ďťż

wika

Nie jestem pewien czy powyższy temat zamieściłem we właściwym dziale.
Mam jednak nadzeję że moderator tego działu nie będzie mi miał tego za złe, gdyż ów temat dotyczy przedewszystkim udziału rycerzy polskich w zakonie Templariuszy.

A oto krótki opis zakonu Templariuszy w Polsce zapożyczony ze źródeł historycznych.

Od XIII wieku templariusze działali także w Polsce. Pierwsze nadania ziemi zawdzięczali księciu śląskiemu Henrykowi Brodatemu, który przekazał im majątki w okolicach Oławy (Oleśnica Mała) oraz Lietzen (ówczesna Leśnica). Władysław Odoniec przekazał im Myślibórz, Wielką Wieś, Chwarszczany i Wałcz. Wielkopolski książę Przemysł II przekazał im Czaplinek. Zakon miał w Polsce kilkanaście komandorii, niektórzy historycy nawet doliczają się 50. Liczba templariuszy w Polsce w okresie największego rozwoju zakonu jest oceniana na 150-200, przy czym byli to rycerze z różnych krajów Europy z wyraźną przewagą templariuszy pochodzenia niemieckiego. Liczba Polaków w zakonie jest trudna do ustalenia. Po rozwiązaniu zakonu majątek przejęli joannici.

W związku z powyższym mam takie oto pytania:

- czy są wam znane jakieś nazwiska Wielkich Mistrzów tego zakonu odpowiedzialnych za owych Templariuszy na terenach Polski?.

- czy znane są jakiekolwiek postacie rycerzy polskich w zakonie Templariuszy?.

Od wielu lat krążą legendy na temat potężnych skarbów Templariuszy, z których dość duża część została podobno ukryta na terenach Polski.
Swego czasu zawiązywały się w naszym kraju całe ekipy poszukujące tychże skarbów - efekty tych poszukiwań jak wiemy były raczej bardzo mizerne.

Czy jest zatem możliwe, aby Templariusze ukryli w Polsce część swoich bogactw?...czy to tylko historyjki na użytek turystów?.

Zapraszam.


Z tego co pamiętam był cykl odcinków w programie ,, Nie do wiary’’ tam były wymieniane imiona Wielkich Mistrzów zakonów i miejsce prawdopodobnego schowania skarbów na ziemiach polskich ale to wpierw musze sprawdzić w archiwum na stronie jak coś więcej znajdę to umieszczę na stronie.
Jezeli chodzi o program "Nie do wiary" to poświecony był w głównej mierze Templariuszom z Chwarszczan gdzie założyli oni swego czasu tam komandorię.
Tak nawiasem bardzo ciekawe miejsce, bo tylko w tym jednym miejscu na świecie urzędowały trzy zakony rycerskie: Temlariusze, Joannici i Krzyżacy.
Więcej informacji na stronie:
http://www.templariusze.org/tmplszlk.php

Od wielu lat krążą legendy na temat potężnych skarbów Templariuszy, z których dość duża część została podobno ukryta na terenach Polski.

Już w latach poprzedzających kasację zakonu krążyły legendy o ich bogactwach. Powód był bardzo prosty - Templariusze posiadali na kontynencie ogromne zaplecze gospodarcze, pozwalające im prowadzić długotrwałe wojny w Ziemi Świętej. Niestety dla nas, ich głównym bogactwem była ziemia, ceniona również w średniowieczu jako kapitał inwestycyjny a nie tylko leżący w skarbcu.
Podejrzenia samego Filipa Pięknego wzbudził fakt upadku Crac des Chevaliers, ostatniej twierdzy w Ziemi Świętej. Prawdopodobnie wcześniej zdawał sobie sprawę, że zakon utrzymujący ludzi na Wschodzie raczej tonie w długach niż cieszy się astronomicznym bogactwem, jednak po upadku zamku rozumował w ten sposób, że jeśli Templariuszy stać było na utrzymanie zamków w Ziemi Świętej, to gdy te upadły, te same kwoty które były na nie przeznaczane nie mogły w kolejnych latach zapadać się pod ziemię, ale powinny być gromadzone. Początkowo chciał je od zakonu pożyczyć na wieczne nieoddanie, lecz gdy spotkał się z oporem, wykorzystał lęki tkwiące w społeczeństwie przez całe średniowiecze i rzucił na zakonników standardowy pakiet oszczerstw, używany nader często w przypadkach, gdy oskarżyciel chciał przejąć majątek oskarżonego. Trick nie mógł nie zadziałać, i po spaleniu co znaczniejszych osobistości Zakonu a powieszeniu mniej znacznych król przejął a) ziemie Templariuszy, rzeczywiście potężny zastrzyk finansowy b) dwuletnie oszczędności zakonu, kwotę chyba niezbyt powalającą w porównaniu z obrotem skarbu Francji.
Kolejnym pokoleniom widocznie pomieszały się pojęcia ziem Zakonu, które rzeczywiście były ogromnym bogactwem, z tymi oszczędnościami, i stąd wyrosła legenda o nieprzebranych bogactwach.
Inną przyczyną mogy być legendy o fascynujących znaleziskach i relikwiach, czy też przedmiotach o właściwościach magicznych, wyrosłe z faktu długiego przebywania Templariuszy wśród Arabów, gdzie na pewno nauczyli się niejednego. Ślad tego przekonania odnajdujemy w akcie oskarżenia, według którego zakonnicy mieli czcić demona Bafometa - może to być zniekształcone imię biblijnego Behemotha, jak również imię proroka Mahometa.
W historii ich upadku przewija się motyw tajemniczej głowy, której mieli oddawać cześć. Badacze chcą w niej widzieć relikwię głowy św. Jana Chrzciciela, bądź też jakieś antyczne znaleziska, które ktoś z miłujących sztukę Wielkich Mistrzów przechowywał i chronił przed zniszczeniem przez fanatyków religijnych.
Kolejne wieki w konsekwencji przypisały Templariuszom posiadanie Świętego Graala (może kolejny okaz z kolekcji sztuki antycznej?), zwojów z Biblioteki Aleksandryjskiej a nawet szczątków latających talerzy, planów bomby atomowej, magicznej szklanej kuli a także czegoś w rodzaju Gwiezdnych Wrót.
Tak więc choć poszukiwacze złota Templariuszy nie powinni być moim zdaniem traktowani zbyt poważnie, na tle ludzi przypisujących Zakonowi wywołanie II Wojny Światowej wypadają i tak nader blado.


Jest też wątek Templariuszy i Arki Przymierza. Otóż jeden z Jerozolimskich meczetów, Al-Aksa, przejmują ok. XI, XII wieku Templariusze. Istnieje hipoteza, że znaleźli tam Arkę i że to ona była tym "skarbem".
Templariusze to w ogóle wdzięczny temat dla wielbicieli wszelkich sensacji. Jak pochodzisz w jakiejkolwiek księgarni historycznej, znajdziesz mnóstwo książek o ich prawdziwych czy też wymyślonych tajemnicach :) .
Rzeczywiście, Raleen, łączy się ich z jakimiś tajemniczymi pierścieniami, relikwiami, czasem nawet z magią. Ale dlaczego akurat Templariusze? Przecież istniało wtedy wiele zakonów.
Z wielu przyczyn. Przede wszystkim ze względu na to jak skończyli - wystarczy wspomnieć słynny proces jaki zorganizował im król francuski Filip Piękny, zarzuty jakie padały - o rzekome czczenie tajemniczego bożka imieniem Bahomet. Cieszyli się także czymś w rodzaju złej sławy. Związane to było moim zdaniem z charakterem organizacji jako całości - ponadnarodowej korporacji, niepodlegającej żadnemu z władców, w zasadzie w praktyce niezależnej od nikogo za to mającej kontakty wszędzie i z wszystkimi, prowadzącej rozległe interesy i dysponującej w związku z tym dużymi sumami pieniędzy, które formalnie przeznaczali na obronę Ziemi Świętej, ale nie tylko. A gdy już pozycje krzyżowców w Ziemi Świętej zostały zdobyte (wraz z upadkiem Akki), wielu ludzi zaczęło się zastanawiać do czego komu w Europie może się przydać tego rodzaju organizacja - tak to najogólniej i może nieco eufemistycznie ujmijmy. Cóż, możnaby tak długo...
Nie zapominajmy też, że Templariusze dość długo przebywali wśród bądź co bądź w tamtych czasach bardziej oświeconych Arabów i kto wie, jakie nowinki techniczne od nich przejęli. Wszak niecały wiek wcześniej ludziom mocno podejrzany wydał się Fryderyk II, który od arabskich przyjaciół otrzymał astrolabium i kilka innych przydatnych, acz prostych instrumentów. Co dopiero Templariusze - być może jeśli potrafili warzyć wysokoprocentowe wino (a są takie przesłanki) lub przewidywać pogodę, z pewnością musieli także umieć transmutować metale i zamieniać ludzi w żaby, to przecież rozumie się samo przez się.
Tajemnice związane z działalnością Templariuszy to z pewnością wdzięczny temat na nie jedna dyskusję ale bardziej na forum miłośników fantasy niż historii. Mówię tak dlatego że bardzo ciężko znaleźć w bibliografii rzetelnych źródeł na temat Bractwa Rycerzy Świątynnych. Jeśli pójdziecie do księgarni znajdziecie mnóstwo niezwykle ciekawych i poczytnych rzeczy ale większość z nich będzie bardzo podkolorowana. Tajemnic związanych z zakonem jest mnóstwo. Zarzut że czcili Bafometa(który z tego co czytałem nie był wcale demonem a pogańskim bożkiem płodności), że posiadali w wielkie bogactwa oraz święte relikwie(co też wydaje się być prawdopodobne zważywszy na to że część opactw handlowało z zakonem relikwiami które były przecież potrzebne do zakładania biskupstw. Pytanie tylko skąd biorą się owe tajemnice.

Raleen ma rację że jedną z przyczyn był słynny proces i lista zarzutów jakie im postawił Filip Piękny. Niektóre źródła podają również że Templariusze byli bardzo nielubiani gdyż na Ziemi Świętej ochraniali wszystkich pielgrzymów a nie tylko tych wpływowych i bogatych. Moim zdaniem jednak główną przyczyną upadku Templariuszy jest ich poziom świeckości i dociekliwości. Był to zakon w którym dominował krypto agnostycyzm.
Templariusze przez większość czasu mieli do czynienia z ludnością muzułmańską, ale także z pielgrzymami którzy wyruszali na krucjaty w celu wzbogacenia się a nie koniecznie w obronie wiary. Jak zapewne się domyślamy była to mieszanka kulturowa, w których zdarzali się nawet poganie. Templariusze byli zakonem poznawczym, starającym się podejść do każdego zjawiska empirycznie. Jako jeden z pierwszych zakonów odrzucał Scholastykę, badał naturę ludzką. To siłą rzeczy nie podobało się ani Papiestwu ani tym bardziej zacofanej Europie.

Ciekawy jest również wątek rzekomej kontynuacji zakonu Templariuszy. Źródła podają że późniejszy Ruch Wolnomularski(lub jak kto woli Loża Masońska) czerpała garściami z ideologii i tradycji Templariuszy.

Co do rzekomego posiadania przez Templariuszy Świętego Graala, Dan Brown w swoim "Kodzie..." nie wymyślił nowej teorii a tylko wykorzystał już istniejącą całkiem prawdopodobną, choć ciężką do udowodnienia tezę jakoby Święty Graal był błędem językowym i oznaczał tak naprawdę Królewską Krew. Przecież w słowniku żadnego języka nie ma takiego słowa jak Graal. Oczywiście nie można traktować dzieła Browna jako źródła historycznego.

Uff dość długi wywód na temat Templariuszy oparty na pozycjach o których mówiłem na początku. Sami oceńcie co może być prawdą, a co bujdą.
Tak jak napisał mój przemówca (przedpiszący?) Templariusze to tematyka niezwykle tajemnicza. W ramach tematyki z nimi związanej jest jednak wątek jeszcze bardziej tajemniczy - związany z muzułmańską sektą Asasynów, działającą w Ziemi Świętej i mającą siedzibę niedaleko zamków Templariusze. Asasyni istnieli naprawdę, z tym, że z czasem narosły wokół nich różne legendy, jak wokół Templariuszy. Ostatnio trafiłem nawet na taką książkę "Templariusze i Asasyni", niżej recenzja, jeśli chcecie się rozerwać, polecam:

http://www.sis.polebitwy...._i_asasyni.html
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dagmara123.pev.pl
  •