wika
Chciałbym w tym miejscu dowiedzieć się:
- co sądzicie o czasach komuny w Polsce?.
- czy w ogóle w Polsce była komuna?
- co wiecie o samym ustroju komunistycznym?
- czy ustrój ten szkodził Polsce czy jej pomagał – i jak bardzo?
- czy chcielibyście powrotu tego ustroju.
- jak postrzegacie ludzi tamtych czasów?
Wiem że ktoś może powiedzieć iż w Polsce komuny jako takiej nigdy nie było, tylko co najwyżej socjalizm, zaś do komunizmu szliśmy ową „Świetlistą drogą”…no i nie doszliśmy.
W początkach lat 90-tych na murach pojawiały się napisy „Komuno wróć”, ale czy były to faktyczne „życzenia” ludzi przerażonych aferami, samowolą i brakiem szacunku do prawa?.....czy chwilowe zagubienie się w nowej rzeczywistości?.
Dla jednych tamte czasy, to okres represji, niedostatków, inwigilacji, terroru, poniżeń i cierpień ludzkich….dla innych to czasy dobrobytu, stabilności, wzniosłych planów i haseł oraz państwa w którym każdy miał pracę i swoje miejsce w społeczeństwie.
Ja należę to tych którzy przez wiele lat żyli w tym ustroju – dlatego z niemałym zdziwieniem patrzę dziś na to jak (szczególnie młodzi ludzie) doszukują się w tym ustroju jakichś wspaniałości czy mądrości życiowych, hołdując niejednokrotnie tak popularnemu dziś hasłu:
„ Jeśli nawet nie było tak dobrze – to z pewnością było wesoło”.
A jak waszym zdaniem było naprawdę?.
Pewnie, że było wesoło - młodym i pięknym wiele do śmiechu nie trzeba. Tyle, że to był czarny humor w, tak naprawdę, beznadziejnie smutnych czasach.
„ Jeśli nawet nie było tak dobrze – to z pewnością było wesoło”.
Ja czasów komuny nie pamiętam, także na ten temat nie mam zbyt wiele do powiedzenia - jednak kiedy patrzę na absurdy życia w PRL, tak pięknie odwzorowane przez Stanisława Bareję, to zaczynam hołdować hasłu "Polska - najweselszy barak w obozie".
Wiem że ktoś może powiedzieć iż w Polsce komuny jako takiej nigdy nie było, tylko co najwyżej socjalizm, zaś do komunizmu szliśmy ową „Świetlistą drogą”…no i nie doszliśmy.
No właśnie - z tym stwierdzeniem zasadniczo się zgadzam. Komunizmu jako takiego u nas nie było - własciwie nie było go nigdzie, bo był to system utopijny. Natomiast prowadzono rózne próby jego wcielaqnai w życie - tu jako przykład podałbym maoistowskie Chiny czy Kambodżę. Na dobrą sprawę można by polemizować, czy u nasw w ogóle był socjalizm - a jeśli tak, to na pewno nie w pełnej formie. Istniała bowiem (w ograniczonym zakresie) prywatna własność niektórych środków produkcji. Nie przeprowadzono praktycznie wcale kolektywizacji rolnictwa. Więc ten socjalizm był, ale jakby nie do końca.
To się w oficjalnym języku nazywało "realny socjalizm". I oczywiście był to etap przejścia do komunizmu.
Niestety ale nawet w ZSRR nie było prawdziwego Komunizmu.
Kiedy odbywał się zjazd Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego, Partia obiecywała:
PARTIA PRZYRZEKA SOLENNIE:
OBECNE POKOLENIE LUDZI RADZIECKICH
BĘDZIE ŻYC W KOMUNIZMIE! :D :D
ależ był - na horyzoncie. Oddalał się w miarę przybliżania... :)
Edward,
ależ był - na horyzoncie. Oddalał się w miarę przybliżania...
No tak, to prawda.
A przecież niestrudzony Władysław „Wiesław” Gomułka mówił kiedyś:
„Towarzysze – każda kupka gnoju, wywieziona w pole, to podwójny cios dla imperializmu”. :mrgreen:
No i chyba po części udało nam, się wywieść ową komunę w pole miast owego obornika, ale trzeba by to jeszcze zaorać….niestety z tym jest u nas znacznie gorzej.
Czasy komuny w Polsce to tak naprawdę czas postoju w miejscu, pod każdym względem. Pozwalam sobie stwirdzić, iż to właśnie komuna jest przyczyną dziesiejszego stanu rzeczy w Polsce.
Czasy PRL-u nie zapisały w swej karcie ani jednej złotej zgłoski. PRL to tak naprawdę 17 republika radziecka, z tym że o większej niż np. BSRR czy USRR autonomii. M. in. dlatego uważam, że Polska odzyskała niepodległość nie w 1945, ale 1989 roku.
PRL to tak naprawdę 17 republika radziecka, z tym że o większej niż np. BSRR czy USRR autonomii. M. in. dlatego uważam, że Polska odzyskała niepodległość nie w 1945, ale 1989 roku.
Oczywiście zgodzę się z Tobą w tym momencie. Rzeczywiście nie byliśmy wolnym, w pełni autonomicznym państwem po roku 1945 i dlatego o wyzwoleniu możemy mówi dopiero po obaleniu „komun”. Już podczas wojny, sowieci instalowali w Polsce ludzi którzy mieli wkrótce organizować nowe państwo polskie oparte na socjalizmie, które będzie zależne od ZSRR.
Przez te wszystkie lata, do 1989 Polska skrępowana była przez Kreml. Trzeba jednak przyznać, że zależność ta w różnych momentach była niewspółmierna. Inaczej sprawa Polski i jej zależności wyglądała w okresie stalinowskim do 1953, a inaczej w latach 80. Trzeba o tym pamiętać.
Wg. mnie ani w Polsce, ani nawet w ZSRR nie było prawdziwej komuny. Dlaczego?
1. Komunizm=równość i sprawiedliwość społeczna. Tak naprawdę komunizm, czy to w Polsce, czy w ZSRR był Oligarchią Partyjno-Policyjną.
Nad tym tematem ludzie od dawna toczą spory. W Polsce funkcjonowała partia komunistyczna, której działanie jest jednym z warunków panowania komunizmu w danym kraju. PRL było państwem które drogą socjalizmu dążyło do komunizmu, który miał być zbawienny dla każdego obywatela. Komunizm zakładał równość między każdym obywatelem, w każdej dziedzinie życia społecznego. W takim rozumowaniu typowy komunizm nie został wprowadzony w Polsce, a jednym z argumentów jest tutaj np. niepowodzenie w ateizacji społeczeństwa.
Tak wygląda teoria. Natomiast w praktyce i potocznym znaczeniu często mówi się o tym, że w Polsce była tzw. „komuna”. To jednak nie ma nic wspólnego ze stanem faktycznym.
Konkludując, komunizmu miał dopiero zapanować, poprzez dążenie społeczeństwa socjalistycznego w jego kierunku. W PRL mieliśmy więc ustrój realnego socjalizmu, który był krokiem w jego kierunku. Zanając tamtejsze realia możemy przyznać, że była to, jak sam powiedziałeś utopia.
No komunizmu to w Polsce nie było, ale w stu procentach tego ustroju negować nie wolno.
Choćby zlikwidowanie analfabetyzmu, możliwość awansu młodzieży ze wsi (te słynne punkty za pochodzenie)
W czasie rozruchów nie rzucałem kamieniami (słabo rzucam). Podawałem kolegom kamienie