wika
Festiwal Wolnych Ludzi po raz drugi.
Walka o prawa człowieka w Katowicach.
Festiwal Wolnych Ludzi w tym roku opanuje klub Carpe Diem. 13 i 14 grudnia Amnesty International Katowice i SDN "Szatnia" po raz drugi zaproszą na wielką imprezę ze społecznym przesłaniem. Tym razem pobijemy wszelkie rekordy – czeka nas 30 godzin zabawy non stop.
Te trzydzieści godzin zostanie podzielone na bloki tematyczne, które mają przybliżyć problemy czterech punktów zapalnych na mapie świata. W sobotę trzynastego grudnia organizatorzy zajmą się Tybetem i Darfurem. W ramach każdego z bloków zaproszą na spotkania z nietuzinkowymi ludźmi i wyświetlą trudne do zdobycia filmy. To nie koniec atrakcji przewidzianych na sobotę. Popołudniu w klubie zacznie rozbrzmiewać muzyka, a kulminacją wieczoru będą trzy koncerty, po których do rana imprezę poprowadzi DJ.
Niedziela to kolejne dwa bloki, tym razem dotyczące Białorusi i Chin. Zorganizowane zostaną „mini targi wolontariatu” – prezentacja możliwości działania w organizacjach pozarządowych i korzyści z tego płynących. Festiwal zakończą dwa kolejne koncerty.
Start: sobota (13.12.2008), godz. 12.00
Zakończenie: niedziela (14.12.2008), godz. 18.00
Miejsce: Klub Carpe Diem, pl. Wolności 14
Czas trwania: 30 godzin non stop!
Wstęp: wolny!
Więcej informacji i najnowsze newsy znajdziecie na:
www.wolniludzie.pl
Organizatorami Festiwalu Wolnych Ludzi są: Amnesty International Katowice (www.katowice.amnesty.org.pl) i Stowarzyszenie Działań Nietypowych "Szatnia" (www.szatnia.art.pl)
Witam,
Dziękujemy za zaproszenie na festiwal. Ciekawi mnie natomiast jak taka impreza przygotowana jest od strony bezpieczeństwa uczestników? Odbywa się pod patronatem policji? Służb porządkowych? Chciałbym by autor zaproszenia wyjaśnił nam kilka szczegółów w końcu być może wśród naszych użytkowników znajdą sie chętni by wziąć udział w tej imprezie.
Nie chciałbym odkryć, iż na tego typu uroczystościach nasi użytkownicy byli zmuszeni siłą rzeczy brać udział w przykrych incydentach przy udziale policji, coby im szczególnie na zdrowie nie wyszło.