wika
Początek parlamentaryzmu angielskiego sięga średniowiecza, natomiast system dwupartyjny ukształtował się w połowie XVII wieku, podczas wojny ze Stuartami. W 2 poł. XVII wieku w trakcie epoki restauracji czyli już po Cromwelu, a przed Glorios Rewolution z 1688 roku wykształciły się 2 środowiska polityczne. Terminy wig i torys początkowo były pejoratywnymi określeniami w stosunku do przeciwników politycznych. Termin wig wziął się od nazwy wigamur – to jest określenie prezbiteriańskich Szkotów, przeciwników Jakuba Stuarta. Natomiast termin torys wziął się z języka irlandzkiego i ma oznaczać prześladowców, a zatem zwolenników Jakuba. Tak było w epoce kiedy te terminy pojawiły się w słowniku politycznym Wielkiej Brytanii. Należy zdać sobie sprawę, że w XVIII wieku partie polityczne poza parlamentem nie istniały. Były to luźne środowiska ludzi czasem pracujących ze sobą bez żadnej dyscypliny partyjnej grupujących się wokół liderów. Granice miedzy partiami też były luźne co do opinii poszczególnych posłów, stąd też duża płynność między torysem a wigiem. Brak ostrości podziału wynikał także z faktu, że klasy polityczne rekrutowały się z tych samych grup społecznych, czyli arystokracji i bogatego ziemiaństwa, a także burżuazji i finansistów. Pod tym względem można wykazać pewne różnice, zatem wigowie byli bardziej związani z burżuazją i finansistami, nie mniej jednak jeśli chodzi o nazwiska czołowych wigów to należy powiedzieć, że byli oni bogatymi ziemianami , zatem nie różnili się pod tym względem od torysów.
Istnieje pogląd, że podstawowa różnica leżała w sferze temperamentu politycznego. Zwolennicy zmian ewoluowali ku wigom, konserwatyści niechętni ku zmianom skłaniali się ku torysom. Torysi dążyli do takich zmian, takiej sytuacji w której posłowie byliby zobowiązani do posiadania majątków ziemskich. Nawet w szeregach torysów było jednak sporo kupców, co w istocie pokazuje podobieństwo obu środowisk politycznych. Pewnym wyróżnikiem torysów był fakt, że byli oni silnie związani z kościołem anglikańskim. Zarysowuje się tu pewna sprzeczność, bowiem torysi stojący na straży anglikanizmu popierali katolickich Stuartów. Wigowie natomiast byli zwolennikami tolerancji religijnej z wyłączeniem katolicyzmu. Anglia była specyficznym krajem, w którym ugruntowały się różne odłamy kościoła protestanckiego, doskonałym przykładem potwierdzającym ten fakt są prezbiterianie, kwakrzy, baptyści. Wigowie byli zatem tolerancyjni w stosunku do tych odłamów, natomiast torysi stali na stanowisku uprzywilejowanej pozycji kościoła anglikańskiego.
W 1714 roku na tron brytyjski wstąpił Jerzy I elektor Hanoweru, zatem Anglia znalazła się w unii dynastycznej z tym krajem. Mimo, że torysi byli postrzegani jako patia dworu, chcąca restauracji rodziny Stuartów to w zmienionej sytuacji politycznej ze względów oczywistych, nie mogła popierać nowej dynastii.
Jerzy I również nie darzył sympatią torysów, dodatkowo należy zwrócić uwagę na fakt, że był Niemcem zatem nie bardzo rozumiał co się wokół niego dzieje, gdyż wszyscy mówili po angielsku. Nowy król był zainteresowany przede wszystkim sprawami niemieckimi, a Wielką Brytanię traktował jako źródło swej siły w rozgrywkach niemieckich. Jerzy I nie rozumiał sytuacji w kraju w którym się znalazł, otaczał się wigami, nie brał udziału w posiedzeniach rady gabinetu i ten właśnie fakt wzmocnił pozycję rządu. Zaistniała konieczność wykreowania ministra do kontaktu z królem, którego zadaniem było uzmysłowienie władcy problemów kraju. Pojawił się 1 minister, który zaczął wyrastać ponad innych ministrów zasiadających w gabinecie, w ten oto sposób narodził się urząd premiera.
Następcą Jerzego i był Jerzy II, był to władca słaby, co wzmacniało role gabinetu. Przyjęto zasadę, że rząd powinien rekrutować się w większości parlamentarnej. Brak natomiast poparcia w parlamencie nie powodował jeszcze w tej epoce upadku rządu, ale brak poparcia króla – tak.
W owym okresie kadencja izby gmin trwała 7 lat aż do 1832 roku, czyli do 1 wielkiej reformy parlamentarnej, rząd dzięki tajnym funduszom, którymi dysponował mógł wpływać na wybory, czyli na obsadę miejsc w parlamencie. Finansował kampanię wyborczą swoich kandydatów, stosował przekupstwo, korupcje, zatem rząd zawsze był w lepszej pozycji niż opozycja.
W 1760 roku na tron wstąpił Jerzy III, który panował do 1820 roku. Jerzy III miał ambicję odzyskania utraconej pozycji monarszej. Odsunął od władzy wigów i przez pierwsze 20 lat próbował sprawować rządy osobiste. Dobierał ministrów z zaufanych ludzi, nie zważając na stronnictwa. Siła wigów odrodziła się dopiero pod koniec XVIII wieku z głównymi nazwiskami Edmunda Burka i Charlesa Jamesa Foxa. Programem wigów stało się wtedy ograniczenie władzy króla i tolerancja religijna. Wigowie zaczęli popierać pomysł emancypacji katolików, czyli przyznania im praw politycznych równym protestantom. Pojawił się postulat reformy systemu wyborczego, wyeliminowania korupcji, odrzucenia koncepcji merkantylizmu. Wigowie opowiadali się za liberalną polityką gospodarczą. Pojawił się też postulat zakazu handlu niewolnikami i przyznania samorządów koloniom brytyjskim. Jerzy III odrzucił jednak ten pogląd, a efektem tego było powstanie USA.
W temacie tym chciałam porozmawiać z wami o systemie parlamentarnym jaki wykształcił się w Wielkiej Brytanii, dlaczego to właśnie ten kraj jest uznawany za prekursora parlamentaryzmu. Jakie warunki musiały być spełnione, by to właśnie na wyspach rozwinął się system parlamentarny ??
Te i inne kwestie uważam za godne omówienia.
Jest to jedynie zarys tematu pod nazwą parlamentaryzm angielski, gdyż swoje wywody trzeba by toczyć jeszcze omawiając cały XIX wiek, lecz chciałam się skupić na samych początkach wykształcenia się rządów parlamentarnych.
W 2 poł. XVII wieku w trakcie epoki restauracji czyli już po Cromwelu, a przed Glorios Rewolution z 1688 roku wykształciły się 2 środowiska polityczne.
Bezpośrednim powodem wytworzenia się dwóch stronnictw politycznych był konflikt wywołany tzw. kryzysem ekskluzyjnym (1678-1683), który wiązał się ze sprawa sukcesji tronu. Pewne środowiska sprzeciwiały się księciu Yorku, Jakubowi jako następcy Karola II. Był on nie tylko zapatrzony we wzorce absolutystyczne, ale przede wszystkim był katolikiem. Istniały wówczas zresztą także pogłoski o spisku katolickim w który mieliby uczestniczyć jezuici, planujący przeprowadzić krwawą kontrreformacje w Anglii.