ďťż

wika

W lutym 1610 roku Zygmunt III w początkach wojny z Moskwą dostał propozycje od bojarów - mianowicie carem rosyjskim miał został najstarszy syn króla polskiego - Władysław IV, który musiałby przyjąć w tej sytuacji prawosławie. Poza tym zagwarantowano integralność państwa moskiewskiego i przywileje prawosławia - przejście na katoliczym było zagrożone karą śmierci.
Władysław miał rządzić przy pomocy bojarów.
Zygmunt III uzależnił objęcie tronu moskiewskiego od zgody sejmu.

Podobna propozycja padła też w sierpniu 1610 roku, kiedy to hetman Stefan Żółkiewski zawarł układ z bojarami na mocy, którego carem Rosji miał zostać syn Zygmunta III Wazy - Władysław.
Układ był podobny do tego, który zawarto w lutym ale doszło kilka zmian m.in - zobowiązywał Zygmunta III od odstąpienia oblężenia Smoleńska (trwała wówczas wojna polsko-moskiewska 1609 - 1619) i zaniechania pretencji terytorialnych wobec państwa moskiewskiego.
Zygmunt III nie zaakceptował tegoż układu. Są różne hipotezy czemu król polski nie przyjął tej propozycji :
- sam chciał być carem
- nie chciał rezygnować ze Smoleńska i innych ziem utraconych na rzecz Moskwy(przypomnieć trzeba,ze w swoich pactach conventach zobwiązywał się do ich odzyskania)
- decyzje swą uzależniał także od zgody sejmu
- uważał, że Władysław powinien być królem wszystkich Moskiwczan a nie tylko wybranych toteż powinien tam zapanować najpierw pokój wewnętrzny (okres Wielkiej Smuty)

Czy gdyby którykolwiek z tych układów wszedł w życie to czy rzeczywiście możliwe byłoby
polepszenie stosunków z Moskwą ?? czy w ogóle układ z lutego czy sierpnia miał jakąkolwiek szanse wejścia w życie ??

Moje zdanie jest takie, że była to jakaś fantazja polityczna ze strony polskiej oraz rosyjskiej.
Poza tym Moskwiczanie raczej nie zgodziliby sie na kolejnego króla narzuconego z zewnątrz. To przecież właśnie w tym okresie miały miejsce dymitriady i narastał opór wobec cudzoziemców, czego rezultatem były powstania antypolskie z 1611 roku.
Moim zdaniem jeśli nawet Władysław objąłby władze to raczej czas jego rządów byłby bardzo krótki. A co Wy o tym myślicie ??


Zainteresowanie Moskwą przez Zygmunta III było wynikiem dokonanej na nim detronizacji w Szwecji. Jego imperialne plany były podsycane przez pewien rozgardiasz polityczny u naszych wschodnich sąsiadów (o czym już Selenity wspomniałaś). Sam plan połączenia Moskwy z Korona powstał już w 1600 roku a jego autorem był kanclerz litewski Lew Sapieha. Wówczas propozycja ta została odrzucona przez Moskwiczan.
Po wybuchu wojny z Moskwą i rozgromieniu wojsk moskiewskich przez Żółkiewskiego pod Kłuszynem, rzeczywiście padła propozycja objęcia władzy przez Władysława. Bojarzy jednak złożyli ta propozycję w momencie gdy znajdowali się pod ścianą i był to dla nich być może ostatni ratunek. Zygmunt jednak według mnie chciał zagarnąć wspomniany Smoleńsk. Może myślał ze po tym sukcesie dojdzie do pojednania poprzez unię. Po zdobyciu Smoleńska w 1611 Zygmunt liczył na dodatkowe fundusze na dalszą wojnę od sejmu. Liczył że sfinalizuję swoje cele. Pieniędzy oczywiście nie dostał co spowodowało wkrótce kapitulację zajętego Kremla.

Zacznę od wyrażenia swojego zdania:
Zygmunt III Waza zrobił co mógł. Dostaliśmy sporo ziem, na dodatek Rosjanie byli osłabieni. Szanse na długie utrzymanie tronu przez Władysława były małe. Jeśli już, to nie byłoby mowy o związkach z Rzeczpospolitą. No, najwyżej w czasie wojny przeciw Turcji czy Szwecji, ale tylko dlatego, żeby mieć z tego korzyści. O żadnej unii polsko-rosyjskiej nie mogło być mowy.

Witam



plany połączenia Rzeczpospolitej i Moskwy są nieco wcześniejsze, bowiem już Batory bardzo poważnie zastanawiał się nad tym. Duże szanse na zrealizowanie tych planów były już po śmierci Iwana Groźnego, ponieważ Fiodor Iwanowicz nie był zbyt dobrym następcą tronu. Te plany i zabiegi dyplomatyczne Batorego przekreśliła jego śmierć, a nie wiadomo, jak by się to skończyło.
Pierwszy ,który na to wpadł był krół S.Batory. A co Zygmunta III to nie ma co się dziwić ,że niewysłał tam swego syna,który miał kilkanaście lat.A który ojciec by wysłał? zwłaszcza,że nie mieliśmy ani wsaprcia miejscowych ,ani sami odpowiedniego zaplecza militarnego.Ogólnie misja bez szans.Moskwe było tylko ujarzmiać stopniowo tak jak oni uczynili to wkoncu z nami.Na raty panowie na raty.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dagmara123.pev.pl
  •