wika
Panteon bogów greckich jest chyba najbardziej znany. Jakież było moje zdziwienie kiedy dowiedziałam się, że wielu z tych bogów nie jest Grekami!
Zacznijmy od Afrodyty. Istnieje kilka teorii na jej pochodzenie. I tak kolejno Afrodyta może być Bałkanką. Homer pisze, że w czasie wojny trojańskiej wspierała króla Dardanów, który miał być jej synem. Inna teoria opowiada się za tym, że bogini miłości pochodziła od Etrusków. Z etruskiego "eprthni" można tłumaczyć jako "najwyższa". Zastanawiając się nad pochodzeniem Afrodyty często bierze się pod uwagę Cypr. To właśnie tam otaczano ją szczególnym kultem i uznawano za patronkę żeglarzy. A czy Afrodyta mogła być Fenicjanką? Fenicjanie czcili boginię przyrody i miłości- Astarte. Ta z kolei wywodzi się od Isztar. Swego czasu Astarte i Afrodyta były imieniem wymiennym...
Pochodzenie Apolla też nie jest jasne. I znów odwołajmy się do Homera. Apollo sprzyjał Trojanom, a nie Hellenom. Dlaczego? Właściwie dopuścił się zdrady. No chyba, że nie był rodowitym Grekiem... Zastanawiający jest fakt, że najwięcej świątyń Apolla wznosi się w Azji Mniejszej. Dla jednych to wystarczający dowód na to, ze Apollo był bogiem z importu. Inni doszukiwali się pochodzenia Apolla z terenów naddunajskich. Kiedy karpackie plemiona paleobałkańskie przesiedliły się na tereny Grecji i Azji Mniejszej miały zabrać ze sobą wiarę w boga- wilka ( Apolla Wilczego). Dalej miał Apollo wchłonąć w siebie kult wielu lokalnych bożków i przyjmować ich funkcje aż do czasu kiedy ostatecznie dostał się na Olimp.
I wreszcie syn Apolla, Asklepios ( Eskulap). Po grecku „asklepios” nic nie znaczy. Ale gdy przełożono to na paleobałkański, otrzymano " boga węża". A atrybutem Asklepiosa od zawsze była laska opleciona przez węża!
A czy wy znacie jeszcze inne przykłady bogów lub herosów, którzy zostali przejęci przez Greków od innych kultur?
Bogiem, który mógł być obcego pochodzenia jest Dionizos. Był on bóstwem bardzo dzikim i choć wywodzono go od Zeusa i Semele, to jednak zawsze wiązano go ze Wschodem. W końcu to on pierwszy podbił Indie i przemierzył znany wtedy świat.
Dionizos był bogiem winnej latorośli, a właśnie na podstawie sposobu spożywania wina, Grecy określali kogoś mianem barbarzyńcy. Ci, którzy nie rozcieńczali go wodą, nie byli włączani do Hellenów. Obrzędy bakchiczne (nazywane tak od innego imienia Dionizosa - Bakchos) często wiązały się z upojeniem i to właśnie nierozcieńczonym winem. Dionizos był również bóstwem związanym z tajemniczyi misteriami, których przedstawienie znajduje się w rzymskiej Willi Misteriów.