wika
Szklana Pułapka to jeden z moich najlepszych filmów akcji. Oglądam go zawsze jak leci w telewizji. Pierwsza część była najlepsza. W tamtych latach postawiła wysoką poprzeczke filmom akcji. Producenci po sukcesie tego filmu postanowili nakręcić dwie kontynuacje, które byly niemal równie dobre jak pierwowzór, co rzadko się zdarza. Bruce Willis wykreował we wszystkich 3 odcinkach Szklanej Pułapki faceta twardego, który znajduje się zawsze w nieodpowiednim miejscu i czasie, zaskakuje nas swoimi pomysłami. W krwawej walce z terrorystami w chwilach słabości i zwątpienia cechuje go zawsze olbrzymie poczucie humoru. Mam nadzieje ze 4 cześci która właśnie powstaje będzie równie dobra, lecz czas to pokże
A co wy myślicie o tym filmie? Czekam na jakieś opinie.
Cholera nie wiedzialem że zrobiłeś Szklane Pułapki!
Hehe a tak serio potwierdzam. Szklane Pułapki fajne są. Willis ma w nich najlepsze teksty i dorównują im (tekstom) tylko te z Ostatniego Skauta - klimatem bardzo podobnego. Wszystkie filmy to świetne kino akcji starej dobrej szkoły. Bez komputera i pierdół.
Uważam, że sądzę, iż Szklane Płapki są jedyni z najlepszych filmów sęsacyjnych swoich czasów, i potem, bo zostały zrobione naprawdę profesjonalnie i na wysokim poziomie, a kreacja Burca Willisa zapadła mi bardzo w pamięci. Filmy są o gliniarzu który walczy z terrorystami. Pierwsza część jest w wierzowcu, druga w lotnisku,a trzecia ogólnie w mieście i parku tym dużym. Jeśli widzieliście napiszcie swoje opinie!!!!!!!!!!!!!! Onet pozdrawia!!!!!!!!!
Die Hard Trilogy, to jedna z najlepszych tylogii filmów ackjii, ktoa stworzyła nowy typ bohatera, kótry wcale nie planuje walki z terrorystami, tylko znajduje się w nieodpowiednim miejscu i czasie i nadotek jak już kogoś zabije to nawet dobrych butów nie moze wziąć + przepocony podkoszulek, wreszcie polcjant na którym widać ślady walki (mimo, że nie zawsze tak było).
A Szklana Pułapka 4 - jeśli będzie dobry scenariusz, to można zrobić dobry film, a Bruce Willis w roli starego i schorowanego gliny tak jak w Sin City, może być ciekawie.
Jeśli widzieliście napiszcie swoje opinie!!!!!!!!!!!!!! Onet pozdrawia!!!!!!!!!
O cholera, military tnie dowcipem.
O cholera, military tnie dowcipem.
ciesz się, ze tylko dowcipem
Die Hard faktycznie super trylogia pomieszana z akcją/sensacją/dramatem/komedią. Wszyscy powyżej napisali to co chciałem więc nie będe się powtarzał.
Zgadzam się rzecz jasna. Dodam tylko, że "Die Hard" otworzył punkt wyjścia dla bohateró współczesnego kina akcji, którzy po dokonaniu rozwałki na biblijną skalę spokojnie zapalają papierosa i idą do domu
Święta prawda i jeszcze ten tekst: "Jupi ja jej madafaka"
Dokładnie Yippee-ki-yay, motherfucker
Jak dla mnie, "Die Hard" nie powinna być traktowana jako trylogia. To dwa genialne, jednorodne filmy akcji i sztucznie doczepiony do nich bardzo dobry film akcji, ale z zupełnie innej bajki.
Jak dla mnie, "Die Hard" nie powinna być traktowana jako trylogia. To dwa genialne, jednorodne filmy akcji i sztucznie doczepiony do nich bardzo dobry film akcji, ale z zupełnie innej bajki.
Dla mnie trylogia to rzy filmy z tego samego "pieca". Szklana pułapka spełnia te wymogi więc nie wiem o co ci chodzi. Przecież trylogia nie opiera się na trzech super częściach tylko na trzech filmach.
Z definicji jest to jak najbardziej trylogia, ale chodzi mi o to, że część trzecia została zrobiona na siłę, odstaje klimatem, zniknęła duszna, klaustrofobiczna atmosfera pierwszych dwóch filmów, zniknęla także Holly, jako motor walki Johna z terrorystami - słowem "Die Hard with a Vengeance" z powodzeniem mógłby być filmem, zupełnie niezwiązanym z "Die Hard" i nie sądzę, żeby komuś przyszło do głowy, że scenariusz Jonathana Hensleigha bezczelnie powiela szklano-pułapkowe schematy. Było natomiast odwrotnie - scenariusz Hensleigha "Simon says" został zaadaptowany do wymogów serii.
Dla mnie to doskonałe kino akcji z obowiązkową iloscią i jakością atrakcji, ale ten film nie powinien był powstać, jako kolejna odsłona walki Johna McClane'a ze złymi facetami. Taki zabieg miałby sens tylko wtedy, gdyby trzecia część nawiązywała czymś więcej do pierwowzoru, niż tylko nazwiskiem głównego bohatera i na siłę doczepionym pokrewieństwem Simona i Hansa.
Tą metodą nawet scenariusz "Zabójczej broni 20" można by przerobić na "Szklaną pułapkę 14". A przecież nie o to chodzi.
Osobiście nic do zarzucenia 3 nie mam. Jest akcja, są fajne teksty, z klimatu też coś ma i ogólnie dobrze sie to ogląda, tak jak poprzednie części, ale trzeba sobie powiedzieć, że niedługo "Szklana pułapka" trylogią nie będzie, bo John McClane wkroczy do akcji po raz czwarty.
Aż się boję, że czwórka będzie taka sama, czyli mnóstwo fajnych akcji, efektów, tekstów, bla bla, bla, a w tym wszystkim zabraknie unikalnego ducha pierwszych dwóch części. Może się zdarzyć, że poza tytułem i Willisem, czwarta część nie będzie miała NIC wspólnego z pierwszymi dwoma filmami. Oby tak się nie stało.
Generalnie mówię stanowcze NIE ekshumacjom po latach. Pewne filmy i serie filmowe powinno się zostawić w spokoju. Ale hollywoodzkie zombie nadal mają zamiar robić dalsze części Jonesa, Rambo, Terminatora, czy innego Mad Maxa... Koszmar.
Ja uważam że 3 czesc pułapki jest zrobiona w bardzo dobry sposob. Wprowadzenie Zeusa, którego zagral Samuel L.Jackson bylo bardzo dobrym pomyslem. Samotna walka Johna zamienila sie w bardzo zabawny duet. Faktem jest ze zniknelo kilku bohaterow z 1 i 2 czesci ktorzy towazyszyli Johnowi. Lecz wydaje mi sie ze scenarzysci chcieli by 3 czesc nie byla zrobiona na jedno kopyto ze swoimi poprzednikami. Wiec nie mam zadnych zastrzezen do 3 czesci. Lecz moge niektorych pocieszyc, ze czytalem na jakiejs stronie ze zona Holly oraz gruby sierzant Al Powell pojawia sie w 4!!!
Toż cały czas powtarzam, że część trzecia jest zrobiona znakomicie! Nijak jednak nie pasuje, jako część trylogii - dla mnie to dwa filmy i jeszcze jeden
Holly i Powell powrócą? Typowe - podobno w nowym Jonesie mają powrócić Willie, Marion i prof. Jones. Jak widać, producenci robią wszystko by przypudrować trupy czym się da...
Szczerze pisząc to wcale nie brakowało mi tego klimatu klasutrofobii w trzeciej części Szklanej Pułapki. Napiszę więcej: gdyby znowu zamknięto bohatera w jakimś budynku z wierną giwerą i zgrają terrorystów do unicestwienia, to już by pachniało stęchlizną. Biurowiec, lotnisko, co miało by być następne? Chyba konserwa
Ale zamiana na miasto za dnia, była imho zbyt radykalna.
z jednej strony zgodzę się z Adim, a z drugiej nie. Jeśli patrzeć na Die hard oczami zamknięcia, to sorry, ale już w dwójce od tego odeszli - John przecież biega swobodnie po całym terenie.
Jeśli jednak spojrzeć na to z drugiej strony, to zarówno lotnisko, jak i miasto były same w sobie ograniczeniem dla działania postaci - tym bardziej, że stali za tym terroryści.
Natomiast jeszcze co do trzeciej odsłony, to fakt, widać, że różni się od poprzednich i została odpowiednio przystosowana, ale to przystosowanie wyszło całkiem dobrze, mimo iż poza postacią Johna nie ma innych łączników.
A Die Hard 4 ? Może powstać pod dwoma warunkami. 1) musi być naprawdę dobry, co w dzisiejszych czasach jest niestety trudne. 2) John musiałby tam zginąć, a tego chyba nie chcemy
Nie musi ginąć.
Ta część ma sie dziać na wakacjach więc tu ograniczeniem może będzie jakas wysepka. A na zakonczenie filmu powinni dać po prostu jakiś znak że to już koniec. John McLane dożywa starości i emeryturki.
Z tego co pisali, to John w 4 ma być już na emeryturze.
Mnie się część 3 bardzo podoba, ma klimat serii, a poza tym każda część jest inna - co świetnie pokazuje rewelacyjna gra na PSX Die Hard Trilogy, w której wyodrębniono najlepsze elementy każdego filmu.:D A tak w ogóle to dla mnie najlepszy jest Die Harder, a pozostałe części są jednakowo świetne.
dla mnie musiałby zginąć. Po pierwsze miałbym pewność, że nie będzie części piątej, a po drugie byłoby to idealne zwieńczenie całości, choć, jak podkreślam, nie jestem zwolennikiem powstania jakichkolwiek następnych części Die hard, Zabójczej broni, Rambo, Rocky, Indiany Jones, SW, Obcego czy Matrixa czy Blade'a (wymieniać by długo). Teraz pokładam nadzieję tylko w Sin City
Ty no wystarczy go pokazać za 10 lat jako nie mogącego chodzić wesołego staruszka, który bankowo nic nie zrobi. I jakos podreślić, że przez te 10 lat też nic nie zrobil by nie powstał prequel.
Czy mnie sie tylko zdaje czy ktos tu kasuje opinie?!
Czy mnie sie tylko zdaje czy ktos tu kasuje opinie?!
http://www.forum.film.org.pl/viewtopic.php?t=98
Nie trzeba go od razu uśmiercać, może np dostać paraliżu od pasa w dół i sprawa załatwiona.
no nie wiem - jakoś nie wyobrażam sobie sparaliżowanego Johna na wózku inwalidzkim. To już pod komedię podpada. Śmierć albo nic. Dokładnie tak samo jak ze Snake'iem, taki to typ bohatera.
no nie wiem - jakoś nie wyobrażam sobie sparaliżowanego Johna na wózku inwalidzkim. To już pod komedię podpada. Śmierć albo nic. Dokładnie tak samo jak ze Snake'iem, taki to typ bohatera.
Spraliżowany to on bedzie na końcu jako dziadek. Może kiedy bedzie robił jakis ostatni heroiczny czyn dostanie kulke w kregoslup. I pojdzie na emeryture.
Zgadzam sie z Mefisto, tez nie jestem zwolennikiem cyferek wiekszych od 3 obok tytulu, dla mnie kazdy film ktory ma swoje kontynuacje powinien miec maksymalnie 2 lub 3 czesci. Krecenie na sile czesci 4, 5 czy 6 jest poprostu wyscigiem szczurow wsrod producentow filmowych. Co do 4 szklanej pułapki, moze cos z tego wyjdzie, nie mniej jednak uwazam ze to bedzie jedynie popis efektow specjalnych, a Bruce Willis zmeczony rola nie bedzie naturalny. Czytalem ostatnio ze film uzyskal tytul "Die Hard 4.0", a John McClane zmierzy sie tym razem ze specami komputerowymi, w roli czarnego charakteru ma pojawic sie aktor pochodzenia azjatyckiego, o role zabiegaja - Jet Lee oraz Tony Jaa. Pojawi sie tez Holly i Al Powell. Zobaczymy czy bedzie chleb z tej maki
Tony Jaa jak i Jet Li mają teraz projekty na głowie i to nie Szklaną pułapkę. A w filmie mają sie pojawić córka i syn McLane'a. Jessica Simpson i Ben Affleck nie dostali już roli więc szukają pewnie kogoś kto umie grać. John w tej cześci bedzie na wakacjach z dziecmi i odkryje przez przypadek afere terrorystyczną.
Skąd ty te swoje durnoty bierzesz?
Byłoby wskazane, gdybyś nieco stonował tego typu komentarze.
byloby zdecydowanie wskazane Blade. To ktorys kolejny topik w ktorym masz problem z prowadzeniem dyskusji na kulturalnym poziomie. Odmienne zdanie mozna wyrazac w bardziej cywilizowany sposob.
Czy to sa durnoty? nie mnie to oceniac, pisze tylko to co przeczytalem!!! To ze McClane wyjedzie na wakacje z dziecmi wiadomo juz od dawna i dla nikogo nie jest to zadna nowoscia! Ja pisze to co ostatnio przeczytalem, że tytul bedzie "Die Hard 4.0" a kropka i zero sa sugestia iz komputery odegraja bardzo wazna role w filmowej histori, a glownymi przeciwnikami Johna beda spece od komputerow, a w roli czarnego charakteru ma pojawic sie ktos pochodzenia azjatyckiego, mowilo sie najpierw o Jet Li a potem o Tonym Jaa. Skoro taki obeznany w tym jestes powinienes to wiedziec!
Czy to sa durnoty? nie mnie to oceniac, pisze tylko to co przeczytalem!!! To ze McClane wyjedzie na wakacje z dziecmi wiadomo juz od dawna i dla nikogo nie jest to zadna nowoscia! Ja pisze to co ostatnio przeczytalem, że tytul bedzie "Die Hard 4.0" a kropka i zero sa sugestia iz komputery odegraja bardzo wazna role w filmowej histori, a glownymi przeciwnikami Johna beda spece od komputerow, a w roli czarnego charakteru ma pojawic sie ktos pochodzenia azjatyckiego, mowilo sie najpierw o Jet Li a potem o Tonym Jaa. Skoro taki obeznany w tym jestes powinienes to wiedziec!
A gdzie to przeczytałeś?
http://movies.go.com/movi.../buzz?id=547246
http://www.themovieblog.c...die_hard_4.html
http://bruce.willis.filmweb.pl/News?id=21419
http://film.onet.pl/O,582,1058911,wiadomosci.html
http://film.onet.pl/O,582,951923,wiadomosci.html
Tutaj troche jest na ten temat, pozostalych stron niepamietam.
Ponadto w Szklanej Pułapce 4, oprocz strzelania ma byc bardzo duzo walki wrecz. Mysle ze Tony Jaa moglby zapewnic nam ta atrakcje.
Czyli ze Szklaną Pułapką ten film już nic wspólnego nie będzie miał. A szkoda. Pewnie jeszcze popadnie w autoparodię.
No wiesz nie nalezy oceniac dnia przed zachodem slonca. Zobaczymy co tam nam Doug Richardson wymyslil w scenariuszu, mozliwe ze to sa plotki, rozni ludzie siedza na necie. Jednak faktycznie z tego co pisze na stronach 4 ma roznic sie od 3 poprzednich czesci, lecz w dalszym ciagu ma trzymac poziom dobre i ostrego kina akcji.
Kiedy pojawiała się pierwsza "Szklana Pułapka" to było przetarcie szlaków dla filmów tego typu. Minęło sporo czasu i takich produkcji jest teraz od cholery i ciut ciut, więc o ile wróżę DH4.0 sukces kasowy, to jednak merytorycznego (czy jak to nazwać) już nie.
Jeśli będą sceny walki wręcz, i to jakiejś karatowej, to to już nie będzie szklana pułapka. A ma być ich dużo...
praktycznie szklana pułapka była tylko w pierwszym filmie
Bo to głupie tłumaczenie tytułu jest... Wieki temu miałem piracką kasetę wideo z niemiecką wersją Die Hard, amatorsko przetłumaczoną, pod tytułem "Brutalna śmierć".:) Mnie się tam podoba taki przekład. Brutalna śmierć 3 - to by był film...:D Chociaż i tak dziwne, że nie przełożyli dajharda na jakiegoś "Policjanta w akcji".
Jeśli będą sceny walki wręcz, i to jakiejś karatowej, to to już nie będzie szklana pułapka. A ma być ich dużo...
Nie bedzie żadnej walki wręcz do cholery. Jet Li ma za dużo hajsu by powtarzać role z Zabójczej Broni 4 a Tony Jaa ma za mało charyzmy jak na czarny charakter takiej skali.
A ja mam oryginalną kasete z Die Hard 2 gdzie też jest "Brutalna Śmierć"
http://www.freezedriedmov...ull&NewsID=2575
Czyli ze Szklaną Pułapką ten film już nic wspólnego nie będzie miał. A szkoda. Pewnie jeszcze popadnie w autoparodię.
Ze "Szklaną pułapką" nie ale z "Die Hard" na pewno. Poza tym to dwójka i trójka też nie miała nic wspólnego z polskim tytułem.
Ja bym polemizowal, jak sie dobrze przyjrzec to w dwojce troszke szkla bylo ale w trojce ile razy bym jej nie ogladal to szkla nie ma.
Ciekaw jestem kiedy wkoncu rusza ze zdjeciami do "Die Hard 4.0". Ponoc scenariusz jest juz skonczony.
wydanko z mojej prywatnej kolekcji dvd :
http://img261.imageshack..../10000382hc.jpg
wydanko z mojej prywatnej kolekcji dvd :
ja tak nie chcę wskazywać palcami ale ktoś tu jest strasznym szpanerem
nie każdy chyba widział Alternatywne Zakończenie die hard 3 które zupełnie różni się od oryginału który wszyscy znamy
To może w tym innym topicu przybliżysz nam bardziej to alternatywne zakończenie
To może w tym innym topicu przybliżysz nam bardziej to alternatywne zakończenie
Przyłączam się do tej prośby, bo na ten temat nie mam bladego pojęcia, a chętnie się dowiem jak wyglądało to zakończenie.
http://www.forum.film.org.pl/viewtopic.php?t=220
z ciekawostek: dzisiaj w kinie widziałem standa filmu Hostage z Willisem. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie napis na nim, prawiący:
"Film twórców Szklanej Pułapki 4"
http://film.onet.pl/F,103...wiadomosci.html
Nie chce byc pesymista, ale jakos to mi sie nie widzi.
Scena z zalaniem Nowego Orleanu byłaby bombowa :) Tak samo jak planowane zakończenie Men in Black 2, które miało rozgrywać się w zgliszczach World Trade Center.
Chociaż z drugiej strony, wybuch tamy na Missisipi byłby powielaniem wybuchowych schematów z DH3. Tak czy inaczej, czekam na ten film z wytęsknieniem. Bruce'a nigdy za mało :)
Beda zmieniac ten scenariusz w nieskonczonosc. To zaczyna byc juz irytujace.
Kolejna Szklana Pułapka bez świetnej oprawy muzycznej Michaela Kamena to niczym film bez duszy, koleś dodawał każdej scenie fenomenalny klimat i dramaturgię.
Bez przesady, filmy pamiętam, a muzyki jakoś nie
Kamen zresztą nigdy mnie specjalnie jakoś nie ruszał, no może poza Highlanderem najwyżej.
i w tym momencie Gieferg dostaje dożywotniego bana
dokładnie ban Gieferg pewnie na oglądałeś się tych filmów z Lektorem stąd ta opinia na ten temat
Ban to moze byc, ale za obrazek w stopce.
Uprzedzam Gieferg, zmniejsz, a najlepiej usun te rekordowej chyba wielkosci na forum fotke, zanim zobaczy ja Romeck.
400x120 to za dużo
Umówmy się tak: albo obrazki w stopce będą miały rozsądne rozmiary, albo ja, dwoma kliknięciami zlikwiduję podpisy wszystkim na forum.
Ile to jest rozsądny rozmiar??
Widzę że niektórzy tutaj lubią się bawić w absolutyzm - np zamykając ni z gruszki ni z pietruszki wątek o mundialu
Forum zaczyna przypominać śmietnik. Ot co.
Wątek o mundialu może zostać zamknięty w każdej chwili. I to niekoniecznie przeze mnie, więc nie gadaj głupot o absolutyźmie.
Rewelacyjna trylogia !
Pierwsza część to coroczny faworyt telewizyjny w okresie świąt Bożego Narodzenia zaś dwójka to samo tyle tylko że w Sylwestra
Część 3 najrzadziej pokazywana i do tej pory nie ma jej na rynku polskim....:-/ mało tego pewnie nie doczekam się wydania w Polsce na dvd Special Edition takich jak na zachodzie czy USA obłęd !! że do tej pory trzeba się męczyć standardową wersją jedno płytową bez dodatków
"It was Gary Cooper you asshole ! "
Może Romeck wrzucisz tu posty o DH4 z topicu o aktorkach?
A ja tymczasem zacznę dyskusję jaka po trochu zaczalem tam, a mianowicie - Jak wyobrażacie sobie Die Hard 4?
Reżyseruje Len Wiseman czyli możemy spodziewać się Johna strzelającego do wilkołaków i wampirów...nie no żart
A tak serio to bedzie kolejny wakacyjny akcyjniak, gdzie McClane w nagrode na emerytutre dostanie wyjazd dla 6 osob na Hawaje i wezmie ze sobą Holly, Lucy, Johna Jr. i... Powella
Bedzie mial oczywiscie konflikt z corka ktora uzna go za najgorszego ojca na swiecie za to ze nie pozwolil jej sie spotykac z obiecujacym terrorysta informatycznym.
Wychudzony i pozbawiony praktycznie cielesnej formy informatyk jednak pojedzie tam za nimi razem z doborowym oddzialem komandosow, ktorzy tylko dlatego ze im placi dadza sie mu obrażać i wyzywać od różnych (kiedy ich kichniecie by go zabilo). Bedzie macil w glowie corki, po drodze probujac zabic Johna, sterując ze swojej tajnej, podziemnej siedziby, ubikacją w ktorej siedzi McClane, za pomoca komputera, itd.
Bruce Willis do wszystkiego poza mówieniem "Yippie-kay-yay, motherfucker" bedzie miał dublera i cyfrowa szmaciana lalke, a w dodatkach na DVD bedzie mowil o tym jaka to byla wyczerpujaca fizycznie rola.
Die Hard powinno zostać trylogią. Willis jest za stary, informatyczni bandyci to nie jego parafia, a córka-nagle-w-obliczu-zagrozenia-amazonka-wczesniej-tylko-zwykla-nastoletnia-debilka-u-jego-boku, kiedy zawsze działał sam (no prawei zawsze) to zwykła kpina (juz widze scene w ktorej John ledwo zyje juz ma zginac ale w ostatniej sekundzie ratuje go Lucy...twardziel...)
Bonnie Bedelia jest jeszcze starsza od Willisa, wiec raczej nie bedzie sie fajnie prezentowac jako żona.
dla mnie jedyna słuszna wersja ewentualnego filmu, to taka w której John ginie - chamskie, ale przynajmniej skończy to temu podobne bzdury. Wprawdzie Lethal Weapon 4 była fajna, ale to już było 8 lat temu i na trochę innych zasadach...
A tak oftopicowo, to szkoda, że Carpenter nie nakręcił 3 części Ucieczki, w której to właśnie Snake miał się pożegnać z życiem (inna sprawa, że część 2, poza paroma scenami, to straszna żenada)
Część 4 ma reżyserować Wiseman?! O nie... Przecież oba Underworldy (dotąd jedyne filmy tego gościa) to nieprzeciętna kaszana, a reżyseria przypomina szlifowanie porcelany na ślepo za pomocą siekiery. Kto temu człowiekowi daje wysokie budżety? Skąd on się w ogóle wziął? Nagle wyskoczył z własnym dennym scenariuszem, dostał wielkie pieniądze i ma w planach trzecią część tego gniota, a teraz i DH4...
No tak piszą na imdb. McTiernanowi nie chce sie ruszyć dupy żeby wyreżyserować, wiec zostaje tylko na stołku producenta.
Na szczęście producent ma dużo do powiedzenia przy produkcji, więc może nie będzie tak źle... Ja tam czekam z niecierpliwością :)
Część 4 ma reżyserować Wiseman?! O nie... Przecież oba Underworldy (dotąd jedyne filmy tego gościa) to nieprzeciętna kaszana, a reżyseria przypomina szlifowanie porcelany na ślepo za pomocą siekiery. Kto temu człowiekowi daje wysokie budżety? Skąd on się w ogóle wziął? Nagle wyskoczył z własnym dennym scenariuszem, dostał wielkie pieniądze i ma w planach trzecią część tego gniota, a teraz i DH4...
Tutaj się nie zgodzę. Underworld część 1 jest całkiem fajnym (nie mylić z dobrym) kinem akcji wampirzej Przyznaje, że dwójka to kaszana zupełna, ale jedynkę da się oglądać.
Co do DH4, to tego filmu nie powinno być, ale skoro już jest, to nie powinien go robić koleś od walki Wilkołaków z Wampirami, tylko ktoś kompetentny. Dla mnie nic nie uratuje DH4, to będzie zwyczajny badziew.
Tutaj się nie zgodzę. Underworld część 1 jest całkiem fajnym (nie mylić z dobrym) kinem akcji wampirzej Przyznaje, że dwójka to kaszana zupełna, ale jedynkę da się oglądać.
Co do DH4, to tego filmu nie powinno być, ale skoro już jest, to nie powinien go robić koleś od walki Wilkołaków z Wampirami, tylko ktoś kompetentny. Dla mnie nic nie uratuje DH4, to będzie zwyczajny badziew.
Jedynka Underworlda straciła cały sens, kiedy pojawiła się dwójka. Samo pierwsze pół godziny niweczy jakikolwiek sens pokazywania wcześniejszych wydarzeń (tzn tych z poprzedniej części). A że sequel rozpoczyna się dokładnie w momencie, w którym kończy się pierwowzór, to traktuję go jako nierozerwalną całość. Ergo - Underworld suxxx.
Zaś Die Hard 4 - a po co to robić?! Po DH3 powstała masa filmów z Brusem, które można nazwać Die Hard 4, jeśli tylko podmieni się nazwiska ich bohaterów na "McClane".
Ja jestem za jesli to bedzie kompletnie luzacka forma na goodbye. Tak jak Lethal Weapon 4...
Ech, po co to ciągnąć? Już 3 część (przynajmniej tak pamiętam) była nieco wysilona. Jeśli zrobią tak jak mówi Hitch, będzie to trochę dziwne w stosunku do pozostałych części cyklu.
A Underworld 2 był bardzo przyjemnym odmóżdżaczem i podobał mi się bardziej niż całkiem fajna jedynka, ale jak spytacie mnie o co w tych filmach chodziło, odpowiem "Nie mam zielonego pojęcia"
Poza tym bardziej niż reżyserią Wisemana (do której nic nie mam) martwiłbym się scenariuszem "Live Free or Die Hard" (sic!), za który odpowiada koleś który popełnił "Godsend".
Panie i Panowie, przed Wami: DIE HARD 4!
Czyli LIVE FREE OR DIE HARD!
http://www.movie-list.net...or-die-hard.mov
I tym samym, mam już najbardziej oczekiwany film przyszłego roku :)
Jak na razie zapowiada się całkiem przyzwoicie. Po trailerze wydaje się że w filmie nie zabraknie dużej dawki akcji.
Ale dzięki takim kwestiom jak w "Have you done that stuff before?" nie powinno zabraknąć humoru.
No no no
Na chwilę obecną jestem jak najbardziej na tak
To kkiedy premiera?
Oczywiście mamy kretyński polski tytuł, czyli SZKLANA PUŁAPKA 4.0
Zwiastun też mi się podoba. Widać że nastawiają się na radosny pokaz destrukcji wszelkiego rodzaju pojazdów, strzelaniny i pościgi.
Osoby które piszą że zwiastun im się nie podoba, że Bruce ten sam, powinny spojrzeć w kalendarz, bo chyba nie wiedzą który mamy rok.
Ale mimo wszystko ulecial gdzies duch jedynki. John nie jest ubrany tak jak ktos kto ma wszystko w dupie. Skórzana kurteczka, jakies inne wydziwione elementy garderoby no i ta lysina. Mogli chociaz mu peruke dac... Ale mimo wszystko czekam na ten film z niecierpliwoscia. Kazda Szklana Pulaka to kawal doskonalego kina akcji a kreacja ktora stworzyl Willis jest jedna z najlepszych. Trzymam kciuki mocno za 4. A tytuł Szklana Pulapka 4.0 jest milym uklonem w strone marnego tlumaczenia tytulu jedynki. Ale ten tytul na stale zapisal sie w naszej pamieci jako wlasnie Szklana Pulapka
Według mnie szklana pułapka pasuje do jedynki bardziej niż tytuł oryginalny. Byłby to chyba odosobniony przypadek w polskiej tradycji przekładania zagranicznych tytułów na język rodzimy.
A jaki miałby być inny tytuł filmu niż Szlana pułapka 4, jeśli już na plakacie do filmu "Osaczony" napisali tagline Film twórców Szklanej pułapki 4"
No no no
Na chwilę obecną jestem jak najbardziej na tak
To kkiedy premiera?
Data premiery polskiej: 29 czerwca 2007.
Zgodze się jak najbardziej, że tytuł: ,,Szklana pułapka'' najbardziej pasuje do (ze tak powiem) pierwszej części. Atak spoconege podkoszulka 4, tak powinien nazywac sie ten film
teaser klasunia, tylko ten mlody szczyl mnie jakos draznil... wraca kino akcji lat 80-tych (po malym liftingu) - i to mnie cieszy.
Ten szczyl to będzie pewnie fajowymi tekstami rzucał, żeby publika mogła się pośmiać.
Mloda publika owszem. Bo dla starszych Willis bedzie rzucal tekstami (mam nadzieje). Oby tylko nie dali filmowi kategori od 13 lat...
Obejrzałem zwiastun. Teraz LFODH jest najbardziej oczekiwanym przeze mnie filmem.
Wszystkie porzednie części miały kategorię R, więc nie powinni zaniżyc standardów.
W dzisiejszych durnych czasach zaniżają cokolwiek.
Mloda publika owszem. Bo dla starszych Willis bedzie rzucal tekstami (mam nadzieje). Oby tylko nie dali filmowi kategori od 13 lat...
Willis nie ma wyjścia, musi rozwalać tekstami. Tak było w 3 poprzednich cześciach u tak musi być w czwartej. Fajnie by było, gfyby były jakies zabawne nawiązania do poprzednich filmowych przygód Johna McClane.
Widziałem zwiastun - ech te latające samochody
Proponuję zmianę tematu na "Szklana Pułapka - tetralogia" :)
No motyw z samochodami przegiety na maksa ale diabelnie efektowny
Czy tylko mnie kręcą takie sceny? Wprost kocham jak auta koziołkują, zderzają się ze sobą i parę innych rzeczy, które można z nimi zrobić.
Scena z "Wojny światów" z wozem wyrzucanym w powietrze przez Trójnoga jest kapitalna, ale ujęcie z teasera Die Hard 4... to był prawie orgazm
Czy tylko mnie kręcą takie sceny? Wprost kocham jak auta koziołkują, zderzają się ze sobą i parę innych rzeczy, które można z nimi zrobić. (...)ujęcie z teasera Die Hard 4... to był prawie orgazm :D Nie tylko Ciebie :) Bad Boys 2 to kwintesencja dobrej rozwałki i koziołkowania. A scena z teasera DH4 choć ostro CGI [przynajmniej na razie zbyt wyraznie to widac] daje po oczach - to bedzie wizualna perełka :)
A już myślałem że tylko mi przegięcie Bad Boys 2 się podobało
Jeśli chodzi o Bad Boys 2, film jest denny, ale ta scenka była fajna. A najlepsze, że wydawało mi się, że te koziołkujące wozy to CGI, ale zobaczyłem materiał z planu i szczęka poszła w dół.
Ktoś gdzieś napisał, że ten teaser przypomina mu GTA i chyba coś w tym jest.
A już myślałem że tylko mi przegięcie Bad Boys 2 się podobało ;) Szukasz swego miejsca bo nie jesteś sam ;)
obejrzyj sobie trailer, a najlepiej cały film pt. "Crank" Zobaczysz co to znaczy rozpierducha quasi-growa No właśnie widziałem trailer i cholernie chcę ten film wreszcie zobaczyć.
Obejrzalem wlasnie teaser nowego Die Hard i nie potrafie zrozumiec, o co tyle szumu. Potrafie natomiast zrozumiec joblo, ktory wystawil tej zajawce tylko dwa hamburgery, argumentujac to tym, ze nie widzimy nic ponad efekciarski trzask i prask, czyli cos, co stalo sie wlasciwie standardem jesli chodzi o wspolczesne trailery.
No bo co tak naprawde bylo w serii Die Hard? Sceny akcji? No, akcji bylo w tym cyklu sporo i to na kapitalnym poziomie, przyznaje, ale w Die Hard byl przede wszystkim John McClane, ktory w najnowszym teaserze tylko miga nam pare razy przed oczami nie wypowiadajac ani slowa. Tyle podniety dla jakiejs strzelaniny i kilku kraks? Sorry, ale spotykam sie z takimi scenami mniej wiecej w co trzecim zwiastunie.
No i te koziolkowanie samochodow... Tworcy hollywoodzkich blockbusterow maja ostatnimi laty bzika na tym punkcie. Ogladam fure przelatujaca nad McClanem i przed oczami smigaja mi od razu zwiastuny M:I 3, X-Men 3 czy The Island. Jezeli takie pseudoefektowne motywy maja powodowac u mnie orgazm, to wole stare, tradycyjne sposoby.
w Die Hard byl przede wszystkim John McClane, ktory w najnowszym teaserze tylko miga nam pare razy przed oczami nie wypowiadajac ani slowa. Bo to jest właśnie specyfika teasera. Ma drażnić, ma czymś przyciągnąć uwagę, zaskoczyć. John nie wypowiada ani słowa, nawet na pytanie tego nastolatka co go tam eskortuje. Ale wystarczy to pełne doświadczenia spojrzenie, ten lekki szelmowski uśmiech i już wiemy, że McLane to będzie McLane.
Ten lekki szelmowski usmiech Willis rozdawal w co drugiej produkcji, w jakiej przyszlo mu zagrac, kiedy skonczyl sie popyt na bohaterow McClane'o-podobnych. Ale interpretuj sobie to jak chcesz.
Ty też :P
Live Free or... D'oh!
Jeśli zaś chodzi o trailer to podobnie jak Jakuzzi nie potrafię zrozumieć zachwytu tym zwiastuem. Latają jakieś samochody, wieśniacko spadają na dwa inne, co Bruce cudem unika i tak dalej, jakies latania i w ogole. Najważniejsze to charyzmatyczny bohater John McClane, który w trailerze wygląda na tyle na ile wygląda i puszcza do nas uśmiech. Dla mnie to mało, jak śpiewał niejaki Julian. Sęk w tym, że nie ma w tym trailerze nic czego nie byłoby w innych produkcjach akcji (kurcze, nawet Willis jest w wielu innych ) ale oczywiście czekam na film, ponieważ to w końcu Umrzyj Zatwardzony.
A co uwazacie po najnowszym trailerze?
Ja po teaserach bylem bardziej sceptyczny niz optymistyczny (lysy McClane, latajace samochody) ale po trailerze czekam na ten film z niecierpliwoscia.
Owszem naciagactwo i bzdury wylewaja sie z trailera litrami ale czy w poprzednich czesciach nie bylo naciagactwa (John skaczacy po szybach windy, ratujacy sie przed eksplozja wezem strazackim, ratujacy zakladnikow przed terrorystami bez butow...itd)?
A to chyba najlepsza czesc trailera:
- You want to say something?
- Yippie-kay-yey, motherfucker.
Bedzie sie dzialo
- What you gonna do?
- I'm gonna kill this guy and get my doughter. Or get my doughter and kill this guy...or kill all!
A co uwazacie po najnowszym trailerze?
Ja po teaserach bylem bardziej sceptyczny niz optymistyczny (lysy McClane, latajace samochody) ale po trailerze czekam na ten film z niecierpliwoscia.
Owszem naciagactwo i bzdury wylewaja sie z trailera litrami ale czy w poprzednich czesciach nie bylo naciagactwa (John skaczacy po szybach windy, ratujacy sie przed eksplozja wezem strazackim, ratujacy zakladnikow przed terrorystami bez butow...itd)?
Niby było naciągactwo ale nie AŻ takie jak samochód spadający na dwa inne, przypadkiem wjeżdżające tak, że Johnowi nic się nie dzieje (choć może w drugiej i trzeciej to było, w pierwszej czegoś takiego nie było). Faktycznie, lepiej to wszystko się prezentuje z mówiącym Bruce'em i na pewno pójdę na to do kina. Trzy powody: Bruce Willis, Timothy Olyphant i Kevin Smith. Olyphant jakoś nie przekonał mnie po swoich scenach w trailerze o swojej "bad-guy'owatości", co mnie martwi bo ma grać Zabójcę z numerem 47. Zobaczymy jak się spisze w filmie, choć Alana Rickmana pewnie nie pobije.
A to chyba najlepsza czesc trailera:
- You want to say something?
- Yippie-kay-yey, motherfucker.
Nie zgadzam się, najlepsza częscią trailera jest pojawienie się Kevina Smitha Przypomina mi się jak u Conana O'Briena Smith opowiadał o tym, że ma grać gościa, który nic nie robi tylko leży i oglada telewizje albo siedzi przed komputerem: "Przygotowałem się do tej roli całe życie."
- You've just killed a helicopter with a car!!!
- Yeah, I was outta bullets.
John McLane IS BACK!
I popieram hopsa
I ja tez popieram. To bedzie dzien w ktorym kino akcji nie wejdzie na zaden nowy poziom. Nie pokaze nic nowego. To bedzie jeden wielki schemat kina akcji. I wszystkim sie spodoba
Fajny tekst jest na oficjalnej stronie filmu:
Bruce Willis is John McClane. No mask. No cape. No problem.
Najnowszy trailer na youtube, jesli ktos woli ta forme ogladania
http://youtube.com/watch?v=5IfRb-sWuDk
Najnowsza "Szklana Pułapka" w PG-13? Na to wygląda.
>KLIK!<
A czegoś się spodziewał?
No ja tam cichutko liczyłem na R...
Poprzednie najwyraźniej wszystkie trzy miały R.
Najnowsza "Szklana Pułapka" w PG-13? Na to wygląda.
>KLIK!<
Panstwo mi wybacza ale...
No zesz kurwa jego mac!
Legenda nie dosc ze sztucznie przywolana z powrotem to jeszcze okrojona dla amerykanskich gimnazjalistów. Nie. Nie. Nie. Nie. Nie!
A myslalem ze chociaz bedzie wulgarnie i brutalnie. Dupa.
Po prostu nie wierzę...
To kolejny dowod na to ze ameryka jest ociemniala.
Niektore rzeczy po prostu musza byc nie-dla-dzieci.
Czy tak trudno to pojac?
Nawet u nas w telenowelach przeklinaja czasami..
Dobra, ja tak trochę z innej beczki - jak tak właściwie przetłumaczyć "Die Hard". Dziwnie brzmią te słowa jak dla mnie po prostu i obojętnie jaka próba tłumaczenia powoduje, że całość brzmi co najmniej dziwnie
Pytam tylko z ciekawości (widzę zresztą, że wcześniejsi tłumacze też mieli z tym problem, skoro przetłumaczyli to na "Szklaną Pułapkę" )
A zresztą, kurde, nie sądzicie, że to polskie tłumaczenie, właśnie ta "Szklana pułapka", ma coś w sobie? Ja mam do tytułu tego filmu zajebisty sentyment, nie wiem, ale kurde jakoś po prostu strasznie tą nazwę lubię
Ja bym to przetłumaczył "Skurwiel" albo "Nie do zajebania". Die hard to idiom, który oznacza, jeśli dobrze pamiętam, kogoś kto zawzięcie pnie do celu; jak na coś się zdecyduje - to za wszelką cenę osiąga swój cel.
Die Hard - Skurwiel
Die Harder - Większy skurwiel
Die Hard with a Vengeance - Mściwy Skurwiel
Live Free or Die Hard - i tu mam problem... Odpuść albo Skurwiel Cię Dorwie
military: you made my day :D LFODH - zajebiste tłumaczenie ;)
A "Die Hard" to po prostu "natręt" albo "uparciuch" :) Ale tylko wtedy, kiedy pisany jest jako "diehard" albo "die-hard".
Samo "Die Hard" tyczy się nawyków, których nie można łatwo się pozbyć. Czyli jest możliwym nawiązaniem do tego, że policjant poza służbą, bawi się jednak w policjanta :)
A znacie "Old Habits Die Hard"? Takie powiedzonko angielskie :)
Hehe no dobre military
Dzięki za odpowiedź! Moja ciekawość została zaspokojona
no nie Pg-13 poważnie zastanawiam sie na zbojkotowaniem tego filmu w Kinie chyba poczekam na UNRATED dvd ;/ niedługo w kinach beda leciały same teletubisie ;/
Dobrze ze przynajmniej rambo podtrzymuje tradycje i poodcina kilka łbów za rok na wielkim Ekranie chyba ze tez wkoncu zdecyduja pochlastać go tym razem od 11 lat ;/ aby dzieciarnia w USA poznała prawdziwą naturę rambo ;]
Ha ! Jeszcze kawałek do premiery tego filmu, a ja już wiem, że będę się na nim doskonale bawił. Jeśli dorówna części 1 albo chociaż 3, w co wątpię, będę się zachwycał Johnem Jupikajej. Jeśli będzie taki, jak podejrzewam, to będę się na nim bawił równie dobrze.
Wybaczcie, ale wykastrowany (na potrzeby "współczesnego kina") John rzucający samochodami w helikoptery, o włos unikający latających aut... Tekstów "czemu nie wezwiemy pomocy? - to ma za dużo sensu" i "czemu jesteś taki spokojny(...)", obecnych w trailerze, nic nie przebije. Jeśli do tego jeszcze usłyszę coś w stylu "Jupikajej brzydalu" to DH będzie jednym z pretendentów do tytułu komedii roku. Tak czy inaczej będzie zabawa.
Jeśli dorówna części 1 albo chociaż 3, w co wątpię, będę się zachwycał Johnem Jupikajej.
To możesz zdecydowanie wykluczyć bo na pewno nie usłyszysz sarkastycznych Fucków Johna i typowych Jupikajej morderczych egzekucji wykonanych na jego wrogach w PG-13 człowieku :/
Spokojnie film jest jeszcze not yet rated. Bruce Willis byl bardzo niezadowolony z planowanego PG-13. Jesli dobrze pogada z producentami i wytwornia nakloni ich do nie robienia tego bledu. W koncu to Bruce Willis
Ta jasne wypiszą mu tłusty bonusowy czek na dodatkowe 4 miliony dolarów a sam będzie na premierze Filmu nosił koszulkę I Love PG-13
Willis niezaczesto grywa w produkcjach dla dzieci. Z tego co mowil byl wyraznie zaskoczony ze film ma miec kategorie PG-13 i czul sie oszukany bo wszystkie filmy byly mocno R a teraz taki zonk. Jesli ma poszanowanie dla wlasnej pracy i legendy Die Hard nawet tlusty czek go nie przekona. Ja na jego miejscu bym IM doplacil zeby byla kategoria R.
wszytko wyjaśni sie pod koniec miesiąca zobaczymy jak mocne poszanowanie ma ten film
No ja tez mam zle przeczucia ale trzymam kciuki ze dostaniemy wulgarna i brutalna produkcje jak na Die Hard przystalo.
trzymam kciuki ze dostaniemy wulgarna i brutalna produkcje jak na Die Hard przystalo. Mówisz to po obejrzeniu trailer? Pobudka, stary.
http://www.collider.com/e...aid/4528/tcid/1
odpalcie sobie klip nr 4 i możemy juz oficjalnie powiedzieć ze będzie KUPAAAA :/
z pewnością nie pójdę do kina na die hard 4. to jakieś koszmarne nieporozumienie, co się dzisiaj robi z filmami. odnoszę wrażenie, jakbyśmy cofali się do czasów kodeksu Haysa. "Nie należy pokazywać przemocy w taki sposób, żeby zachęcała do naśladownictwa". upiorna bzdura. a ten kolo w filmiku numer 4 spełnia żałosną funkcję - musi tłumaczyć, dlaczego nie można pokazywać kuli rozwalającej czaszkę. brak słów, by mówić, brak łez, by wyć.
od początku wiedzieli ze to coś będzie w PG-13 i na to sie zgodzili ze strony tego głupiego szczyla w czapeczce to normalne bo to jakiś laps któremu sie trafiła jakaś większa produkcja ale Bruce ;] moje poważanie do Willisa bardzo się obniżyło :/
Czwartej części będzie chyba bliżej do Bad Boys II niż do swoich poprzedników Szkoda, że tej serii nie zakończą z taką klasą jak Rockyego.
http://film.wp.pl/id,7821...,wiadomosc.html
- Wytwórnia Fox już planuje realizację kolejnych perypetii Johna McClane'a - zdradził popularny aktor.
Może nas uraczą "nową trylogią" tak jak to będzie z Terminatorami.
Iście wspaniały pomysł Może by poczekali na jakieś opinie na temat części 4, chociaż i tak wszystko będzie zależało od dolarowego licznika a nie od recenzji.
Dziadek Willis musi mieć wielkie długi, skoro mówi co mówi. No chyba, że Wiseman i Long porwali jego dzieci i grożą że je zabiją, jeśli nie przekona producentów do realizacji kolejnej części Die Hard.
http://www.filmweb.pl/top...IE+SOFT....html
czasami na filmwebie zagości prawdziwy geniusz. Zolmaster to mój ziom.
a tutaj petycja do foxa w sprawie zalewania przez dzieciarnie sal kinowych. kurna, dzieciaki dostają na wakacje batmany, TFy, piratów, terminatory, predatory, alieny, niech chociaż akcje z willisem zostawią dorosłym. cholerne szczyle.
http://www.petitiononline.com/lfodh/petition.html
No i dupa. Glupi bylem ze spodziewalem sie Szklanej Pulapki. Bo to juz napewno nie bedzie to.
Gowno to da ale tu link do petycji ze to powinno byc chociaz w kategorii R
http://www.petitiononline.com/lfodh/petition.html
uprzedziłeś mnie, Hitch :)
cała ta impreza pt. "Amerykańskie Kino" przestaje mnie pomału bawić. ktoś powinien w końcu rąbnąć pięścią w stół.
No powinienen bo co to ma byc do cholery.
Willis po dostaniu sie na bankiet w jedynce mowi od razu 'fucking California!' po tym jak caluje go jakis narabany koles.
W dwojce glowy se nie dam uciac ale napewno mowi cos w stylu 'what the fuck you're doing with my car?!'
A w trojce 'I have fucking hang-over!'.
Jak mozna z kina dla doroslych robic popoludniowa, letnia rozrywke dla gównażerii.
Skandal i paranoja!
piraci:
w rzeczywistości: bezwzględni łupieżcy, gwałciciele, pijacy.
w filmie: dowcipni, karykaturalnie demoniczni, kolorowi, egzotyczni, tarzający się w przygodach podróżnicy.
batman:
w komiksie: bardzo dwuznaczna postać (pole do popisu dla reżysera filmowego)
u Nolana: (bardzo jednoznaczna postać) kryształowo czysty wojownik w białych rękawiczkach.
predator:
w latach 80/90: krwiożerczy łowca, odzierający ludzi ze skóry.
obecnie: przyjaciel Murzynki z teledysku Justina Timberlake'a.
alien:
dawniej: po prostu mordercza bestia, której żadna matka nie pokazałaby swojemu dziecku.
obecnie: zabawka w sklepie, którą każda matka chciałaby kupić dziecku pod choinkę.
TFy:
w komiksie: dziecinada.
w filmie: dziecinada. twórcy są usprawiedliwieni :) skoro z brutalnej historii robią przypowieść wigilijną, to nie mogę oczekiwać, że z bajki zrobią mroczne sci-fi.
terminator:
za Camerona: robot-morderca.
Za Mostowa: dowcipny staruszek, bez śladu dawnej bezwzględności.
po prostu rzygać się chce od tego cukru, lukru i pudru.
A wszystko przez Busha, to ze chcial zatuszowac swoje naftowe koneksje czy inne gowno co mial do zatuszowania i WTC / bande idiotow w szlafrokach i turbanach, ktorym zachcialo sie dżihadu.
(niepotrzebne skreslic )
TFy:
w komiksie: dziecinada.
w filmie: dziecinada. twórcy są usprawiedliwieni :) skoro z brutalnej historii robią przypowieść wigilijną, to nie mogę oczekiwać, że z bajki zrobią mroczne sci-fi.
Oczom nie wierze. Czy to Mental, czy to nie on? :)
Oczom nie wierze. Czy to Mental, czy to nie on? :)
bezsilność, Jakuzzi, bezsilność :) krytykować Baya za to, że z bajki o robotach robi bajkę o robotach w sytuacji, gdy DH4 przyznano oficjalnie kategorię PG-13?
Jakuzzi czemu zart i czemu srednio smieszny?
Po WTC w diably poszedl Batman TAS, Brutalne kino, wszystko wogole co dzieciom moze sie kojarzyc ze smiercia i zniszczeniem.
http://www.petitiononline.com/lfodh/petition.html
Byłem 884. To chyba nie wystarczy, żeby uratować DH
Cała petycja nie ma sensu. Skoro film jest już nakręcony, to co da nam petycja? Nagle Wiseman i Willis spotkają się żeby dokręcić sceny z papierosami? A może eksperci od CGI dokleją je do filmu? To jak walka z wiatrakami...
A ja byłem 883. Albo 887. Nieważne, w każdym razie to już przegrana sprawa, bo oni nie przytną DH do PG-13. Oni ten film tak nakręcili.
Po WTC w diably poszedl Batman TAS, Brutalne kino, wszystko wogole co dzieciom moze sie kojarzyc ze smiercia i zniszczeniem.
Guzik prawda, 9/11 nie jest zadna cezura. Hollywood juz wczesniej zaczelo lagodniec.
Owszem ale to byl punk zapalny kiedy wszystkim w USA odjebalo po prostu.
bo oni nie przytną DH do PG-13. Oni ten film tak nakręcili.
nic dodać, nic ująć. jeno wyć.
Zolmaster to mój ziom.
Zolmaster to gośc, który mnie zjechał za zgnojenie i zrównanie z ziemią sequeli Matrixa (które wg mnie są trrragiczne). Ale zdarza mu się czasem coś mądrego powiedzieć
A na Szklaną Pułapkę miałem iśc do kina, a teraz to już sam nie wiem
Spiderman w Akcji ;]
http://movies.yahoo.com/movie/1808403725/trailer
Pewnie Koleś co spadł z helikoptera w dalszej części filmu zostanie grzecznie zakuty w kajdanki a John przeczyta mu jego prawa i oduczy palenia i bycia złym facetem ;]
Spiderman w Akcji ;]
i stało sie oficjalna strona Die Hard 4 posiada już stempel PG-13 ;]
PG-13: For car chases, some violence and some adult language.
Taka argumentacja widnieje na imdb. Some? Szklana Pulapka to tylko violance and adult language. Z braku lepszego słowa, pojebało ich.
http://szklana.pulapka.4..../odtwarzaj/3781
zbyt szybkie ciecie jak koleś gruchnął w maskę samochodu ehhh
Śmiech na sali... :(
NIGDY nie obejrzę tego gówna. obojętnie czy wyjdzie na dvd czy pokażą go w telewizji. Nie tknę takiego syfu nawet kijem.
Ja tkne z dwoch powodow:
1. Zeby zjechac to tak jak Transformery
2. Z sentymentu do serii
I na dodatek Soundtrack prezentuje sie marnie . Pierwszy kawałek jest przeróbka oryginalnego motywu Kamena a reszta to takie sobie pobrzdąkiwanie
jak w Terminatorze 3 eh szkoda gadać
Az chce sie krzyknac: Bruce, cos ty najlepszego narobil, stary niedojdo!
Co tam Willis - jest juz stary i brzydki. Niekwestionowana gwiazda tego filmu bedzie Justin Long. To jest Klasa (sama w sobie), to jest Ucielesnienie marzen, to jest Pieknosc... to jest Aktor. W skrocie K.U.P.A. Zreszta, nie znam sie. Musze sobie odswiezyc poprzednie 3cz.
Szklana Pułapka 4.0 jednak z kategorią R, ale tylko na DVD.
Jak donosi serwis [url=http://www.freezedriedmovies.com/blog/index.php?/archives/188-Live-Free-Or-Die-Hard-is-rated-R-after-all!!!.html#extended]FDM[/url] studio Fox już zlecił firmie od efektów specjalnych Digital Dimension (która odpowiedzialna jest takż za kinową wersję) dodanie krwi do scen akcji.
Jak to ma być R jak w T3, Matrixie czy Constantine, to niech się w dupę pocałują.
Wogole jak to brzmi. 'Dodadza krew do scen akcji'
Pf komputerowa krew...fucki też w komputerze zrobia?
Cos czuje ze to bedzie tak jak z 'brutalniejsza' wersja AvP..
Do przekleństw ponownie nagrają ściezki dźwiękowe, albo już mają i tylko do PG-13 okroili.
Tak właściewie to w USA przydałaby się kategoria tak jak w Polsce od 15 lata, więcej niż PG-13 ale mniej niż R.
Pomarudzić można, ale i tak sprawdzę to DVD :)
A poza tym, zgodnie z tym co widać na rottentomates.com - Szklana Pułapka ma ocenę 78% z 68 pozytywnymi recenzjami i 17 negatywnymi. Panowie, nie jest źle :)
Room, zgodze sie z toba ewentualnie po obejrzeniu wersji R.
W sumie to wtym fanowskim teledysku, gdzie mammy przegląd wszystkich cześci filmu plus, sceny z najnowszego nie wypada tak źle - http://www.youtube.com/watch?v=OTyw6cq86kY
I na dodatek Soundtrack prezentuje sie marnie . Pierwszy kawałek jest przeróbka oryginalnego motywu Kamena a reszta to takie sobie pobrzdąkiwanie
jak w Terminatorze 3 eh szkoda gadać
Jak soundtrack przypomina T3 to świetnie, pobrzdąkiwał to Fiedel w dwóch pierwszych terminatorach
Tak, ale do Szklanych Pulapek zawsze muzyke robil Michael Kamen. Fakt, ze nie zyje ale zawsze mozna bylo znalesc lepszego kompozytora niz Beltrami.
Fiedel sobie pobrzdekiwal to fakt, nawt Cameron sie go wyparl robiac Titanica ale kawalki Kamena ktore sa o niebo lepsze zasluguja na lepszego kontynuatora.
zgadzam sie do tego chyba najlepiej nadawał by sie Alan Silvestri jak coś a nie kompozytor który słynie z podkładania muzy do komerchowych filmów ;]
Oj Szklane Pulapki to zawsze komercha była. Ale komercha na poziomie. Czwarta czesc zostala zredukowana do padaki dla dzieci. A na stolku kompozytora nie zasiadl zaden ani utalentowany ani doswiadczony kompozytor tylko ledwie sredniacki wyrobnik, ktory specjalizuje sie w typowych kawalkach. Jego sciezek ani sie nie pamieta ani nie zwracaja uwagi widza w trakcie seansu.
Jedyny wyjatek tutaj to dwa momenty w sciezce z Blade 2. Chwila zanim Blade wpada do basenu z krwia i koncowka kiedy umiera jego 'ukochana'. Choc, tez nie nich kogo nie zmyli, to sa najlepsze kawalki w dorobku kompozytora ale wraz wiele im brakuje jeszcze.
Jego sciezek ani sie nie pamieta ani nie zwracaja uwagi widza w trakcie seansu.
no cóż, ja tam muzykę z T3 zarówno pamietam jak i zwracała moją uwagę w trakcie seansu (zwłaszcza w końcówce ale nei tylko).
czesc zostala zredukowana do padaki dla dzieci. widziałeś już ? czy z góry skreślasz film za PG-13?
widziałeś już ? czy z góry skreślasz film za PG-13?
Dobrze powiedziane, ale...
no cóż, ja tam muzykę z T3 zarówno pamietam jak i zwracała moją uwagę w trakcie seansu (zwłaszcza w końcówce ale nei tylko).
i
Jak soundtrack przypomina T3 to świetnie, pobrzdąkiwał to Fiedel w dwóch pierwszych terminatorach
powodują, że jak znowu zaczniesz powtarzać swoje tezy, które każdy zna od dawna, to w końcu ktoś może ci wysłać zaproszenie
no cóż, ja tam muzykę z T3 zarówno pamietam jak i zwracała moją uwagę w trakcie seansu (zwłaszcza w końcówce ale nei tylko)
No cóż ja juz dawno zarówno jak i soundtrack i film spuściłem w klozecie i juz go nie ode pcham
widziałeś już ? czy z góry skreślasz film za PG-13?
Gieferg nie dobijaj mnie to tak jakby zrobić Rambo od 11latek Filmy typu Batman to rozumiem ale cała Seria opiera sie na sarkastycznych bluzgach Willisa i krwi eh ;/
Co do muzyki Kamena to mi jej nie żal, bo oglądałem te filmy wiele razy i absolutnie nie pamiętam NIC z tej muzyki (ogólnie jakoś bardziej podobał mi się tylko jeden jego soundtrack - ten z Highlandera) więc gorzej raczej nie będzie.
ale cała Seria opiera sie na sarkastycznych bluzgach Willisa i krw no to teraz już nie cała.
No nie Kamen to jeden z najlepszych kompozytorów filmowych takie Perełki jak:
Robin Hood Prince of Thieves
Wszystkie Zabójcze Bronie
Die Hardy
Highlander
Ostatni Sakut
To po prostu pamięta sie na całe życie do tej pory od czasu do czasu nucę sobie motywy z Die Hard Beltrami ma sie do niego jak koza przy wigilijnym obiedzie ;]
Robin Hood Prince of Thieves - takie se, nie przepadam (pewnie dlatego że jedyna muzyka jaka mi pasuje do Robin Hooda to Clannad)
Wszystkie Zabójcze Bronie - niby coś tam pamiętam, fajne, ale bez rewelacji
Die Hardy - nic nei pamiętam
Highlander - no ten jest niezły, choć nie jakiś wybitny.
Ostatni Sakut - nic nie pamiętam, a film widziałem ze dwa tygodnie temu.
Kamen to mi się kojarzy głownie z Metallica S&M w kwestii muzyki filmowej nie zrobił absolutnie nic co bym ocenił na 5/5 ( zkolei Beltramiego znam tylko z T3 który oceniam 4/5, nie wiem jak tam się przedstawia reszta jego dokonań, ale z miejsca bym go nie skreślał).
widziałeś już ? czy z góry skreślasz film za PG-13?
Z góry wiem, że nie zobaczę czegoś, co towarzyszyło tej serii od samego początku odróżniając ją od wielu innych, poprawnych politycznie.
Gdybym dowiedział się, że Gorące i wilgotne 7 dostałyby PG-13, to bez oglądania filmu mógłbym z dużym prawdopodobieństwem powiedzieć, że coś jest nie tak.
Wiem, wiem... przejaskrawiony przykład.
jedna uwaga: nie bluznic mi tu na Kamena
Gieferg musisz mieć coś z uszami twój przykład na gniocie jakim jest T3 ma sie ni jak do wymienionych przeze mnie filmów ;]
Bo Gieferg to maly buntownik. Bedzie pieprzyl najglupsze glupoty aby tylko sie wyrozniac
sa juz wyniki box-office za srode. czwarta pulapka na pierwszym miejscu z 9 milionami w ten jeden dzien.
Kamen to wirtuoz. Ścieżkę z Robin Hooda będę pamiętał do grobowej dechy. Uwielbiam ten film i uwielbiam muzykę do niego. pamiętam, że na vhs miałem kiedyś nagrany teledysk Briana Adamsa :)
Yossa celne porównanie: szklana pułapka z PG-13, to tak jak niemiecki pornol z PG-13 - nieporozumienie :)
Uwielbiam ten film i uwielbiam muzykę do niego.
Jest jeden prawdziwy Robin Hood i z pewnością nie jest nim Costner
... a Slater z pewnością nie jest prawdziwym Willem Szkarłatnym, a Mary Elizabeth Mastrantonio nie jest prawdziwą Marion.
Zgadzam się.
I dobrze wiemy kto jest prawdziwym, prawdziwą, itd.
a ja się nie zgadzam.
ja też, choc nie wiem o co chodzi !
choc nie wiem o co chodzi !
Chodzi o to, że jedynym prawdziwym Robin Hoodem jest Robin of Sherwood, a nie amerykańska wersja (która i tak jest fajna )
Skad Robin Hood w temacie o Szklanej Pulapce? :P
Wracajac do tematu - Dobry mowi, ze 4.0 jest dobry:
http://esensja.pl/film/te...ka%204.0#PD2092
to dobrze.
w ogóle wszyscy wypowiadają sie dobrze. to też dobrze. tradycyjnych actionerów jest jak na lekarstwo, jedynie co mi przychodzi na myśl to seria Bourne'ów, "Casino Royale" i zacny "The Marine"
kto bedzie pierwszym marudą?
McClane przeklina i zabija, łatwo i efektownie, mniam. gdybym miał 13 lat byłbym radośnie połechtany a z tym PG-13 to jakis przekręt jest. Ameryka to kraj z lekka moralnie pojebany - możesz do woli ukazywać śmierć i zniszczenie, ale seks, nawet najłagodniejszy, dostanie kategorię R, choć cycki na wszędobylksich teledyskach mozna zobaczyć.
To jeszcze recka ze stopklatki:
http://www.stopklatka.pl/...ie.asp?wi=38789
Czyli widzimy juz mniej wiecej jak to bedzie wygladac: przyzwoity akcyjniak z przesadzona koncowka.
kumpel widział (ma poglądy zbliżone do moich: nienawidzi PG-13 i urządza polowania na młodzież :)) i mówi, że warto. pytam: czemu warto? on: bo to najgłupszy film XXI wieku.
idę! :) 8 lipca oglądam DH 4.0 - nie przegapię takiej okazji :)
EDIT
podobno w filmie nie pada żaden fak :(
"NIGDY nie obejrzę tego gówna. obojętnie czy wyjdzie na dvd czy pokażą go w telewizji. Nie tknę takiego syfu nawet kijem."
Tiaa.. :P
kolega mnie przekonał. powiedział, że nie ma się co bulwersować, obrażać, buntować. dzisiejsze kino jest do dupy, ale szklana pułapka wyznacza nowy kierunek w tej dziedzinie :) to ponoć przełom :) musze zobaczyc ten przelom na wlasne oczy...
Siedze w IRL i sącze drógie piwko i chyba z chłopakami i Irolami pójdziemy na te symboliczne jupi kajjej Przy okazji dostałem Gladiatora Extended 3xDVD z książeczką w srodku za 10 E
Siedze w IRL i sącze drógie piwko
Jestes pewien, ze to nie bylo juz tżecie?
NIGDY nie obejrzę tego gówna. obojętnie czy wyjdzie na dvd czy pokażą go w telewizji. Nie tknę takiego syfu nawet kijem
(...)
idę! 8 lipca oglądam DH 4.0 - nie przegapię takiej okazji
Mental, powiem krótko - jesteś cieniasem
:)
... a Slater z pewnością nie jest prawdziwym Willem Szkarłatnym, a Mary Elizabeth Mastrantonio nie jest prawdziwą Marion.
Zgadzam się.
I dobrze wiemy kto jest prawdziwym, prawdziwą, itd.
Jedyny prawdziwy Robin to wersja Brooksa
http://imdb.com/title/tt0337978/parentalguide
To jest po prostu śmieszne
"A lot of mostly bloodless shooting" - nice
to jest kurwa jakiś makabryczny absurd. czytam te pierdoły i nie wierze własnym oczom. DH 3 i scena w windzie. pamiętacie? McClane wpycha giwerę pod brodę jednemu gostkowi i wypala. mózg spływa z lustra, kabina tonie we krwi. czytając bzdury na imdb mam ochotę zawyć: JA CHCĘ KRWI, PRZEKLEŃSTW, SEKSU i PRZEMOCY!!!
ps: jeżeli Willis wypowie swoje słynne jupikajej motherfucker w całości (mało prawdopodobne), to nie traktujcie tego jako przekleństwa. jupikajej już dawno przedostało się do krwiobiegu kulturowego i funkcjonuje w nim na tych samych prawach co "jesiotr drugiej świeżości" Bułhakowa. równie dobrze mogliby to na plakatach dawać - nikt by się nie oburzył.
Mowi jupikajej maderfaker ale faker zostaje przytlumione. Eh żenada. Mam nadzieje ze wersja DVD ktora jest jeszcze w fazie spekulacji co do R i jesli takowa kategorie dostanie (nagrane sa sceny pod PG-13 i pod R, wiec szkoda materialu) bedzie CHOCIAZ srednim filmem.
Filmu jeszcze nie widzieliscie, a juz "jojczycie" jak stare baby, bo w grzbiecie strzyka. Moze nie bedzie (taki) zly, a za pol roku wyjdzie dvd unrated, ktore da sie postawic obok trylogii.
No właśnie. Obejrzyjmy to i dopiero później wydajmy werdykt, ok?
Upadliscie na glowe obaj razem ostatnio?
Szklana Pulapka bez Szklanej Pulapki (tu mam na mysli wszelkie skladniki charakterystyczne dla serii) to nie Szklana Pulapka.
Chocby to był najlepszy film na swiecie, to jako Szklana Pulapke ocenie go gora na 2+/6. A dlaczego? Bo McClane jest lysy, nie pali, nie pije, nie przeklina, a z ran postrzalowych nie tryska krew, a jego wrog robi miny jak dzieciak ktory sie zesral w gacie. Ma 40 lat i co? I tak tak wyglada wiec nie moge go zaklasyfikowac jako demoniczny, charyzmatyczny czarny charakter.
Jeszcze jakies obiekcje?
Jak to mawia moj znajomy, "pierdolisz jak potluczony".
Nie przesadzasz aby troszeczkę?
Wyjdzie flm, to bedzie sie po nim radosnie jechac, a Ty poki co masz jakies dziecinne fochy a'la fanboy playstation.
>Szklana Pulapka bez Szklanej Pulapki
A ile ku.wa mozna robic filmow o terrorystach w wiezowcu?
I tu też
Radosna rozpierducha w miescie to cos na co:
a) nie bylo ich kiedys stac
b) nie mieli technicznej mozliwosci wykonac
Pewnie jakby wepchneli go do wiezowca, to by byl foch, ze eee znowu to samo, seria sie nie rozwija i tylko ostatni debil pojdzie ogladac to.
>Bo McClane jest lysy
Facjata Willisa mnie interesuje jak zeszloroczny snieg. Jakby sie okazalo, ze gra tam Scarlett Johansson i jest lysa, to fakt przejalbym sie :p
>nie pali, nie pije,
Ojej straszne... no niewyobrazam sobie jak wytrzymam dwugodzinny film, w ktorym John z 12 promilami we krwi nie obrzyga terrorystow...
>nie przeklina, a z ran postrzalowych nie tryska krew,
Wiesz co to PG13 a co to unrated?
> Ma 40 lat i co? I tak tak wyglada wiec nie moge go zaklasyfikowac jako demoniczny, charyzmatyczny czarny charakter.
A w Die Hard 1 byl demonicznym czarnym charakterem? WTF?
>Jeszcze jakies obiekcje?
Tak, bo wlasnie przeczytalem najdurniejszego posta w dniu dzisiejszym. A juz zakonczylem przegladanie forum onetu
Fajnie, że czytasz Onet, ale nie przenoś proszę tamtejszych nawyków tutaj.
Uwaga dotyczy jeszcze kilku osób.
ja sie zgadzam z Hitchem w 1000000% :)
dla mnie DH to nigdy nie była radosna rozpierducha dla dzieci. to była walka o życie przy pomocy wszystkich dostępnych środków. PG-13 zamaskuje istotę tej walki odrzutowcami unoszącymi się nad autostradą i pieprzonym hackerem-geniuszem, co manipuluje światełkami na przejściach.
w klasycznej trylogii zawsze miałem wrażenie, że walcza ze soba ludzie. tutaj to mi wygląda na pojedynek helikoptera z radiowozem.
A pse pani, Mental tes pseklina
I dostanie po łbie jak się nie uspokoi.
Mental: final Die Hard 2 i motyw w zapalniczka... bzdura conajmniej na poziomie helikoptera. Wrozka nie jestem, ale wierze, ze film bedzie conajmniej niezly i nie wyrokuje klapy zanim zobacze na wlasne oczy. Lata mijaja, zmienia sie widownia i wymogi, pod inne pokolenie DH4 jest robion, wiec trudno je porownywac do oldskulowej czesci pierwszej czy radosnej-swiatecznej dwojki Cala gadka o tym, ze film jest bee bo nie ma R, albo najlepiej X i nie jest zakazany dla dzieci,kobiet i kazdego ponizej 35 roku zycia kto nie odbyl stazu w Wietnamie, jest idiotyczna. To w koncu film co ma bawic, a nie byc superrealistycznym obrazem masakry w wykonaniu 45letniego alkoholika sypiacego madafakami 95 razy na minute. I jak mam traktowac serio film, w ktorym ten sam gosc po raz czwarty ratuje swiat przed terrorystami?
edit: a za bluzgi przepraszam, klne tylko jak mnie cos naprawde wkurza/irytuje.
Żeby mi to było ostatni raz!
akurat DH2 wyraźnie odstaje od DH1 i DH3. inny reżyser za kamerą i od razu widać różnice. absurd towarzyszył McCale'owi od urodzenia :) ale przy popisach w DH4 wcześniejsze wyczyny Willisa to manifest zdrowego rozsądku.
żeby nie było, że się nie zgadzam: masz rację, Deckard, ocenianie filmu zanim się go obejrzy to bezdenna głupota, świadcząca o upośledzeniu umysłowym osoby, która wypowiada podobne bzdury. świadom tej prawdy, zaryzykuje stwierdzenie, że DH 4 będzie gównianym filmem dla dzieci i młodych hakerów :) nie przekonuje mnie argumentacja, że to czadowa rozpierducha. trailer rozwiewa wszelkie nadzieje: brutalność i sarkazm (taki na serio, a nie one-liner rzucony do kamery), integralne składniki poprzednich epizodów, zostaną przysypane wrakami odrzutowców, helikopterów, radiowozów, dźwigów, ciężarówek i gruzami Kapitolów, wieżowców i autostrad. W tym całym apokaliptycznym chaosie zniknie to, co najważniejsze w DH - konfrontacja złego ze skacowanym.
brak R to koronny dowód, że film będzie gówniany :) mam gdzieś radosną rozpierduchę. JA CHCĘ POTU, KRWI i SMARU, a nie makijażu imitującego wysiłek.
Deckard kompletnie nie zrozumiales tego co ja napisalem. Rdzeniem Szklanej Pulapki (nie chodzi mi tu o tytul!) nie jest wiezowiec z terrorystami, tylko McClane rzucony w sam srodek akcji, ktora dla niego jest zaskoczeniem i czyms cholernie niechcianym. Poza tym on ma bluzgac, ma palic i ma sobie popic, bo na tym opieral sie jego wizerunek w poprzednich czesciach i za to go wszyscy lubia. Bo jest czlowiekiem.
Co do DH4 mialem ogromne nadzieje, bo teraz sie po prostu nie robi juz tak swietnego kina. Ale brak kategorii R to jak brak samego McClane'a.
I nie kryje, jestem fanem Szklanych Pulapek, ale wlasnie Szklanych Pulapek a nie radosnych pierdol dla dzieci. Jesli nie pojmujesz czym jest DH radze zakonczyc ta dyskusje teraz.
akurat DH2 wyraźnie odstaje od DH1 i DH3. inny reżyser za kamerą i od razu widać różnice. absurd towarzyszył McCale'owi od urodzenia ale przy popisach w DH4 wcześniejsze wyczyny Willisa to manifest zdrowego rozsądku.
mi tam akurat wyraźnie odstaje DH3, który stawiam zdecydowanei poniżej 1&2.
A ja najbardziej lubię DH2 - za główny motyw muzyczny, bo poza tym cała trylogia prezentuje podobny poziom. Co do DH4, to zgadzam się z Manetką: też chcę krwi, potu i łez, a nie makijażu, ale co do efektowności pewnych scen, to gdyby 15 lat temu była taka technika jak dziś, DH1 czy 2 też miałyby masę nieprawdopodobnych akrobacji. Myślicie, że w tamtych czasach ostrzeliwanie wieżowca z helikoptera wyglądało realistycznie? Też było totalnym efekciarstwem. Dla nas wygląda bardziej realnie niż rzucanie samochodami, ale dwie dekady temu o rzucaniu nawet nie było co marzyć. Dlatego: brak prawdziwego wysiłku - totalne lamerstwo; brak przemocy - kiepsko, to film dla dorosłych czy nie?; brak przekleństw - szkoda, ale przeżyję; widowiskowe akrobacje - normalka w tej serii.
SPOJLER!
W jednej scenie McClane pilotuje...helikopter...
Zacytuje tu jeden Dialog z DH2 Oddział SWAT podchodzi do jednego z Terrorstów który nagle wyłącza ruchome schody.
Deckard pyta się Terrorysty "hej dupku na kogo dla ciebie wyglądam
Terrorysta odpowiada : "na Kaczkę na strzelnicy" <--- Smaczny Head pach Deckard nie dożył do projekcji DH4
Ja mam lepszy.
Deckard, co wykrywacz metalu znajdzie szybciej? Gówno w twojej głowie czy ołów w dupie?
PS. To tak dla rozladowania napiecia, bez obrazy dla nikogo
Wykrywacz metalu reaguje na gówno?
Wykrywacz metalu reaguje na gówno?
To podchwytliwe pytanie bylo
Oceniajac zdolnosci intelektualne rozmowcy McClane zadaje taka wlasnie zagadke. Bo uwaza ze rozmowca nie wie nawet tego
SPOJLER!
W jednej scenie McClane pilotuje...helikopter... :?
Jeśli twierdzisz to na podstawie trailera to już zostało to wyjaśnione, że to bullshit. Przyjrzyj się - prowadzi ciężarówkę :)
Mush Room czy mowilbym SPOJLER! gdybym dawal cos na podstawie trailera? Za kogo ty mnie masz?
Mowie to napodstawie kawalka sceny ktora mialem nieszczescie widziec.
A mowa wczesniej byla o mysliwcu i sam mowilem ze John nie pilotuje mysliwca
A, no dobra - sory :)
Prawdę mówiąc ja byłem od początku, już po pierwszym zwiastunie nastawiony na przesadę w tej części i wrażenia większego to na mnie nie robi. Ja idę na ten film i chcę się zwyczajnie dobrze bawić. Jasne, że to boli, że tak odstaje przynajmniej w kategorii wiekowej od poprzednich części, bo świadczy to tylko o czasach w jakich przystało nam żyć - czyli dziwnych czasach :) Ale nie można robić z tego też takiej afery i ubolewać nad tym. Wyjdzie dvd, będzie pewnie miało R i wszystkim się bombka zajarzy z powrotem :)
Poczekam do piątku i ostateczną ocenę napiszę jak wrócę z seansu. Podejrzewam, że będzie jednak ona mało obiektywna, bo ja jestem po prostu zbyt olbrzymim fanem Die Hard i Bruca żeby ocenić to nisko, obojętnie jak denne by to było :) Po prostu tak już mam - w tego przypadku filmach przymykam oko na błędy, niedociągnięcia i przesadę. Może to błąd, a może i nie - wg mnie grunt, to dobra zabawa i mam nadzieję, że Live Free or Die Hard (Żyj wolny albo szklana pułapka) mi takową zagwarantuje.
A żeby jeszcze Hitcha zdenerwować to dodam, że z pełną premedytacją zamówię sobie zestaw nachos :) Odmówię go dopiero na Grindhouse vol 1 :)
Mush, olbrzymim fanem to ja jestem bo nie dopuszczam mozliwosci odstepstw od serii
łe kurde, nawet nic nie powiedziałeś na mój zestaw nachos :)
Ale to ja cieszę się z samego faktu, że będę mógł znowu podziwiać Johna w akcji nie psiocząc, że to be a tamto fe :)
Ha ! Widziałem dzisiaj fragment pokazu zamkniętego DH4 i to na dodatek fragment John vs. odrzutowiec. Ponieważ był to pokaz zamknięty, więc widownia byla bardziej świadoma tego co ogląda, niż tłum przypadkowych ludzi, którzy dopiero w kinie wybierają na co pójdą, więc na poczynania Bruce'a reagowali prawidłowo, czyli... śmiechem i oklaskami.
Już w czwartek wybieram się na pokaz przedpremierowy.
@Predator895: do czegokolwiek mnie porownoj, ale nie do kaczek
@Hitch: You can't do it that way you dumb, motherfucking...! (dh3)
@Mental:
brak R to koronny dowód, że film będzie gówniany
Bourne Supremacy
Casino Royale
tez mialy PG-13 (I imho ten drugi pasuje do Twojej teorii:) ) i nie byly takie zle.
W czwartek wieczorem sie przekonam co do jakosci nowego DH Jak bedzie tak beznadziejny jak zgodnie twierdzicie, przyznam racje. A do tego czasu, ssijcie Summer Action Flick z R to chyba mija sie z celem... No ale zobaczymy Jak fabularnie i wizualnie nie bedzie kulal, to trzeba sie tylko bedzie modlic o Unrated
Ale Bourny i Bondy to filmy o szpiegach ktorzy nawet brutalni (Casino Royale) musza obnizyc poziom stosowanej przmeocy by nie zostac wykrytym. McClane to nie szpieg tylko maly barbarzynca ktory strzela i rzuca teksty.
Pomimo tego, że seans zakończył się ponad godzinę temu nie mogę przestać przywoływać z pamięci poszczególnych scen, więc moja cała wypowiedź zamknie się w jednym zdaniu. Byłem dzisiaj świadkiem narodzin legendy.
no zobaczymy ja jutro wybieram sie na to 4.0 jupi kajej
Przynajmniej poslki dystrybutor stara sie jako z twarza dla DH4 promowac. Tak wiec jeden z taglinów brzmi 'Yippie Ki Yey Matkojeb...'
Niby podobny do amerykanskiego ale tam dali tylko'mo...'
Nie tylko nasi tłumacze mają inwencję. Oto jak Die Hard nazywa się w innych krajach:
Ja angielski tytul dalbym 'Old Habits Die Hard'
A co do naszych tlumaczy to calkiem sensownie (jesli trzymac sie starego tlumaczenia) wyszli i nazwali Szklana Pulapka 4.0 (jako nawiazanie do komputerowego zagrozenia tym razem)
Jestem tez ciekaw czy yippie kay yey jest z motherfucker czy bez
Jestem tez ciekaw czy yippie kay yey jest z motherfucker czy bez
Jak to napisać, żeby nie zaspoilerować... Bruce wypowiada całą kwestię, a sama jej końcówka (końcówka, a nie pół matkojebcy) jest zagłuszana. ALE (!) zostało to zrobione w ciekawy sposób i nie czuć bijącej od tego na kilometr interwencji cenzorów.
Czyli do dupy
No właśnie nie do dupy, sam zobaczysz :)
Narzekaliście i narzekaliście. I pewnie po obejrzeniu też będziecie narzekali bo macie tak w zwyczaju. A ja wam powiem tam - Szklana Pułapka 4.0 jest CUDOWNA.
Owszem, brakowało czasami większej ilości krwi. Ale Jezu, czy to naprawdę aż tak istotne? Ten film może dużej ilości krwi nie ma, ale wszystko rekompensuje cała reszta - jest świetnie poprowadzony, świetnie zrobiony, świetnie zagrany. John MacClane is back.
Kino akcji w starym, dobrym stylu. Takiego kina już się nie robi, a szkoda. Naprawdę rewelacyjna kontynuacja rewelacyjnej serii.
Szedłem na seans z mocnymi obawami, ale wszystkie zostały rozwiane już w trakcie seansu. jasne, że to przesadzone jak cholera, oczywiście, że tak. Jasne, że to najbardziej przesadzona z wszystkich części. Ale, cholera, who cares? Ogląda się świetnie i to jest ważne, o to właśnie nam wszystkim chodziło, czy nie?
Dajcie se na luz i po prostu raczcie się tym, co nam przygotowano. No! :)
Kino akcji w starym, dobrym stylu.
Takie kino jest tylko dla dorosłych.
A poza tym, powtorze dla tych z konca sali:
Szklana Pulapka to McClane, bluzgajacy McClane, przemoc i papierosy (kategoria R do diabla!), charyzmatyczni ale demoniczni wrogowie, ciekawy sidekick (nie jakis obesrany nastolatek!), wyczyny ocierajace sie o absurd (ale nigdy bez rasowego przegiecia) i brak efektow komputerowych lub jakichkolwiek innych tam gdzie ich nie trzeba.
A teraz Mush Room zrewiduj zasadnosc tego co powiedziales a ja poczekam do wydania R
Jezu Hitch Ty masz jakieś uprzedzenia. Obejrzyj ten film najpierw, później porozmawiamy :)
Powiem jedno panowie ŚCIERWO GOWNOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO jak ich mało
totalne dno 3/10
katorga
Tu już nie chodzi o brutalność fabuła dialogi fatalne . Jak tylko konczy się jakaś akcja i zaczynaja dialogi to istna mordega ten film to padaka. Kolejana saga zniszczona.
Narazie Predator i recenzja KMFu sa na nie. Mush Room cos twoje zdanie o tym ze to godny kontynuator przestaje byc racjonalnie postrzegane
Hitch, kurestwo totalne dla dzieci! kurwa, jestem wściekły jak ch***. zaraz coś rozpier**** w pizdu!
Przed państwem Mr. Mental w programie "Konstruktywne wypowiedzi"
Mr. Mental zaraz się wypowie, spokojnie... i ostrzegam, że nie będzie konstruktywnie.
Hitch, kurestwo totalne dla dzieci! kurwa, jestem wściekły jak ch***. zaraz coś rozpier**** w pizdu!
Powiedz mi tylko, czy kategoria R jest w stanie uczynic film zdatnym do ogladania?
nie. nie ma szans. uwierz mi - ten film jest tak nakręcony, że szkoda gadać... albo mają w magazynie wycięte sceny, których nie zamieścili, i na potrzeby wydania dvd przemontują totalnie cały film, albo pipa. żenada w każdej sekundzie.
I pewnie po obejrzeniu też będziecie narzekali bo macie tak w zwyczaju.
Heh..
No ponoc wszystkie dialogi byly krecone w R i w PG-13. A jakas firma wlasnie dorabia krew do scen akcji... (poroniony pomysl no ale za pozno na dokretki...)
ja jutro sie odpowiednio wypowiem na dzisiaj już nie mam na to nerwów
Uratowaliscie mi 24 zl. Bo juz myslalem ze moze by pojsc na to do kina i sie przekonac
ja kur.... 7 Euro na to gówno wyje..........m
7 Euro?!
Mush Room zostal oficjalnie zjedzony
Widzę, że niektórzy trochę źle poszedli do filmu, albo spodziewali się po nim niewiadomo czego.
Zacznijmy od prostego sformułowania. Szklana Pułapka 4.0 nie ma nic wspólnego z poprzednimi częściami, poza głównym bohaterem. Jest to film reprezentujący całkowicie inny gatunek, nakręcony i zmontowany w sposób, który nie przypomina poprzedników itd. itp. Zresztą wszyscy widzieli zapowiedzi, a większość z was zapewne po paredziesiąt razy. Każdy kto ma rozum mógł bez problemu domyślić się, jakim filmem będzie DH4.0. Kiczowatym, w 3/4 renderowanym widowiskiem z niesamowitą ilością wybuchów i nierealnych z punktu widzenia fizyki akcji. W sumie tak można określić znaczną część wysokobudżetowego gówna, które teraz wchodzi na ekrany. Dlaczego więc DH mnie tak zauroczyła, a reszta nie? Odpowiedź jest prosta.
Przez cały film uśmiech nie znikał mi z twarzy, a każda następna scena jeszcze go poszerzała. Szklana Pułapka 4.0 to nic innego jak najlepszy pastisz wszelkich akcyjniaków, jaki kiedykolwiek powstał! John, który zawsze zachowuje spokój puentując wydarzenia śmiesznym tekstem, totalnie nierealne i pozbawione racji bytu w normalnym świecie sytuacje, będące tutaj na porządku dziennym.
Zresztą nie tylko ja odniosłem takie wrażenie, bo w kluczowych momentach cała sala zanosiła się rykiem (było to za głośne, aby można było to nazwać śmiechem) i nagradzała ekran gorącymi brawami.
Nie wiem kiedy zobaczę drugi taki film, na którym będę się tak śmiał.
7 Euro?! :lol:
Mush Room zostal oficjalnie zjedzony :)
I co, kurde, cieszy Cię to? :)
Mówiłem, że będą narzekali. Wy macie trochę dziwne podejście do takiego kina.
My? My dziubasku mamy idealne podejscie do takiego kina. A ty nie masz podjescia do kina o ktorym mowimy tylko do bajek dla dzieci
(Mi tam rodzice puszczali Szklana Pulapke jak bylem maly ale niewazne )
Po prostu nie ma rzeczy skladniowych dla Szklanej PUlapki nie ma Szklanej Pulapki. Najbardziej dziwiace jest to, ze letni blockbuster dla tepych Amerykanow ktorzy na brzmienie slowa FREEDOM maja erekcje, podciagasz pod nieglupie, stonowane jesli chodzi o ilosc absurdow, kino akcji starej szkoly.
Zapowiedzi i wsyzstko (sam sie dalem nabrac z poczatku) swiadczyly ze mam do czynienia z powrotem do kina akcji, rasowy oldskul na calego. Z tego co mowia ludzie, ze sie tak wyraze znajacy na rzeczy, gowno prawda.
Najgrosze ze teraz dzieci beda biegaly i mowily 'Ogladalem kino akcji starej szkoly' nie znajac prawowitej Szklanej Pulapki.
Panowie wezmy za bron i maszerujmy do Holywood i nakrecmy alternatywna wersje DH4. Gdzie ludzie gina, McClane krwawi, klnie jak szewc, chleje wodke po ślązacku, gdzie walczy z rownie staromodnym skurwielem jak on sam, gdzie wszystko dzieje sie w miare chermetycznym srodowisku z cala pewnoscia nie obowiazujacym na terenie calej Ameryki. Gdzie nie ma mysliwcow, le parkourowcow, hakerow i wszelkie ugladzenia dla dzieci polegly na podlodze montazowni. Gdzie Willis dumnie bedzie mogl wydrzec sie 'motherfucker!' bez strachu przed cenzorami.
Hitch, kurestwo totalne dla dzieci! kurwa, jestem wściekły jak ch***. zaraz coś rozpier**** w pizdu!
Teraz już wiem, że koniecznie muszę to zobaczyć
Wycofuje sie z bronienia DH 4.0. Patch 4.1 niczego nie poprawi. Z "ikon dziecinstwa" zostal jeszcze rambo i indy, jak to zj.bia to odwiedze producentow z kalachem i na CNNie wyemituja wersje R tego co sie dzialo
My? My dziubasku mamy idealne podejscie do takiego kina. A ty nie masz podjescia do kina o ktorym mowimy tylko do bajek dla dzieci :)
(Mi tam rodzice puszczali Szklana Pulapke jak bylem maly ale niewazne :))
Po prostu nie ma rzeczy skladniowych dla Szklanej PUlapki nie ma Szklanej Pulapki. Najbardziej dziwiace jest to, ze letni blockbuster dla tepych Amerykanow ktorzy na brzmienie slowa FREEDOM maja erekcje, podciagasz pod nieglupie, stonowane jesli chodzi o ilosc absurdow, kino akcji starej szkoly.
Dobrze, masz rację. To jest mój błąd, mówiąc, że to old skulowe kino akcji. Albo po prostu źle to zdanie sformułowałem. Chodziło mi o to, że po prostu takiego kina, zwyczajnego kina akcji, gdzie jest jeden przeciwko wielu, ale on i tak daje radę - zwyczajnie nie było. Teraz same roboty, średniowiecza, romanse i pseudo-horrory. Dlatego po prostu zajarałem się jak głupi - nie wiedziałem, że zobaczę współcześnie coś takiego, na czym zwyczajnie będę się dobrze bawił. Olać ten szybki montaż, olać pg-13, czy to naprawdę aż tak istotne? Jak działa, to działa, a tutaj działa :)
Zapowiedzi i wsyzstko (sam sie dalem nabrac z poczatku) swiadczyly ze mam do czynienia z powrotem do kina akcji, rasowy oldskul na calego. Z tego co mowia ludzie, ze sie tak wyraze znajacy na rzeczy, gowno prawda.
Najgrosze ze teraz dzieci beda biegaly i mowily 'Ogladalem kino akcji starej szkoly' nie znajac prawowitej Szklanej Pulapki.
Szklaną Pułapkę mam w małym palcu - pierwszy seans zaliczyłem mając lat 8, bez wiedzy rodziców, bo by mi wyłączyli :) Ale ja po prostu wtedy jarałem się oglądając Moonlighting (Na wariackich papierach - wtedy to jeszcze na jedynce chyba leciało) i strasznie lubiłem Bruce'a Willisa, a jak się dowiedziałem, że tam on gra główną rolę, to nie mogłem sobie odpuścić. Hitch, proszę, nie obrażaj mnie mówiąc mi, że nie znam prawowitego Die Hard - do dzisiaj uważam trylogię (teraz już tetra) za najlepsze kino akcji. Po prostu ten film ma coś w sobie.
A teraz 17 lipca wychodzi box z trylogią na dvd w Polsce - bez wahania kupuję, bo wstyd się przyznać, że tego filmu w kolekcji nie mam.
Panowie wezmy za bron i maszerujmy do Holywood i nakrecmy alternatywna wersje DH4. Gdzie ludzie gina, McClane krwawi, klnie jak szewc, chleje wodke po ślązacku, gdzie walczy z rownie staromodnym skurwielem jak on sam, gdzie wszystko dzieje sie w miare chermetycznym srodowisku z cala pewnoscia nie obowiazujacym na terenie calej Ameryki. Gdzie nie ma mysliwcow, le parkourowcow, hakerow i wszelkie ugladzenia dla dzieci polegly na podlodze montazowni. Gdzie Willis dumnie bedzie mogl wydrzec sie 'motherfucker!' bez strachu przed cenzorami.
Napisałem, że tego właśnie brakuje w tym filmie. Brakowało tej krwi i fucków - jasne, że tak. Ale twórcy pokazali, że da się zrobić ten film i bez tego, choć naturalnie na tym się traci. Czekam na dvd z R i zobaczymy co tam wtedy powiecie (ale z góry zakładam, że zdania nie zmienicie :) )
Nabazgrałem coś jeszcze w filmach zagranicznych.
Nie Mush Room. Nie, nie, nie, nie. Nie!
Jesli zamiast krwi i bluzgów wsadzaja do filmu mysliwce, kung fu, le Parkour i nastoletnich hakerow to to nie ma prawa sie nazywac Szklana Pulapka. Tez lubie Bruce'a Willisa ale nie bede slepo go bronil. Tak samo sam fakt ze ejden przeciw wszystkim nie wystarczy zeby film byl dobry. Bo jeden przeciw samolotom, helikopterom, samochodom i komandosom to juz nie jest okej.
I montaz oraz PG-13 jest istotne. Czy operator jedynki szarżował? Czy dwojka byla zmontowana jak teledysk? Czy w trojce przewazaly cyfrowe efekty specjalne? NIE!
Wspominałem, że to najbardziej przesadzona ze wszystkich części. Niektóre motywy wywoływały uśmiech na twarzy, ale kurde, dobrze się bawiłem i tyle.
Jestem skłonny się z Tobą zgodzić. Może moja pierwsza wypowiedź była zbyt entuzjastyczna. Teraz może nie nazwałbym tego filmu rewelacyjnym, ale co najmniej przyzwoitym i dobrym kontynuatorem. Zdania nie zmienię, koniec i kropka. Mi się podobało :)
A najbardziej mnie boli, że tego filmu nie widziałeś, a razem z Mentalem najbardziej na niego jedziecie :)
A wiesz czemu go nie widzialem? Bo mam dosc gówien dla dzieci. Mialem wielkie nadzieje do tego filmu i mialem nadzieje ze to BEDZIE Szklana Pulapka. Ale to nie jest Szklana Pulapka!
To przygody Jamesa Bonda na emeryturze. Sram na Jamesa Bonda i wszystkich superbohaterow! Bokiem mi to juz wychodzi.
Ale to nie jest Szklana Pulapka!
To przygody Jamesa Bonda na emeryturze. Sram na Jamesa Bonda i wszystkich superbohaterow! Bokiem mi to juz wychodzi.
A numery lotka też potrafisz przewidzieć?
Nie no, było nie było, Hitch ma trochę racji. Niektóre motywy nadawałyby się do Bonda.
Yossa, nie, ale przewiduje ze inspektor Calahan z twojego avatara przewraca sie na dzwiek twoich slow
Mush Room dobrze ze w koncu zaczynasz przyznawac mi racje. Teraz obejrzyj ktoregos Bonda (tylko nie Casino Royale!) i porownaj do ktorejs czesci trylogi DH. Wniosek powinien nasunac sie sam. Jak sie nie nasunie ja chetnie pomoge
Bla bla bla, wszyscy to mówią i mówili, że jest przesadzone. Nawet bardzo. I to naturalnie prawda. Walić to, już mnie męczy ta dyskusja :)
Zdania nie zmienię, jedyne co mogę zrobić to usunąć wykrzyknik z mojego podpisu, a za tydzień zmienię sobie avatar prawdopodobnie na GrajndHałsowy :)
Idę sobie Ronina obejrzeć. Jeszcze mi powiecie, że to słaby film to nie wiem co Wam zrobię :)
jeden przeciw samolotom, helikopterom, samochodom i komandosom to juz nie jest okej.
Rambo III jest OK
Rambo 3 ma kategorie R i krwawi poza tym to Rambo
McClane nigdy nie byl Rambo.
Yossa, nie, ale przewiduje ze inspektor Calahan z twojego avatara przewraca sie na dzwiek twoich slow
Przynajmniej nie muszę się obawiać, że będę musiał go wywalić z avatara, bo ktoś wpadnie na pomysł nakręcenia kontynuacji.
Hitch - Do wczoraj :)
No i dlatego to juz nie jest McClane ani Szklana Pulapka. Wbij se to do glowy. Niech ci sie podoba ale przyznaj ze to juz kompletnie co innego.
Hitch, napisałem już, że to JEST Szklana Pułapka, ale równie dobrze mogłaby nią nie być. I, mało tego, uznałem to za wadę! :) Widzisz wcale nie patrzę tak bezkrytycznie na nową część, choć patrzę znacznie "lżejszym" okiem niż Wy.
Zresztą, słuchaj, nie pouczaj mnie. Znam tą serię jak mało którą, widziałem setki innych filmów, nie traktuj mnie jak dzieciaka, który nie wie o czym mówi, tylko dlatego, że czwarta część mi się podobała :)
Nie wspominając o tym, że jej nie widziałeś, a z góry, tak jak Mental, wyrobiłeś sobie opinię na jej temat.
Bo jak powiedzialem obejrzalbym chetnie DH4 ale to nie ejst DH4 tylko Spiderman 4 albo James Bond 56.
To obejrzyj tego Jamesa Bonda 56 :)
Nienawidze Jamesa Bonda :)
To Spidermana :)
Mush, to bylo w domysle z reszta wczesniej juz pisalem ze nienawidze superbohaterow.
Wiem, wiem. Tak sobie napisałem po prostu.
Dobra, film jest już z góry skazany na porażkę w Twoim przypadku i nijak się do niego nie przekonasz. Trudno :)
Wniosek jest prosty, bo to juz nie jest Szklana Pulapka. Nie tytul czyni film.
bo to juz nie jest Szklana Pulapka
To JEST szklana pułapka. To Nie Hitch decyduje czym jest film
Conajwyżej nie jest to coś czym Hitch i Mental chcieliby żeby była Szklana Pułapka
To jest kur... pieprzone Coś z kosmosu to jest wymiot wyziew namiastka padaki wszech czasów a nie Szklana Pułapka
Gieferg, chce cię oficjalnie przeprosić za wszystkie obelgi pod adresem Batmana Begins. Od wczoraj film Nolana uważam za nieprzyzwoicie brutalny, nieprawdopodobnie mroczny i poważny na wzór Mannowski.
Gieferg rzucales sie o zmiany jakie ja bym wprowadzil w swiecie Batmana a sam co robisz. Z lekkoscia przyjmujesz rozczlonkowanie DH, pozbawienie wszystkiego czym jest i zrobienie z tego gówna dla mezmozgich Amerykanow.
I dodam jeszcze ze cholernie sie ciesze z czlowiek partacz Uve Boll bedzie sie nabijal z WTC.
dokładnie Gieferg tak samo jechałes na AVP
Jeszcze byloby git gdyby to byly zmiany na lepsze. Ale to po prostu krzywda dla klasyki i tyle.
No, zeszli ze mnie wreszcie i rzucili się na Gieferga :)
>>>>>>>>SPOJLERY<<<<<<<<<<
Światła gasną , widzę logo Foxa napis Die Hard 4 łezka kreci sie w oku z nadzieja na lepsze jutro lepsze kino i nadzieje ze z gównianego PG-13 można podtrzymać legendę z dzieciństwa która zawsze kojarzyła sie z bluzgami i wielkim napisem w TVP film tylko dla dorosłych . Ale zanim przejdziemy do brutalności pomówmy o samej fabule która w tym oto obrazie jest strasznie naciągana. Niby terror niby zmasowany atak który od samego początku przedstawiony jest jako istny armageddon który wywołuje bardziej gigantyczny ból głowy a nie strach i zamieszanie jakie to niby miało wywołać na wielkim ekranie. Jeśli juz dochodzi do jakiś dialogów to są one tak masakrycznie że nie da się wysiedzieć w jednym miejscu przez nawet 10 sekund. Postacie drętwe czarny charakter mózg wszelkiego zła w pewnym momencie sprawia wrażenie skruszonego że sprzedał bułę pewnej dziewczynie , boi się przestrzelić kolano czy nawet zmusić nędznego informatyka do posłuszeństwa :]. Nie brakuje tu takich nielogicznych zwrotów akcji jak :
1. Koleś który usiłuje zginąć w filmie 3 razy . Pierwszy raz zostaje wbity w ścianę przy prędkości co najmniej 60 km na godzinę , drugi spada z eksplodującego helikoptera wstajać normalnie i zgrywając dalej czarny charakter i to mnie w tej scenie najbardziej rozpieprzyło że MaClane w ogóle o nim zapomniał :]. Wreszcie 3 podejście typ tym razem po wielu akrobacjach które wyglądają jak Spiderman 3 1/2 zostaje definitywnie unicestwiony
2. Typiara najpierw zostaje dość porządnie obita prze Johna, potracona przez samochód wbita w setki okien a wreszcie rozsmarowana o betonowa ścianę wstaje i walczy jak TX z słynnego Terminatora 3.
3. Rządowy myśliwiec który z łatwością rozwala pół miasta samochody z cywilami które chyba i tak z niewiadomych przyczyn były puste ;]
Finałowa konfrontacja przypomina scene w T3 jak Arni próbuje sie wyłączyć rozbijając pięściami niewinny samochodzik;]. Jednym słowem odradzam wszystkim fanom poprzednim części bo jest to jeden z najgorszych kontynuacji jakich kiedykolwiek widziałem.Jedyny moment w którym poczułem że ogladam Die Hard to ten w którym Bruce postanawia rozprawić sie z Helikopterem słychac wtedy słynny kawałek Kamena i ti by było na tyle. Aha zaopatrzcie się w dobry zapas tabletek na ból głowy bo po projekcji na pewno się wam przydadzą.
Tyle że jeszcze nie widziałem filmu, a jak zobacze to niewykluczone że powiem, że to gówniana szklana pułapka po prostu póki co wszystkie krzyki i narzekania nie są w stanie jakoś naprawdę mi popsuć nastawienia do tego filmu, a możliwe że w konsekwencji sprawią, że spodoba mi się nawet bardziej gdyż będę się nastawiał na nie wiadomo jakie gówno nie z tej ziemi
Tak, Gieferg, obejrzyj i dołącz do forumowej mniejszości i ogólnopolskoświatowej większości :)
W zeszlym tygodniu przez moment DH4 bylo w imdb top250
Nie jest tak zle, ze wepchnalbym je do bottom50, ale jest slabe. Takie nijakie filmidlo akcji.
Dołączam do grona forumowej masonerii. Die Hard 4.0 to gówno wielkie jak sala kinowa w której siedziałem.
Olać kwestie takie jak ograniczenia wiekowe, dyskotekowy montaż, fabuła popieprzona jak Lato z Radiem itp. itd. To było oczywiste od samego początku i nawet nie chce mi się na to narzekać. Rzecz która mnie najbardziej denerwuje to czarny charakter. Przypomnijcie sobie jak wyglądał Hans Gruber i porównajcie go z TYM
Nie dałem zdjęcia z Die Hard 4.0 z dwóch powodów:
1. Nie mogłem na szybko żadnego znaleźć
2. Doszedłem do wniosku, że przez cały film gość robi identyczną minę. Może w tym momencie przesadzam (a raczej na pewno) , ale jak u licha mam uwierzyć, że ktoś taki może zagrozić ogólnoświatowemu bezpieczeństwu? Nie dałbym mu do ręki pistoletu na kapiszony, gotów zrobić sobie jeszcze krzywdę. Jeżeli podobnie będzie wyglądał filmowy Hitman to ja dziękuję...
Kurde, tu też fakt. Trochę mnie zniechęciliście, bo wytknęliście błędy, które są widoczne i które rażą po powtórnym przypominaniu sobie filmu.
I tym sposobem zmieniam sobie avatar na Taxi Driver :) (Wczoraj widziałem po raz kolejny - ten film jest arcygenialny i tutaj mnie nijak nie zniechęcicie :) )
Mush milcz jak masz porownywac Taxi Driver do DH4
Kto tu mówi o porównywaniu?
Hitch, Ty mi chyba w ogóle nie ufasz i nie wierzysz w moją "filmowość" :)
W takim razie skad to 'nijak mnie nie zniechecicie' co Taxi Driver, jakby ktos wogole by probowal..
Chodziło o to, że moje podejście do DH 4 uległo zmianie po dyskusji z wami - choć nadal ten film uważam za dobry, to po głębszym zastanowieniu się i po kilku dniach mogę stwierdzić, że mój entuzjazm początkowy był zbyt duży i film nie jest rewelacyjny, jak to ośmieliłem się powiedzieć za pierwszym razem :) Co nie znaczy, że nie bawiłem się na nim przednie.
A mówiąc o tym, że nie zniechęcicie mnie do Taxi Driver, miałem na myśli to, że obojętnie jakbyście na mnie jechali, wyzywali od dzieci (co w tym przypadku byłoby dość szokujące) i drwili z mojego gustu - nie robiłoby to mi żadnej różnicy, bo Taxi Driver to arcydzieło i tego mi wyperswadować nikt nie da rady (w ogóle dziwiłoby mnie to, gdyby ktoś próbował). Kapiszi? :)
W żadnym wypadku nie chciałem tych filmów porównywać, chodziło mi tylko o podejście do nich.
Ale Taxi Driver to dzielo jak najbardziej dla doroslych. Nikt by cie od dzieci nie wyzywal
Jezu. Wiem :) Hitch, czytaj moje posty :)
wyzywali od dzieci (co w tym przypadku byłoby dość szokujące)
Zresztą, kto was tam wie :)
czytaliście recke Solo u konkurencji? :) nie chce nikogo obrażać, ale gość sprawia wrażenie, jakby szklana pułapka była pierwszym filmem akcji, jaki widział w życiu. mówi o scenach "malowniczo brutalnych", o "kapitalnym kawałku kina sensacyjnego na maksymalnie wysokim poziomie"... szkoda gadać. i niech mi tu nikt nie pisze, że każdy ma prawo do swoich poglądów. doskonale o tym wiem.
Dla mnie z tego wszystkiego morał jest jeden : prędzej do kina pójdę na fantastyczną czwórkę 2, niż na LFoDH.
Moral z tego taki ze DH4 mozesz postawic na jednej pulce z F4...Eh
Ja bym nie stawiał na jednej, FF4 to od pierwszej części badziew, a DH nie
No ale ja mowie tylko i wylacznie o czesci 4
No dobra, nawet ja, któremu się czwarta część podobała, nie jestem na tyle nierozgarnięty , żeby nazywać sceny "malowniczo brutalnymi" :)
Solo to w ogóle ma ciekawy gust
Podobały mu się np Derailed i Alien vs Predator
no dobra, to jedziem:
FILM MI SIE PODOBAL, BAWILEM SIE NA NIM DOBRZE, ALE...
to de facto nie jest juz Die hard, bo gdyby tak bylo to juz Kod Mercury moglby aspirowac do tego tytulu. Samo nazwisko McClane to za malo, zeby film uczynic filmem z serii. Sprawdza sie natomiast jako taki odprysk - cos jak Alien: Resurrection - niby nadal film o alienach i z Ripley, ale nijak ma sie do poprzednich czesci. Oczywiscie sa nawiazania i usmieszki, ale to juz po prostu nie to. Krotko teraz, czyli + i -
Plusy:
- scena walki z Maggie Q - glupia totalnie, ale chyba najlepsza z calego filmu, bo tez i najlepiej trzyma w napieciu
- corka Johna (pozdrowka dla hopsa) - po prostu BOSKA
- sam John: gdyby nie Willis to w ogole nie bylo by o czym mowic
- Justin Long - myslalem, ze bedzie bardziej irytujacy czy cos, ale zagral ok i sama postac tez ok
- muzyka - to nadal nie Kamen i Beltrami nie sprostal zadaniu, ale jednak szacunek za to, ze slychac resztki tematu glownego i calosc ma troche klimatu
- efekty i cala reszta - technicznie film bardzo dobry, nie ma tez tego natretnego szybkiego montazu i widac co sie dzieje na ekranie
- humor (w tym Kevin Smith) - chwilami zupelnie niepotrzebny, ale nie drazni a nawet odpreza i dzieki niemu latwiej przyjac to, co widzimy
Minusy:
- glowny bad guy - Olyphant niestety nie sprawdza sie w tej roli i jest jedynie cieniem swoich poprzednikow (i co chwila ma mine jakby sie mial rozplakac)
- muzyka - chociaz wyzej troche chwalilem, to jednak juz nie to samo
- PG13 czy co to tam - przez to nie ma na ekranie nic co charakteryzowalo serie: bad guys gina w iscie komiksowy sposob, wszyscy lataja po ekranie niczym w Supermanie i przez to trudno o jakakolwiek realnosc ergo wiarygodnosc poczynan McClane'a i sama ta postac to juz ktos bardziej pokroju 007 niz zwyklego gliniarza z NY
- brak przeklenstw, a w szczegolnosci slynnego powiedzonka - dla mnie przesada maksymalna
- caly ten komputerowy bezsens - z rozmow o tym co sie dzieje polowy nie zrozumialem, bo zrobiono ten film dla dzieciakow ktore urodzily sie chyba z klawiatura w reku (a i sami zainteresowani pewnie film wysmieja z tego powodu, ze zauwaze tylko to, ze nikt w filmie nie stosuje myszki )
- dlugosc - film jest za dlugi, bo przegadany, a wiekszosc tego gadania mozna bylo spokojnie skrocic do 1 czy 2 scen
Cala reszta wypada neutralnie i generalnie zgadzam sie z recka na stronie (i czekam na Duxa ). A film polecam na wakacyjne popoludnie jest jak znalazl. Tylko potem lepiej wrocic do prawdziwych Die Hard-ow ktore sa klasa sama w sobie.
[widmo]
Ostatnio zrobilem sobie kolejny super seans (wczesniej po kolei 3 czesci Blade'a). Tym razem jednak czas przyszedl na kochana i znana, wciaz ogladana na nowo, jedna z najlepszych trylogi wszechswiata. Panie i panowie, chlopcy i dziewczeta, Bruce Willis, dies hard!
Nie przecze ze zadecydowala o tym premiera czwartej czesci. Chcialem sie mentalnie przygotowac na ten szajs zanim go obejrze.
Poszczegolne czesci ogladam dosyc regularnie z miesiecznymi-lub-dwu przerwami. To jedne z tych filmow ktore za cholere sie nie znudza.
DIE HARD
Wszyscy znaja, wszyscy wiedza o co chodzi. Bede sie streszczal. Swietne aktorstwo. Kreacja (tak, kreacja!) Bruce'a Willisa jest doskonala. Jego McClane jest zmeczony, cierpi, zdeterminowany, uparty i przedewszystkim cyniczny. Rola bohatera wcale nie jest mu na reke, co tylko poteguje jego zdenerwowanie i chec zakonczenia wszystkiego jak najszybciej. Terrorysci trafic gorzej nie mogli juz
Na osobne brawa zasluguje takze Alan Rickman. Hans Gruber, to demoniczny, opanowany, pelen charyzmy skurwiel. Garnitury i wszystko z taktycznego punktu widzenia niepotrzebne ale tylko podkreslaja osobowosc tego pana. Czarny charakter z krwi i kosci, cos czego brakuje dzis.
Sceny akcji, montaz, efekty specjalne, muzyka, i wszystko inne dopiete na ostatni guzik (no moze poza pozycjami komandosow, ale to lata 80 kto sie wtedy przejmowal bledami rzeczowymi ).
Niesmiertelna klasyka. Willis palnal sobie idealny pomnik
6/6
A man is shot in the head. Blood and brain matter splash all over the doors behind him.
Many people are shot and killed, with blood splashing all over the walls and floor around them.
Two men fight, hand-to-hand. A man is hung using chains but escapes later. The protagonist of the film is wounded and covered in blood by the end of the movie.
The protagonist smokes cigarettes.
DIE HARD 2
Przyklad filmu ktory utrzymuje klimat pierwowzoru. Ogladajac DH2 mam ciagle wrazenie ze gdyby zrobic plynne przejscie miedzy tymi filmami, powstalby jeden mega dlugi.
Zmiana rezysera nie wplynela specjalnie na film, wszystko jest idealnie zrobione, a aktorzy poprowadzeni.
Wrogowie wprawdzie nie ta klasa co Hans Gruber ale Płk. Stuart to i tak niezle popieprzony koles.
Na minusy filmu mogla skladac sie pewne przegiecia logiczne. Rezyser jest z Europy i to widac w niektorych scenach akcji. Mam na mysli tu takie przegiecia jak motyw z katapulta czy z McClanem zeskakujacym z wybuchajacego skutera snieznego. Jedynka tez miala przegiecia (skok na wezu strażackim) ale jakos lepiej sie to 'kupowalo'.
Nie zmienia to faktu jednak ze to doskonale kino akcji i niedoscignione przez nasladowcow czy nieudolnych kontynuatorow (DH4).
6-/6
Many people are shot and killed with blood spurting from wounds.
A man's face is peeled off by a machine; You can briefly see his bloody face afterwards.
A man is stabbed in the eye with an icicle, with blood draining out.
The movie is about terrorists attacking an airport and crashing planes. In one scene, a plane full of people crashes and explodes.
DIE HARD 3
Tutaj jest dosyc znaczna zmiana klimatu. Minelo pare latek. Nie ma Holly jako motoru Johna. Willis swietnie to zrozumial i McClane w tej czesci dziala kompletnie od niechcenia. Niby chodzi o zycie setek ludzi ale robi wszystko tak niechetnie ze poezja
Ryzykownym bylo zrobic Willisowi kumpla a z DH zrobic buddy movie ale Jackson zagral tak koncertowo a jego postac jest tak fajowa, ze ryzykowny krok zwrocil sie w 100%
Wrogiem jest lekko karykaturowaty Jeremy Irons, ktorego rola tez jest bardzo dobra, choc brakuje mu czegos z Hansa.
Mimo wszystko czesc nieco zapomniana i mniej lubiana (na przemian z dwojka) choc osobiscie nie wiem czemu. Wieksza wada filmu sa bomby rodem z s-f. Cala reszta idealna.
No i jeszcze dodatkowe brawa za moment z kolesiem przecietym w pol, stalowa linka. Cudna scena
6-/6
Several people are shot and killed, with blood spraying from wounds.
A man is sliced repeatedly by a woman with a knife.
Two men in a truck are shot repeatedly and killed, with blood spurting from wounds.
A man shoots and kills four other men in an elevator; Blood sprays from wounds.
A man is briefly seen being sliced in half by a flying cable.
The protagonist of the film is a borderline alcoholic; He has a hangover throughout the film.
PS. Pochylona czcionka wypisalem najwazniejsza zawartosc filmow (oprocz oczywiscie McClane'a i jego humoru oraz osobowosci). Niech ktos mi powie ze jakakolwiek Szklana Pulapka mogla by sie obyc bez tego to mu sie zasmieje w twarz
Yippie-ki-yay, motherfucker
Na kilka dni przed obejrzeniem czwórki trylogię oceniam mniej więcej tak:
Szklana Pułapka - 10/10
Szklana Pułapka 2 - 8/10
Szklana Pułapka 3 - 7/10
A ja tak:
Szklana Pułapka - 11/10
Szklana Pułapka 2 - 10/10
Szklana Pułapka 3 - 11/10
:)
Niech ktos mi powie ze jakakolwiek Szklana Pulapka mogla by sie obyc bez tego to mu sie zasmieje w twarz
Szklana Pułapka 4 by mogła
PS: Ja się za to śmieję ze stawiania na równi Temple of Doom i Raiders of Lost Ark
Smiej sie. Ja i tak mam wiecej powod do smiania sie z ciebie. Ha! Przegrales
UWAGA MOŻLIWE SPOJLERY
Wróciłem z kina
nie przeklinają - chrzanić to
krew nie bryzga - so what?
McClane nie pije i nie pali - whatever
Gdyby nie to że zgraja forumowych marud od dłuższego czasu truła i truła o tym czego to w tym filmie nei brakuje, żadnych braków nawet bym nei zauważył. Na filmie bawiłem się świetnie, lepiej niż oglądając częśc trzecią, latające samochody mi nie przeszkadzały, Willis w świetnej formie jak za starych dobrych lat, teksty też miał niezłe. Sporo udanych scen akcji, a jedyny poważny zgrzyt to scena z samolotem, na której miałem mocno zniesmaczoną minę. Do tego świetna piosenka która pojawia się raz w filmie a potem na napisach końcowych (do tej pory słyszałem tylko cover w wykonaniu Pearl Jam w wersji live, teraz się zabiorę za tą kapelę ).
Tak więc na chwilę obecną moja ocena całej serii wygląda tak:
Szklana Pułapka - 10/10
Szklana Pułapka 2 - 8/10
Szklana Pułapka 3 - 7/10
Szklana Pułapka 4.0 - 8/10
No kurde, nareszcie ktoś, kto myśli po mojemu :) Nie powiedziałbym co prawda, ze bawiłem się lepiej niż na DH 3, ale cóż.
I kolejna osoba, która dołączyła do forumowej mniejszości.. olać, że na forum ich więcej. Nas jest więcej wszędzie indziej :)
I kolejna osoba, która dołączyła do forumowej mniejszości..
Do forumowych trąb
btw w porównaniu do Temple of Doom, Die Hard 4.0 to film genialny
Gieferg, kiedy wraca twoj psychiatra?
powiedzonko akurat było
Słuchałem dokładnie, raz w kinie, raz przy użyciu telewizora, bom myślał, żem się przesłyszał – słychac tylko „Jupikajej mada” i pada strzał i nie ma „fucka” i uszy 13-latków pozostają niewinne
Jak dla mnie to był dobry pomysł rozwiązania tego problemu, jak zrobią wersję R to mogliby to lekko zmodyfikować, ale nie narzekam.
Wiem, ze to forum ale Gieferg nie mow juz nic na ten temat
dobry pomysł rozwiązania tego problemu,
kwestia tego, czy słowo "fuck" jest problemem. jeśli jest, to dlaczego jest. Jesli nie, dlaczego "fucka" nie było?
Kręcili film z myślą o R i z myślą o PG-13. Jak będzie R to będzie i wyraźne madafaka zapewne.
Poza tym, z tego co wiem, to w fuck może paść kilka razy w PG-13, ale już motherfucker to automatyczne R.
Wiem, ze to forum ale Gieferg nie mow juz nic na ten temat
Zastanawiam się nad tym po cholerę piszesz cokolwiek w tym temacie skoro ten film powinien dla ciebie nie istnieć
Kręcili film z myślą o R i z myślą o PG-13. Jak będzie R to będzie i wyraźne madafaka zapewne.
Poza tym, z tego co wiem, to w fuck może paść kilka razy w PG-13, ale już motherfucker to automatyczne R.
Amerykańscy producenci to hipokryci, obłudnicy. Właśnie dlatego, właśnie z powodu tak dwulicowych marketingowych zagrań robiących ze mnie idiotę, nie lubię DH4.0
Gieferg ja mowie o DH4 przez pryzmat wczesniejszych czesci. Skoro to czwarta czesci swietnej serii czemu mam przymykac oko na to co bylo sila napedowa tych filmow?
Czemu DH4 mam traktowac nie jak DH? I traktuje jak DH. A od DH wymagam brutalnosci, wulgaryzmow i nieglupiej fabuly, przegiec w dobrym smaku itd. Ilez razy mam to powtarzac ze to gowniany film jak na Szklana Pulapke.
A jak na wakacyjny blockbuster...no cóż...nienawidze wakacyjnych blockbusterów.
Nie rozumiem podejscia 'a ta czesc bede traktowal inaczej'. Nie ma taryf ulgowych.
Ten szajs powinien sie nazywac Przygody Willisa W Kosmosie a nie Szklana Pulapka.
Pozwólcie, że wytłumaczę zachowanie Hitcha:
W psychoanalizie traktuje się frustrację (czyli niemożność zaspokojenia popędów i potrzeb) jako czynnik rozwojowy, który przyczynia się do dojrzewania osobowości.
Rozgryzles mnie. Mam 5 lat a swoje frustracje wyladowuje na forum.
Prosze, nie bij, ja tylko bardzo chce przeklinac, pic kawe, alkohole i palic papierosy, niestety nie moge bo w domu pilnuja, w przedszkolu tez i wogole
Frustracje to pewnie przeżył scenarzysta i reżyser DH 4(.0?) gdyż nie mógł wsadzić McClane'a do zakonu bo był on żonaty...wielka szkoda. Musiał ograniczyć się jedynie do pozbawienia Johna nałogów i nawyku przeklinania.
Moim zdaniem Hitch ma rację. Po co w ogóle używać powiedzonka ze starszych części skoro i tak będzie ono praktycznie czymś kompletnie innym ? Nie rozumiem podejścia, albo się robi kontynuacje albo się robi nowy film.
Najbardziej denerwuje mnie w tym wszystkim to w jaki sposób jest przedstawione "hackerstwo". Cytat z filmu (z pamięci) gdy włamano się do FBI - "zlokalizujciemi wszystkich hackerów , którzy byli w stanie tego dokonać" - nie wiem czy dla nich istnieje tylko jedna ulica ale jedno jest pewne: jeżeli ktoś jest w stanie dokonać tak trudnego włamania jest również w stanie się zaszyć tak, że nawet mafia z "Deja Vu" która znajduje ludzi nawet u diabła w dupie by go nie zlokalizowała. Odpowiedzialnym za atak mógłby być ktokolwiek: Billy z Nowego Yorku, Stefa z akademika albo Gucio z Japonii. Druga sprawa to to, że nie jest możliwe wysadzenie kompa za pomocą wirusa - gdyby było to by terroryści mieli więcej hackeów niż terrorystów latających z bombami. Gówno mnie obchodzi to, że ten frajer, który był przeciwnikiem Johna(chociaż John też wydawał się pozbawiony jaj) był twórcą jakiegoś zasranego zabezpieczenia czy nie. Jestem (jak narazie amatorskim) administratorem i wiem mniej więcej na czym to polega - wiem, że jeżeli istniałaby możliwość przejęcia satelity poprzez internet to na pewno znalazłoby się pełno ochotników na parę zarwanych nocy by puścić na każdym kanale TV swój ulubiony film, serial, klip muzyczny.
Zdaję sobie sprawę, że DH dosyć powierzchownie podchodzi do realizmu ale teraz to była czysta głupota, niewiedza i debilizm ze strony twórców. Typowe podejście do hakerstwa osób, które nie mają pojęcia co to w ogóle znaczy i skąd pochodzi. Jeżeli już zdecydować się na taki krok to powinni napisać, że nigdy nie czytali żadnego artykułu, ani jednej strony o tym co to hackerstwo i z czym to się je.
Odświeżyłem sobie DH3 i nieprzeklinający McClane wydaje mi się czymś niespotykanym, niemożliwym, debilnym. Ale wróćmy do samego filmu - znaczy trzeciej części...
Przez pierwsze półtorej godziny to świetny sensacyjniak, choć niewiele mający wspólnego z Die Hardem - bo tylko Johna. Ale i sam bohater wystarcza, by film był godnym kontynuatorem serii. Nie da się jednak ukryć, że najlepsze sceny rozgrywają się w ciasnych korytarzach statku, podobnych do scenerii "jedynki" (nie mówiąc już o pokładzie i sznurze krojącym gościa na pół ). Wtedy też słychać w tle genialny motyw przewodni z oryginału. Mimo braku podobieństw do poprzedników, ta część ma jednak wiele do zaoferowania. Przede wszystkim - niesamowity nowojorski klimat, którego nie "załapałem" w żadnej innej produkcji.
Z wad - po pierwsze fabularna wtórność. Ot, są terroryści, chcą ukraść złoto, więc organizują dywersję. Kropka w kropkę DH1. Nic to, jest fajnie. Po drugie - zakończenie. Pojedynek w helikopterach. Czy komuś Jeremy Irons z gnatem a la Commando też wydał się nie na miejscu Alternatywna końcówka jest o niebo lepsza i wielka szkoda, że z niej zrezygnowano. Ale to w zasadzie wszystkie wady. DH3 pozostaje świetną jazdą bez trzymanki, podczas której bohaterowie rozmawiają ze sobą, a nie z widzem, a dialogi to nie tylko wymiana one-linerów. 8\10
Typowe podejście do hakerstwa osób, które nie mają pojęcia co to w ogóle znaczy i skąd pochodzi.
Satelity to pikuś. Mnie najbardziej śmieszyło np. podsłuchiwanie wszystkich rozmów w kraju (!!!) i analizowanie ich w nadziei, że ktoś wymówi nazwisko. No rotfl nieziemski. Skoro oni mają sprzęt, który nawet się nie skrzywił podczas robienia tego na bierząco, to łatwiej zdobyliby kasę sprzedając go.
Albo akcja *haku haku* osoba rozmawiająca z tej komórki jest w windzie *haku haku* tutaj jest podgląd *haku haku* a teraz zadzwonimy do windy. A wszystko to w czasie, w którym operator komórkowy dopiero zacząłby szukanie.
Brawo Military. Wystarczy obejrzec Szklana Pulapke ktoras wczesniejsza i nagle wszelkie dyskusje, klotnie i frustracje staja sie bezpodstawne bo nie ma watpliwosci co do jedynych slusznych Szklanych Pulapek.
bo nie ma watpliwosci co do jedynych slusznych Szklanych Pulapek.
czyli 1 & 2 tylko i wyłącznie
podczas której bohaterowie rozmawiają ze sobą, a nie z widzem, a dialogi to nie tylko wymiana one-linerów
i o to, kuca fak, chodzi w kinie. dla bohaterów widz nie istnieje. to bohaterowie istnieją dla widza.
powiedzonko akurat było
PS. muzyka Beltramiego też dobra
tak było - ZAGŁUSZONE SPECJALNIE PRZEZ EFEKTY DŹWIĘKOWE, co moim zdaniem zakrawa na absurd. Jak tak dalej pójdzie to przy piątej części będą dzieciom rozdawać słuchawki na uszy, co by nie nauczyły się na nowo słów, które dawno umieją. Żenada i tyle.
Co do muzyki, to recka ode mnie wyskoczy - Beltrami pozytywnie mnie zaskoczył w każdym razie
Kilka liczb z IMDB:
Die Hard - 8.1/10 (99,316 votes)
Die Hard 2 - 6.8/10 (41,304 votes)
Die Hard with a Vengeance - 7.2/10 (46,190 votes)
Live Free or Die Hard - 8.0/10 (34,305 votes)
No i do tego te wszystkie zachwyty w recenzjach (typu najlepszy sequel w serii itd.)
Miliony much nie mogą się mylić.
Jeśli najlepiej oceniają jedynkę to z pewnością nie mogą
A najgorzej dwójkę. A ty chyba najbardziej lubisz dwójkę, nie?
Starship Troopers - 6.8
Jurassic Park - 7.6
JP3 - 5.6
LOL. A większość mówi, że Doda i Mandaryna robią super muzykę, że Rubik to wielki artysta, że PiS zasługuje by rządzić państwem. Wierz większości, daleko zajdziesz.
A najgorzej dwójkę. A ty chyba najbardziej lubisz dwójkę, nie?
Najbardziej lubię jedynkę, dwójkę bardziej niż trójkę, a tu róznica taka wielka znowu nie jest.
Starship Troopers - 6.8
Jurassic Park - 7.6
JP3 - 5.6
Kiepskie dałeś przykłady, oj kiepskie.
Na IMDB najdebilniej oceniony jest Alien 3 (6,4/10) , Batman Returns (6,7/10) i Predator 2 (5,7/10 ).
Starship Troopers - zasługuje na trochę więcej, a JP3 na trochę mniej
To może tak:
Godfather - 9.1/10 (225,511 votes)
Aliens - 8.4/10 (99,728 votes)
Batman begins - 8.3/10 (126,435 votes)
Jaws - 8.3/10 (79,160 votes)
Miliony much nie mogą się mylić, no nie?
A większość mówi, że Doda i Mandaryna robią super muzykę Nie wiem jaka większośc, ja takiej większości nie znam, może większość dziewczynek w szkole podstawowej.
Poza tym troche dziwne by było jesli się czepiasz DH 4.0. w końcu terminator 3 ci się podobał
Starship Troopers zasługuje na średnią co najmniej 8.8, JP na okolice 9, a JP3 na 1.2 - 1.5 góra. Godfather to dla mnie góra 6+. Tylko że co to udowadnia? DH4, Batman Begins itp. to filmy robione właśnie dla mas, więc będą przez nie dobrze ocenione. Ale taki Norwid, którego czyta mało kto, musi być gówniany, bo przecież fortuny na nim wydawcy nie robią.
P.S.
Nie czepiam się twojej oceny DH4, bo nie widziałem DH4. Czepiam się argumentów. "Bo większość tak mówi" nie jest żadnym argumentem.
Ależ ja uważam że to dobry film bo świetnie się na nim bawiłem i tyle. I widać, że nie tylko ja, najwyraźniej nie podoba się on głównie ludziom o mentalności skostniałych dziadów którzy potrafią mówić tylko "Za moich czasów to dopiero było, nie to co teraz"
Starship Troopers zasługuje max na 8/10.
DH4, Batman Begins itp. to filmy robione właśnie dla mas
Aliens, Terminator, LOTR, Indiana Jones, Park Jurajski to też filmy robione własnie dla mas