wika
Jako nowy użytkownik forum, proszę o wyrozumiałość, jeśli ten temat został źle umieszczony, prześledziłem trochę wątków i nie znalazłem podobnego. Śledząc forum stwierdziłem, że jest to najlepsze miejsce na tego typu temat.
Ostatnimi czasy bardzo zaciekawiło mnie, jak wyglądała propaganda w III rzeszy, nie chodzi mi tylko o tą na jej terenie, ale także o stosowanie jej na frontach. Jedynymi rzeczami, które udało mi się odnaleść, jest fragmęt o propagandzie wobec żydów, na terenie polski, oraz na froncie podczas działań zbrojnych z francją (dotyczących głównie czarnoskórych członków oddziałów francuzkich).
Jeśli kogoś interesują informację na ten temat (oczywiście te, o których tylko wspomniałem ), chętnie je tutaj podrzuce, nastomiast chciałbym, abyście się podzielili tutaj swoją wiedzą na ten temat. Z góry dziękuje.
We współczesnym świecie Adolf Hitler jest typowym przykładem niewłaściwego wykorzystywania „talentów” propagandy… Oczywiście Hitler dysponował ogromną ilością mediów (chyba żaden z ówczesnych przywódców nie dysponował takimi środkami jak Hitler) aczkolwiek w jego technice czy zdolnościach manipulowania ludźmi nie było nic nadzwyczajnego! Hitler opierał się na propagandzie planowanej przez Josepha Goebbelsa…
Goebbels szybko pojął propagandową wartość „Mein Kampf” i pisał o tym tak:
Dokładnie przemyślane oświadczenie, bez względu na to, czy prawdziwe, czy też nie, jest w stanie przekonać ludzi i kształtować ich nowe poglądy. […] Wielokrotne powtarzanie czegoś może jednak modyfikować ludzkie poglądy, tak że stają się takimi, jakich pożądamy.
Osobom które interesują się propagandą (nie tylko III Rzeszy) polecam książkę pt. „Historia propagandy” autorstwa Olivera Thomsona!
P.S.
Może i coś by się znalazło z takowej nazistowskiej propagandy.
I jak widać, nie jest to wypowiedź typowego oprawcy, ale feldmarszałka sławetnego Wehrmachtu.
Manstein 20 listopada 1941r. "żołnierz niemiecki nie jest jedynie wojownikiem walczącym zgodnie z wojennymi zasadami, lecz również reprezentantem bezwzględnej ideologii. Musi w związku z tym, rozumieć konieczność surowej, lecz sprawiedliwej
wendety na żydowskiej rasie podludzi"
Polecam D. Irving "Wojna Hitlera", plastyczny obraz m. in. machiny propagandowej Rzeszy
Witam.
To również tyczy się tego samego tematu. Te poglądy doprowadziły do tego, że z zimną krwią wymordowano miliony ludzi.
"Gdy w obecności Hitlera dr. Herbert Linden zaproponował , aby ciała pomordowanych palić ,a nie grzebać w ziemi ,gdyż kolejne pokolenie - być może -będzie miało inne zdanie na ten temat ' Globocnik odparł ' Ależ panowie ,jeśli pokolenie które przyjdzie po nas ,będzie tak tchórzliwe i zepsute ,że nie zrozumie naszych pożytecznych i koniecznych działań ,wówczas wszystkie osiągnięcia narodowego socjalizmu pójdą na marne .Lepiej już chować ciała z mosiężnymi tabliczkami , na których powinniśmy napisać ,że to my właśnie mieliśmy odwagę wziąć na siebie to gigantyczne zadanie! Hitler odpowiedział 'Masz rację Globocniku ,oto słowa prawdy. Całkowicie się z tobą zgadzam ".
Myślę, że podstawowym aspektem propagandy III Rzeszy było ukazanie męstwa i waleczności żołnierzy niemieckich przede wszystkim na froncie wschodnim (chociażby Stalingrad i chorobliwe rozkazy Hitlera o pozostaniu na pozycjach za wszelką cenę). Wiadomo oczywiście, że walczyli oni o "lebensraum" dla swoich rodaków, co usprawiedliwiało ich okrucieństwa i "determinację" Myślę, że Hitler cały czas (w mniejszym lub większym stopniu) miał zdecydowane poparcie ludu, pomijając już jego partyjnych kolegów, ale to już inny temat
Proszę o ewentualne skorygowanie mojej wypowiedzi zważywszy, że jest ona na tym forum wypowiedzią debitancką
Myślę, że podstawowym aspektem propagandy III Rzeszy było ukazanie męstwa i waleczności żołnierzy niemieckich przede wszystkim na froncie wschodnim (chociażby Stalingrad i chorobliwe rozkazy Hitlera o pozostaniu na pozycjach za wszelką cenę).
Proszę o ewentualne skorygowanie mojej wypowiedzi zważywszy, że jest ona na tym forum wypowiedzią debitancką
Nie do końca zgodzę się z tym stwierdzeniem.
Propaganda ogólnie ma za zadanie wymodelowanie jednego poglądu danego społeczeństwa, na wszystkie aspekty polityki danego państwa. Oczywiście zagadnienie walk Wehrmachtu na frontach II Wojny Św. miało ogromne znaczenie, jednak trudno powiedzieć, czy było podstawowym. Nie zapominajmy, że do propagandy III Rzesza, przywiązywała ogromne znaczenie jeszcze przed wybuchem wojny. Nie można tu pominąć jej roli w losach społeczności żydowskiej w Europie, w kwestiach gospodarczych, kulturalnych czy rasowych.
Wiadomo, że w okresie największych walk choćby na froncie wschodnim, zainteresowanie propagandy państwa nazistowskiego było największe. Trzeba jednak stwierdzić, że zainteresowanie owo było podporządkowane priorytetom państwowym w danym okresie.
Pozdrawiam.
III Rzesza była przesączona Goebbelsowską propagandą, a sam Goebbels uważał że słowem może zrobić wszystko. Przed wojną min. prowokacja gliwicka dającą propagandowy powód do wojny, Incydent z Altmarkiem dał Hitlerowi propagandowy powód do ataku na Skandynawię, Na wschód ruszali z hasłami Liebensraumu, tępili żydów jako podludzi, a w 1943 aby skłócić "sojuszników" ujawnili zbrodnię katyńską (Odkrytą w 1941). W Rzeszy propaganda doprowadziła do prawdziwego znieczulenia do tego stopnia, że mieszkańcom Monachium przestał przeszkadzać smród z Dachau. Peter Strasser określił kiedyś Goebbels'a żmiją która dla lepszej pozycji dla siebie gotowa byłaby zdradzić własną matkę. Ale jedno nawet on musiał temu niewielkiemu człowiekowi odda: potrafił on owładnąć lud niemiecki i wcisnąć mu każdy nawet najbardziej niedorzeczny kit