wika
Kto jest Wszym zdaniem najlepszym aktorem w historii kinematografii światowej?.
Mój typ to:
1. Russell Crowe (Maximus w filmie GLADIATOR)
2. Orlando Bloom (Balian w filmie KRÓLESTWO NIEBIESKIE)
3. Eric Bana (Hektor w filmie TROJA)
Według mnie do najlepszych aktorów należą:
1. Charlse Spencer Chaplin - niedościgły aktor komediowy
2.John Wayne - szczególnie za niepowtarzalne role w Westernach.
3. Elizabeth Taylor - szczególnie za rolę w filmie "Kleopatra".
4.Jean Reno - ten aktor mówi sam za siebie, pasuje chyba do wszystkiego.
5.Russell Crowe - za film "Gladiator".
To tak na początek.
Pozdrawiam.
John Wayne - jak powyżej.
Marlon Brando - aktor, który miał prawdziwą charyzmę.
Harrison Ford - jakoś go lubię, choć wiem, że jest narwany. Ale jego role sa świetne.
Z polskich aktorów:
Tadeusz Łomnicki - wszystkie role są niesamowite. A umarł jak na wielkiego aktora przystało - na deskach teatru...
Jan Englert - potrafi grać bardzo przekonująco. Do tej pory pamiętam jego Księcia Konstantego z Nocy Listopadowej...
Beata Tyszkiewicz - zwykle grała role hrabin, ale jak je grała!
Może mój ulubiony aktor średnio się wiąże z tymi wypisanymi powyżej:
Johny Depp -> w szczególności za rolę w Jeźdźcu Bez Głowy
a z reżyserów to śmiało mogę powiedzieć że Tim Burton (za Nightmare Before Christmas)
a z kompozytorów filmowych to na pewno Danny Elfman (za Nightmare... i za Desperated Housewifes)
Robert De Niro: uwielbiam praktycznie wszystkie jego kreacje. Znakomita rola w filmie pt. "Gorączka".
Val Kilmer: doskonała rola Jimm'iego Morrisona w filmie pt. "The Doors".
Martin Sheen: świetna rola kpt. Willarda w filmie pt. "Czas Apokalipsy".
Charlie Sheen: Chris w doskonałym filmie antywojennym "Pluton".
Harrison Ford: całokształt ("Indiana Jones", "Czas patriotów", "Stan zagrożenia").
Al Pacino: za rolę w filmie "Ojciec chrzestny", "Gorączka".
Marlon Brando: "Ojciec chrzestny", "Młode lwy".
Willem Dafoe: "Lot Intrudera", "Trium ducha", "Pluton".
Kevin Costner: "3000 mil do Graceland", "JFK", "Tańczący z wilkami".
Tom Hanks: "Forrest Gump", "Szeregowiec Ryan", "Zielona mila".
Sean Connery: seria James Bond, "W imię róży", "Polowanie na czerwony październik", "Twierdza".
Ed Harris: "Wróg u bram", "Nixon", "Twierdza".
Z rodzimych aktorów wymienię jescze:
Roman Wilhelmi, Wojciech Pokora, Witold Pyrkosz, Franciszek Pieczka, Janusz Gajos, Mieczysław Stoor, Leon Niemczyk, Emil Karewicz, Daniel Olbrychski, Jan Englert, Andrzej Kopiczyński, Kazimierz Kaczor, Jerzy Kryszak, Jan Frycz, Edward Linde-Lubaszenko, Jan Nowicki... i wielu wielu innych.
Świat - John Wayne
Polska - Władysław Hańcza
Johnny Depp za umiejętność wcielenia się w każdą rolę jest moim zdecydowanym faworytem. Pozatym jeszcze Sean Connery, Harrison Ford, Jean Reno i Bogusłw Linda.