ďťż

wika

Witam!

Od jakiegoś czasu zastanwiam się nad sprawą Dunkierki. Czym kierował się Hitler wstrzymując ofensywę. Nie wierzę w teorię głoszoną w programie Discovery mówiącej o tym iż Hitler się przestraszył. Mi osobiście wydaje się iż Hitler chciał pokazać Anglikom że chce się z nimi dogadać. Co Wy o tym sądzicie?


Powiedzmy, że też nie wierzę by Hitler się przestraszył ale kto go tam wie...

Niewątpliwe jest to, że gdyby tylko chciał mógłby zmiażdżyć resztkę sił aliantów w rejonie Dunkierki ale pewnie chciał pokazać Anglikom, że wcale nie jest taki zły i że może się dogadać...
Ribentropp przekonywał Hitlera, że uda się nakłonić Wielką Brytanię do rozmów na temat podziału wpływów w Europie. Stąd prawdopodobnie wynikał rozkaz Hitlera w czasie kampanii francuskiej wstrzymujący ofensywę niemiecką i pozwalający Anglikom na ewakuację pod Dunkierką. Hitler przedstawił swoje żądania stronie angielskiej, domagając się od rządu brytyjskiego pozwolenia na zaprowadzenie własnego porządku w Europie oraz nowego podziału kolonii. Rząd brytyjski nie podjął rozmów.19 lipca 1940 roku Hitler przedstawił swoje propozycje pokojowe oficjalnie, a Anglicy propozycje te odrzucili.
Witam.




Mała poprawka, po raz pierwszy propozycje pokojowe dla Francji i Anglii padły 1939.09.19 w Gdańsku, podczas przemówienia Hitlera przed Dworem Artusa.
Kolejna została wysunięta w dniu 1939.10.06, podczas przemówienia A. H. w Reichstagu, została ona odrzucona 6 dni później przez Chamberlaina – to było oficjalna propozycja, podczas gdy wspomniana już w Gdańsku, sugerowała nawiązanie rozmów pokojowych.

to nie zmienia faktu, że do swoich propozycji Hitler wrócił 19 lipca. 20 lipca ta propozycja została odrzucona przez Brytyjczyków. Była to propozycja, nad którą Hitler zastanawiał się, myśląc o oszczędzeniu własnej armii. Chociaż plany ataku na Wielką Brytanię były opracowywane wcześniej, Hitler chciał uniknąć tego konfliktu. Halder, pod datą 13 lipca zapisał: Fuhrera najbardziej zajmuje sprawa, dlaczego Anglia dotychczas nie szuka pokojowych rozwiązań. Zarówno on jak i my dopatrywaliśmy się przyczyn w tym, że Anglia liczy jeszcze na Rosję. Dlatego uważa on, że trzeba będzie Anglię siłą skłonić do zawarcia pokoju. Jednakże uczyniłby to niezbyt chętnie. Uzasadnienie: jeśli rozgromimy Anglię militarnie, całe Imperium Brytyjskie rozpadnie się. Lecz Niemcy nic na tym nie zyskaja. Rozbicie Anglii zostanie osiągnięte za cenę niemieckiej krwi, zaś owoce zbierać będą Japonia, Ameryka i inni.
Odrzucenie kolejny raz propozycji pokojowych 20 lipca 1940 przyniosło zatwierdzenie 27 lipca planu Seelowe.
Witam.

Obawiam się że dysponujemy całkiem odmiennymi danymi.
Dyrektywa nr 16 – na temat przygotowań do operacji desantu przeciwko Anglii, została podpisana 1940.07.16 r., a więc trzy dni przed „ofertą pokojową” Hitlera.
Z kolei Dyrektywa nr 17 – na temat dowodzenia wojna powietrzną i morską przeciwko Anglii, podpisana została 1940.08.01 r.

Pozdrawiam.
dyrektywa z 16 lipca 1940 dotyczyła przygotowania inwazji.
pierwsze naloty, które miały być manifestacją siły, rozpoczęły się jeszcze przed wydaniem tej dyrektywy.
27 lipca zatwierdzony został plan Seelowe.

Nie widzę tu żadnej sprzeczności.

A co do oceny Dunkierki, czy była ona ukłonem Hitlera w kierunku Brytyjczyków, czy jedynie posunięciem strategicznym, zdania wśród historyków są podzielone.
Witam.

Z całym szacunkiem, lecz nie mogę się z Tobą zgodzić.
Dyrektywa nr 16, była podstawowym dokumentem dotyczącym planowanej inwazji.
Natomiast w dniu 1940.07.27 r, gen płk Halder podpisał Załącznik 1 (nr 479/40) – Dotyczy: operacji desantu w Anglii.
Jego punkt 1 miał następujące brzmienie:
1. Dla operacji desantu w Anglii OKW rozkazuje przyjąć kryptonim „Seelowe”.
Dokument ten określał jedynie, ilość rzutów i siły jakie przeznaczono na operację desantową.

Załącznik ten, bez podstawowego dokumentu jakim była Dyrektywa nr. 16, nie miał żadnej mocy prawnej. Podobnych rozkazów przygotowawczych było zresztą więcej jak np. rozkaz nr 380/40 wydany przez Naczelne Dowództwo Armii Lądowej, z dnia 1940.07.15, a dotyczący lądowania w Anglii.
Jedynie dokument, podpisany przez Hitlera miał moc prawną, wszystkie pozostałe dokumenty, podpisane w jego imieniu, czy z jego upoważnienia, były tylko i wyłącznie dokumentami „pomocniczymi” czy też szczegółowo wyjaśniającymi podstawowy dokument, w tym przypadku Dyrektywę nr. 16.

Pierwsze działania bojowe lotnictwa niemieckiego rozpoczęły się w dniu 3 lipca, jednak były to działania głównie rozpoznawcze nie mające jeszcze związku z operacją „Lew Morski”.
Pierwsze poważne starcie miało miejsce w dniu 7 lipca, 45 maszyn typu Do 17 w towarzystwie 60 Me 109, zaatakowało konwój idacy w okolicy Folkestone. Udało się im zatopić jeden frachtowiec i uszkodzi trzy następne. Do 17 w drodze powrotnej zostały zaatakowane przez 12 spitfire`ów, które uszkodziły dwa Do 17, tracąc w walce z osłoną Me 109 w sumie 6 maszyn.
(też bez związku z Dyrektywą nr 16, gdy koncentrację sił powietrznych zakończono w dniu 24 lipca).
Do 24 lipca praktycznie rzecz biorąc nie było działań bezpośrednio związanych z operacją „Lew Morski”, gdyż samoloty niemieckie nie atakowały celów w Anglii, lecz skupiając swoją uwagę na konwojach morskich. Z kolei samoloty myśliwskie robiły sobie nawzajem polowania, przy okazji sprawdzając swoje umiejętności.
Od 8 sierpnia rozpoczęto ataki już w związku z Dyrektywą 16 i 17, lecz nadal były to naloty na konwoje.
Pierwsze atak na cele naziemne, miało miejsce 11 sierpnia, gdy uderzono na Portland i Weymouth, a więc nie przed ukazaniem się Dyrektywy nr 16.

Pozrawiam.
jeżeli, jak twierdzisz, dyrektywa nr 16 była już dokumentem decydującym, to jak wyjaśnisz fakt, że jeszcze po 21 lipca w sztabie spierano się o atak na Wielką Brytanię? Problem główny stanowiło przerzucenie sił, których celem było uchwycenie przyczółków na brytyjskim brzegu. Marynarka była w stanie przerzucić 25 dywizji, a Hitler domagał się przerzucenia jako minimum 40. Dyrektywa nr 16 miała charakter tajny.

O tym, że dyrektywa nr 16 była dokumentem nakazującym przygotowanie ataku, świadczą słowa w niej zawarte:
Ponieważ Anglia, z wojskowego punktu widzenia, znajduje się w położeniu bez wyjścia, nadal nie wykazuje gotowości do zawarcia porozumienia, postanowiłem przygotować operację desantu przeciwko Anglii, a jeżeli zajdzie potrzeba, przeprowadzić ją. (...) Podjęcie ostatecznej decyzji zachowuję dla siebie.

a wracając do Dunkierki, to innego niż ukłon w kierunku Brytyjczyków wyjaśnienia sytuacji nalezy upatrywac w postawie Goringa, ktory chciał zbombardować zbiorniki z ropą na ternie portu i wten sposób uniemożliwić ewakuację. Paradoksalnie, pod osłoną dymu Brytyjczycy łatwiej mogli dokonać ewakuacji.
Czy sam von Rundstedt wydał rozkaz? Nie, o czym świadczy zapis rozmowy między nim, a Kwaterą Główną:
- panie generale, mam panu do przekazania rozkaz fuhrera. Dotyczy on dalszych operacji w rejonie Dunkierki. Proszę przekazać grupie pancernej Kleista rozkaz nieprzekraczania linii kanału St. Omer.
- pan chyba nie mówi poważnie! Nasze dywizje pancerne są w trakcie szybkiego posuwania sie w kierunku tego miasta (wątpliwości von Rundstedta).
- kanał nie może być przekroczony!
- to całkiem niemożliwe! - mówi Rundstedt
- to osobisty rozkaz fuhrera!
- w takim razie koniec rozmowy.
- koniec rozmowy.

Po tej rozmowie atak zostaje zatrzymany. Kleist, który złamał rozkaz, został zmuszony do wycofania się na wskazaną linię.

[ Dodano: Sro Sty 03, 2007 8:00 am ]
Witam.

1. Każda Dyrektywa była tajna, nie znam „jawnej”.

2. Nigdzie nie napisałem że to von Rundstedt wydał rozkaz zatrzymania ataku na Dunkierke

Jeśli chodzi o Dunkierkę to ja bym odstąpił od aspektów zarówno politycznych jak i strategicznych i po prostu stwierdziłbym, że OKW bądź sam Hitler błędnie oceniło sytuację. Nie doceniono jak wielkim ciosem dla Anglików byłoby rozbicie ich zgrupowania ekspedycyjnego, a poza tym wszyscy byli zaślepieni jak najszybszym zajęciem Paryża (może oprócz Guberiana któremu decyzja o wstrzymaniu rajdu na Dunkierkę bardzo się nie spodobała. O tym że był to po prostu błąd w ocenie sytuacji świadczy fakt ze po 2 dniach wydano rozkaz natychmiastowego zajęcia Dunkierki. Odrzucam aspekt polityczny ponieważ uważam, że Niemcy byli by w lepszej sytuacji do rozmów o pokoju gdyby Angielski Korpus Ekspedycyjny przebywał w niemieckich oflagach, bo oczywistym byłoby parcie brytyjskiej opinii publicznej na ich uwolnienie. A poza tym to zawsze o kilkanaście tysięcy żołnierzy mniej do obrony wysp (a Anglicy i tak mieli te siły bardzo skromne):wink:

OKW bądź sam Hitler błędnie oceniło sytuację.

Myślę, że niemieckie dowództwo dobrze znało sytuację. O zatrzymaniu marszu w kierunku Dunkierki zadecydował fakt, iż głównym celem Hitlera w tym okresie było zajęcie całej Francji, a nie rozprawa z Korpusem Ekspedycyjnym.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dagmara123.pev.pl
  •