ďťż

wika

Witam!
ostatnio wpisal sie do mojej ksiegi gosci jakis gosc ktory uwaza ze mordowanie ludzi spalinami i cyklonem b to propaganda. czyzbym przegapil jakies ostatnie wiadomosci?? przyznam ze koles zbl mnie troche z tropu. powiem jeszcze dodatkowo ze podaje on adresy stron na ktorych mozna zweryfikowac swoja wiedze (niewiedze??) oto adres do tego wpisu http://www.ksiegi-gosci.pl/readbook.pl/?106676 koles ma nick opornik. czekam na jaks odpowiedz
pozdrawiam


Do gazowania Żydów w specjanie przystosowanych do tego samochodach powołano grupę SS-manów pod nazwą Einsatzgruppen.Pierwsze "doświadczenia" tego typu mordów zbiowoych dokonano w 1941r. na terenie Chełmna.Masowe groby pomordowanych w tzw.samochodach śmierci znajdują się w lasach w pobliżu jednego ze starych zamków który hitlerowcy zaadoptowali jako więzienie.W podziemiach tegoż zamku Żydzi oczekiwali na "transport".Owe ciężrówki po "załadowaniu" jeździły tymi samymi trasami wiodącymi przez lasy.W pobliżu tych "tras" wyznaczone do tego komanda(złożone przeważnie z Żydów) wykopywały olbrzymie otwory w ziemi do których wrzucano ciała zagazowanych.Tych którzy przeżywali"pętle śmierci" dobijano na miejscu.Dowody owych zbrodni są tak namacalne do dziś,że podważać mogą je jedynie ludzie typu "opornik" - zwani dalej KRETYNAMI.
Ten sposób mordowania ludzi zaniechano ok.1943r. na wskutek tego że masowe obozy zagłady"Pracowały już pełną parą: i również dlatego,że dowództwo Wermachtu i SS nakazało oszczędzać paliwo,którego zaczęło hitlerowcom brakować.

Wypowiadanie się w temacie mordów za pomocą Cyklonu "B" jest tu po prostu zbędne.

P.S.Uważan że tacy jak "opornik" i jemu podobnie,brudzą takimi bzdurami internet żeby zwrócić na siebie uwagę.To wszystko.
dziekuje za szybka odpowiedz.
To nie pierwszy tego typu przypadek z ktorym sie spotykam. zaczlaem sie zastanawiac czy to jest wlasnie chec zaistnienia na stronach www czy raczej z czerpania wiedzy np z kiepskich stron zamiast ksiazek. Przykre ze sami tak latwo zapominamy o swojej ofierze podczas drugiej wojny. pozniej dziwimy sie ze na zachodzie o nas nie pamietaja

PS mnie sie ludzie przyczepili ze nie mam praw autorskich do uzytych na mojej stronie zdjec a takie strony jak ta maja nadal racje bytu http://konvonwi.w.staszic.waw.pl/wehrmacht.html. koles pokradl motywy graficzne z innych stron , poza tym poczytajcie ksiege gosci....
A no byłem,zobaczyłem i wpisałem.
To tylko banda GÓWNIARZY na poziomie żłobka dla ułomnych.
Ponadto "właściciel" zerżnął stronę ze wszystkiego co mu pod rękę wpadło.
Jak widzisz przy tym porządku jaki panuje w internecie możesz exponować zdjęcie "Jeleni na rykowisku" autorstwa "Zenona Pypłasińskiego z Kulbaczowa Dolnego".
Rób swoje i Powodzenia.
Pozdrawiam> :mrgreen:


stosunkowo niedawno glośna była sprawa jednego z polskich profesorach na jakiejś szkole wyższej na Śląsku, który też "naukowo" wykazywał, że nie jest możliwe, by zamordowano tylu ludzi w Oświęcimiu. No cóż, nalezy tylko ubolewać.
ehhhhhhhh to naprawde przykre. O ile jeszcze mlode dzieciaki mozna zrozumiec choc to rowniez jest trudne ale juz ktos kto powinien glosic fakty a nie swoje domysly, ktos kto jest autorytetem, kto posiada wyksztalcenie..... ehhhhhh i jak tu sie mozna dziwic mlodym wypisujacym na internecie glupoty??!!
No a pamiętacie Panowie tego "mądralę",który bodaj 2-3 lata temu napisał książkę w której podważa o ogóle istnienie obozów koncentracyjnych w czasie II W.Ś.?
Niestety nie pamiętam jak się nazywał,ale podobno też "inteligent".

Zastanawiam się czasami czy głupota nie jest zaraźliwa!
No i fakt Drogi Edwardzie i LukLogu - jak tu edukować naszą młodzież jeśli takie "przykłady" idą od ludzi którzy powinni PRZYKŁADAMI świecić?. :(

Do gazowania Żydów w specjanie przystosowanych do tego samochodach powołano grupę SS-manów pod nazwą Einsatzgruppen.Pierwsze "doświadczenia" tego typu mordów zbiowoych dokonano w 1941r. na terenie Chełmna.Masowe groby pomordowanych w tzw.samochodach śmierci znajdują się w lasach w pobliżu jednego ze starych zamków który hitlerowcy zaadoptowali jako więzienie.W podziemiach tegoż zamku Żydzi oczekiwali na "transport".Owe ciężrówki po "załadowaniu" jeździły tymi samymi trasami wiodącymi przez lasy.W pobliżu tych "tras" wyznaczone do tego komanda(złożone przeważnie z Żydów) wykopywały olbrzymie otwory w ziemi do których wrzucano ciała zagazowanych.Tych którzy przeżywali"pętle śmierci" dobijano na miejscu.

To pierwsze mordy na tak masową skale...właśnie obóz w Chełmnie był bodajże pierwszym ''rasowym'' oboze śmierci.Dodam,że ofiary były mordowane w tych ciężarówkach tlenkiem węgla,a chowane w lesie żuchowskim w pobliżu owego z niemieckiego mówiąc ''Culmhof''.Obóz był odwiedzany m.in przez takich bonzów jak Eichmanna czy Hoessa gdzie zapoznawali się z systemem likwidowania zwłok.jednym z patentów było pozbywanie się ich za pomocą...ładunków wybuchowych.jednak nie zdało to egzaminu ponieważ resztki walały się wszedzie...mówiąc brutalnie.obóz był reaktywowany chyba 3 razy.Dwa lata temu miałem okazje podpatrywać archeologów prowadzących wykopaliska na terenie przylega ącym do owego pałacu w którym wymordowano tyśiące ludzi.Mam do Chełmna raptem 4 kilometry drogi.

Niegdyś Szanowny Edward pisał/a:


stosunkowo niedawno glośna była sprawa jednego z polskich profesorach na jakiejś szkole wyższej na Śląsku, który też "naukowo" wykazywał, że nie jest możliwe, by zamordowano tylu ludzi w Oświęcimiu. No cóż, nalezy tylko ubolewać.


Możnaby jeszcze zastanawiać się nad tym , kto ludziom o takich poglądach "rozdaje" tytuły profesorów i kto pozwala im "wykładać " taką "historię".
Jednak awanse w tym kraju są niejednokrotnie rzeczą dziwną i tym samym niezrozumiałą więc (jak napisał Edward) można tylko nad tym ubolewać.

A swoją drogą (niezbyt chętnie) , ale posłuchałbym jednego z tych "wykładów" powyższego p. "profesora" - szerzenie takowych mądrości musi być na wyjątkowo żałosnym poziomie.

Szacuneczek Wszystkim.
co do poziomu - może być bardzo dobry - to tylko kwestia manipulacji źródlem i podpieranie się w dowolny sposób wyliczeniami matematyczno - fizycznymi. Jeżeli do tego dodamy elokwencję i umiejętność operowania glosem, to można zachwycić słuchaczy. Z drugiej strony, jeżeli dodamy śrdowisko słuchaczy - wystarczy odpowiednie nastawienie (anty...), to takie poglądy wydają owoc bardzo szybko.
Zastanawiam sie tylko nad bezwolnoscia słuchaczy. Przecież, gdyby nie publikacja, p. profesor wykładałby dalej. Nikt nie widział problemu...
Edward pisze/a:


Z drugiej strony, jeżeli dodamy śrdowisko słuchaczy - wystarczy odpowiednie nastawienie (anty...), to takie poglądy wydają owoc bardzo szybko.
Zastanawiam sie tylko nad bezwolnoscia słuchaczy. Przecież, gdyby nie publikacja, p. profesor wykładałby dalej. Nikt nie widział problemu...


Zawsze wydawało mi się że student wyższej szkoły to osoba o logicznym i ugrumtowanym pomyślunku , a nie kukła której można "władować" w głowę niemal wszystko co się chce.
Tymczasem (jak śmiem twierdzić) można chyba zrobić w niejednym przypadku "pranie mózgów" swoim uczniom czy słuchaczom , ot chociażby tytułem profesora.
Tak się jakoś "dziwnie" składa że w naszym kraju (szczególnie po1989r. )pojawia się coraz większa ilość profesowów z tzw. nadania.
Żałosne w tym jest to , że z prawdziwą nauką niema to w większości nic wspólnego.

Tak więc...kiepsko waszmościowie....wygląda na to że nasze szkolnictwo schodzi powoli na psy - i nie mówię tu bynajmniej jedynie o powyższym "wykładowcy" .

Pozdrawiam.
A co byście powiedzieli na twierdzenie, że Wiesenthal tylko podjudzał Żydów do nienawiści, porywał wbrew obowiązującemu prawu biednych Niemców. Czepiał się biednych dziadków, którzy w momencie popełniania zbrodni mieli 16,18 lat i teraz już nawet nie pamietają co robili.

Naziści jedynie bronili Europy przez komunistami. Zapytałam co miała Polska do komunistow w 1939 roku - ale jakoś nie mieli za dużo do powiedzenia.

Stalin był dużo większym złem i wymordował większą ilość ludzi niż Hitler i w gorszy sposób.

Kraje Bałtyckie +Ukraina których obywatele walnie przystępowali do SS - mordowali przy tym masowo Żydów i swoich+ Polaków - byli tylko wojownikami o pokój. Kiedy nieśmiało powiedziałam o Ponarach i innych miejscach mordów powiedziano że chyba jestem komunistką....

Ale i tak im nie odpuszczę.....
ada/a:


A co byście powiedzieli na twierdzenie, że Wiesenthal tylko podjudzał Żydów do nienawiści, porywał wbrew obowiązującemu prawu biednych Niemców. Czepiał się biednych dziadków, którzy w momencie popełniania zbrodni mieli 16,18 lat i teraz już nawet nie pamietają co robili.

Właściwie powinienem zacytować cały Twój post.
To niezwykle interesujące co napisałaś.
Czekam na ciąg dalszy i jakieś źródła.

Pozdrawiam.

P.S.

Jeśli nie widzisz jeszcze wewnętrznego forum dla Admina i modów to zaloguj się ponownie.Jest na samym dole naszego forum czekamy tam na Ciebie.

Pozdrawiam.

A co byście powiedzieli na twierdzenie, że Wiesenthal tylko podjudzał Żydów do nienawiści, porywał wbrew obowiązującemu prawu biednych Niemców. Czepiał się biednych dziadków, którzy w momencie popełniania zbrodni mieli 16,18 lat i teraz już nawet nie pamietają co robili.

Naziści jedynie bronili Europy przez komunistami. Zapytałam co miała Polska do komunistow w 1939 roku - ale jakoś nie mieli za dużo do powiedzenia.

Stalin był dużo większym złem i wymordował większą ilość ludzi niż Hitler i w gorszy sposób.

Kraje Bałtyckie +Ukraina których obywatele walnie przystępowali do SS - mordowali przy tym masowo Żydów i swoich+ Polaków - byli tylko wojownikami o pokój. Kiedy nieśmiało powiedziałam o Ponarach i innych miejscach mordów powiedziano że chyba jestem komunistką....

Ale i tak im nie odpuszczę.....


niestety, Ado, nie mogę się z Tobą do końca zgodzić. Naziści zawarli sojusz ze Stalinem, dokonali podziału Europy, w tym Polski. Idea współpracy z aliantami przeciwko komunistom rodziła sie powoli, zwłaszcza gdy Niemcy zaczęły ponosić klęski.
Nie chciałbym wchodzić tutaj w kwestie tymczasowości uladu sowiecko - niemieckiego z 1939 roku, bo obie strony uznawały go za czasowy i potrzebowały czasu, by przygotowac się do wojny.
Nie wierzę także w to, że można być nieświadomym mordercą, mając 18 lat. Owszem, byli indoktrynowani, ale mordów się nie zapomina. A patrząc na pragmatyzm Zachodu, który pomagał mordercom w unikaniu kary, nie dziwię się, że ktoś dochodzil praw narodu, ktory poniósł takie straty.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dagmara123.pev.pl
  •