wika
Przypadek czy może wprost przeciwnie, celowy zamiar? Diodor uważa, że do podpalenia namówiła Aleksa słynna hetera Tais, z kolei Arrian lakonicznie wspomina tylko o samym pożarze, który miał być odwetem za zburzenie przez Persów Aten i spalenie świątyni, i zauważa przy tym, że "Aleksander nie postąpił tym razem słusznie i że nie była to zemsta za dawne sprawy Persów". Arrian nie podaje, czy pożar był zamierzony, czy też nie, można więc pokusić się o stwierdzenie, że w istocie mógł być wywołany przypadkiem, a Aleks wykorzystał go do swoich celów propagandowych i takie też jest moje zdanie. Nie wydaje mi się by Aleks chciał celowo spalić miasto będące już przecież jego własnością, zwłaszcza, że mu się wcześniej to nie zdarzało, a opowieści o namowach Tais wkładam między bajki, bo naprawdę niewielu ludzi miało wpływ na Aleksa i trzeba było być nie lada osobistością by pokierować jego zachowaniem, a zwykłej hetery za taką nie uważam.
Jak więc było z tym pożarem? Ma ktoś sprawdzone dane dotyczące tego na co w ruinach trafili archeolodzy? Myślę, że to by mogło dużo wyjaśnić, niestety ja dysponuję tylko jakimiś szczątkowymi i w dodatku sprzecznymi informacjami
Ja przychylę się jednak do tezy zgodnie, z którą pożar Persepolis nie był przypadkiem tylko zamierzonym działaniem najeźdźców.
Po pierwsze Dariusz III jeszcze wtedy żył i to on nadal pozostawał w oczach Persów ich władcą,a Aleksandra nazywali guzastag czyli przeklęty co dobrze odzwierciedla nastawienie Persów do Macedońskich zdobywców. W samym skarbcu w Persepolis znaleziono 300, celowo stłuczonych ,rytualnych naczyń do wyrobu haomy co świadczy o ideologicznej walce macedonczyków z kapłanami podtrzymującymi nacjonalistyczno-religijny opór przeciwko najeźdzcy.Zresztą podobne akcje miały miejsce w całej Farsie i pozostały w irańskiej tradycji zoroastriańskiej,która oskarża Aleksandra o gaszenie świętych ogni i zabijanie kapłanów.Trzeba pamiętać także że może i Macedończycy zdobyli miast ale kampania terroru,która miała wtedy miejsce w Farsie wskazuje ,że opór miejscowej trwał ,a legitymizacja władzy na tych terenach była całkowicie nie możliwa,przynajmniej póki żył Dariusz.Spalenie Persepolis całkowicie jednak uniemożliwiło legitymizację władzy w oczach Persów.
Po drugie wszystko wskazuje na to,że wcześniej podjęto przygotowania do spalenia miasta. Ze skarbów Persepolis wywieziono 120tys talentów złota do Suzy,a część (na prowadzenie kampanii na wschodzie) do Persydy ,a z niej po zdobyciu Ekbatany do tego właśnie miasta. Przedsięwzięcie było tak duże ,że wymagało użycia 20000 mułów i 3-5 tyś. wielbłądów i zajęło dla Parmeniona 2 miesiące na 4 miesiące pobytu Aleksandra w Farsie i dziwnym zbiegiem okoliczności zbiegło się w czasie ze spaleniem Persepolis. Macedończycy ogołocili kompleks pałacowy z wszelkich wartościowych przedmiotów tak bardzo,że archeolodzy znaleźli w Persepolis zaledwie 21 monet i niewielkie ilości taniej biżuterii.
Po trzecie wreszcie materiały z jakich były wykonane oraz odległość między 3-ma budynkami pałacowymi,które spłonęły wyklucza możliwość samorzutnego rozprzestrzeniania się ognia.
Wydaje się,aż nazbyt oczywiste ,że spalenie Persepolis było reakcją Aleksandra wobec nieustającego oporu perskiego.
Po pierwsze Dariusz III jeszcze wtedy żył i to on nadal pozostawał w oczach Persów ich władcą,
A co to ma do spalenie pałacu?
Wg Friedricha Kreftera z Oriental Institute Chicago konieczne było ułożenie w Apadanie olbrzymiego stosu, ale spłonąć miała tylko sala tronowa jako symbol imperium perskiego oraz pałac Ksersksesa, inne budynki starano się zabezpieczyć przed spaleniem.
Wydaje się,aż nazbyt oczywiste ,że spalenie Persepolis było reakcją Aleksandra wobec nieustającego oporu perskiego.
Mi się to takie oczywiste nie wydaje, gdzie ten opór był? Na dobrą sprawę tylko miejscowo i oczywiście na polu bitwy, w pozostałych przypadkach jednak ludność poddawała się Aleksowi bez szemrania.
Wg Friedricha Kreftera z Oriental Institute Chicago konieczne było ułożenie w Apadanie olbrzymiego stosu no tak ułożyli stos to jak podpalenie miało być przypadkowe.
ale spłonąć miała tylko sala tronowa jako symbol imperium perskiego oraz pałac Ksersksesa Właśnie sama obaliłaś swoją teorię o przypadkowym podpaleniu.
inne budynki starano się zabezpieczyć przed spaleniem. Tak starano się zabezpieczyć ,że ogołocone ze wszystkich kosztowności,zresztą same Persepolis składało się głównie z pałaców zajmujących pow.15,5 h i miasteczka arystokracji tak po za tym wokół niego rozciągały się namioty bo persowie nadal byli w większości nadal ludem koczowniczym
Wydaje się,aż nazbyt oczywiste ,że spalenie Persepolis było reakcją Aleksandra wobec nieustającego oporu perskiego.
Mi się to takie oczywiste nie wydaje, gdzie ten opór był?Na dobrą sprawę tylko miejscowo i oczywiście na polu bitwy, w pozostałych przypadkach jednak ludność poddawała się Aleksowi bez szemrania Jak to gdzie w całej Farsie.Miejscowo jeśli masz na myśli chyba całą Farsę,zresztą już później kampania afgańska udowodniła,że zdobycie władzy w schedzie po Achemidach nie jest takie proste bo dla większości Aleksander mimo prób legitymizacji władzy pozostawał nadal najeźdźcą.Myślisz,że wojna to tylko bitwy? Potwierdzone jest to,że po wielkich bitwach z reguły armia macedońska musiała podejmować działania prewencyjne w terenie co jest także potwierdzone przez autorów antycznych ,którzy mówią o zdobywaniu ufortyfikowanych osiedli oraz nienawiści ludność Farsy do Aleksandra co przetrwało jak już wspomniałem do dziś w tradycji zaoastrańskiej.
no tak ułożyli stos to jak podpalenie miało być przypadkowe.
Hej, a czy ja Krefter jestem? To on twierdził, że było zaplanowane, mi się wydaje, że nie, aczkolwiek zastrzegam sobie w przyszłości prawo do zmiany opinii