wika
Źródeł wojny w Czeczenii można szukać aż w XVIII wieku, kiedy Rosja rozpoczęła ekspansję na Kaukazie. Cały wiek XIX to podbój ludów kaukaskich, które podejmowały walki przeciwko Rosji. W okresie II wojny światowej, kiedy wojska niemieckie osiągnęły linie Kaukazu, w Czeczenii wybuchło powstanie antyrosyjskie. Po odparciu wojsk niemieckich doszło do pacyfikacji Czeczenii, a od 1944 masowo przesiedlano Czeczenów (ok. 200 tys. ofiar). Po śmierci Stalina, w ramach odwilży, odnowiona została republika Czeczenii - Inguszetii jako część ZSRR. Po rozpadzie ZSRR przywódcy czeczeńscy ogłosiła niepodległość, co wywołało sprzeciw Kremla. W 1992 roku Czeczenia i Tatarstan oficjalnie odmówiły podpisania układu stowarzyszeniowego z Rosją. Utrata Czeczenii byłaby dla Rosji dotkliwą stratą - mogłoby się to zakończyć utratą panowania nad złożami ropy w Azerbejżanie oraz kontroli nad liniami naftowych w kierunku Morza Czarnego. W roku 1994 Rosja podjęła zbrojną interwencję.
W roku 1994 Rosja podjęła zbrojną interwencję. I po trzech miesiącach walk w czasie tej wojny (nazwanej "I wojną czeczeńską", choć moim zdaniem była to raczej agresja Federacji na nowo powstałe państwo czeczeńskie) Rosjanom udało się opanować jedynie stolicę Czeczenii oraz kilka nizinnych rejonów republiki. Bojownicy czeczeńscy schronili się w górach, zajmujących trzecią część Czeczenii, skąd przeprowadzali akcje przeciw stacjonującym w większych miastach oddziałom rosyjskim. Aby zmusić Rosjan do rozmów, Czeczeni w połowie 1995 r. sięgnęli po akcje terrorystyczne w samej Rosji. 14 czerwca 1995 r. oddział bojowników czeczeńskich pod dowództwem Szamila Basajewa opanował szpital w miejscowości Budionnowsk w Kraju Stawropolskim, biorąc do niewoli kilkuset cywilnych zakładników. Zamachowcy zażądali zakończenia wojny i rozpoczęcia rozmów z przedstawicielami Dudajewa. Po nieudanej próbie odbicia zakładników przez elitarne oddziały antyterrorystyczne "Alfa" i "Wega", premier Rosji - Wiktor Czernomyrdin rozkazał wstrzymać walki w Czeczenii. Porozumienie rozejmowe podpisane 30 lipca 1995 r. przewidywało, obok zakończenia działań zbrojnych, wymianę jeńców, rozbrojenie bojowników i stopniowe wycofanie wojsk rosyjskich z Czeczenii. Wobec niespełnienia przez obie strony warunków rozejmu jesienią 1995 r. walki zostały wznowione...
Jak w ogóle postrzegacie ten konflikt?
Czy Szamil Basajew jest waszym zdaniem terrorsyta czy bohaterem?
Kto w tym konflikcie poniósł największą porażkę?
Czy gdyby armia rosyjska opuściła ten kraj, to czy wojna i jej okrucieństwa także by się zakończyły?
Zawieszenie broni było tylko chwilowym zawieszeniem konfliktu - Dudajew został zgładzony przez działanie rosyjskich służb specjalnych. W roku 1999 doszło do kolejnego ataku sił rosyjskich, którego celem było przywrócenie zależności Czeczenii od Rosji. Wtedy pojawia się hasło walki z terroryzmem - klucz wytrych, który usprawiedliwia wszystko. Wojnę w Czeczenii wykorzystał Putin w kampanii wyborczej 2000 roku, z tym że komunikaty podawane przez oficjalne media nie odzwierciedlały rzeczywistej sytuacji w republice.
W roku 1999 doszło do kolejnego ataku sił rosyjskich, którego celem było przywrócenie zależności Czeczenii od Rosji. Wtedy pojawia się hasło walki z terroryzmem - klucz wytrych, który usprawiedliwia wszystko. Terroryzm w czasie II wojny czeczeńskiej, to jest kolejna płaszczyzna tego konfliktu, czyli rosnące od dawna w bardzo dużym stopniu wpływy radykałów islamskich w Czeczenii, czego przykładem było wprowadzenie szarijatu w okresie istnienia niepodległej Iczkerii, działania saudyjskich wahhabitów i różnych "zawodowych rewolucjonistów". Jednak na tle całej ludności republiki nie ma ich zbyt wielu, ale to właśnie ich działanie jest najbardziej widoczne i skwapliwie wykorzystywane nie tylko przez rosyjskie media (o czym wspomniałeś Edwardzie), ale także i światowe.