...
Czasami wydaje się mi, że są dwie Ameryki: pierwsza to Ameryka ludzi prawdziwych demokratów, szanujących vox populi, liczących się z warunkiem koniecznym wolności- krzywdą i wolnościa drugiego człowieka, narodu.
Druga Ameryka to kontaminacja CIA, służb specjalnych, siatek szpiegowskich, ogólnie ludzi, którzy medialnie ściskają dłoń demokracji jednocześnie krepując je.
Przepraszam za te emocjonalne alegorie, ale te dwie Ameryki wg mnie dążą do wewnętrznego konfliktu, który może podpalic świat.
Dałby Bóg, by była to political fiction.
Priwiet!
Masz Franafto rację, z tym, że ja jakoś w szczerość tej "pierwszej" Ameryki nie wierzę. To raczej propagandowa zasłona, dla realizacji prawdziwych celów, które wychodzą na światło dzienne w postaci tej "drugiej".
pozdrawiam
tylko że to Amerykanie tę sytuację sprowokowali, a nie Irakijczycy. I dlatego, dopoki nie wyjdą, sytuacja się nie uspokoi. Bo chyba chodzi o to, by przejąć kontrolę nad Irakiem i tylko taka sytuacja jest rozumiana przez Amerykę jako uspokojenie.
Ja równierz się zgodzę. Ile było już "komisji”, które miały wykazać, że w Iraku jest broń masowego rażenia, jak dotąd nikt nic nie wykazał. Amerykanie uwarzają, że są cacy, wszystko im się należy i oczywiście zawsze mają rację, to ogromny błąd, który się jeszcze kiedyś na nich zemści.
Co do karykatury Mahometa to było to przegięcie!!!
zwracaj uwagę na ortografię! proponuję pisać w wordzie, sprawdzić pisownię i dopiero później wklejać, jeżeli masz problemy z ortografią!!!