wika
Tutaj można napisać parę słów o wizji wojny w Wietnamie, którą na ekran przeniósł najlepszy reżyser świata.:D
Trylogia to filmy:
Pluton
Urodzony 4 lipca
Heaven & Earth
Ostatniego jeszcze nie widziałem, ale o poprzednich powiem co nieco. Pluton to chyba najbardziej przekonujący, realistyczny film wojenny. Nie ma tu skrajnego naturalizmu jak u Spielberga, ale jest coś innego, ważniejszego - oddanie nastrojów panujących w armii, tworzących się przyjaźni i nienawiści. Atmosfera wojny jest gęsta, ciężka, głównie dzięki świetnemu scenariuszowi i kreacjom aktorskim, wspomaganym przez doskonałe wykonanie techniczne. Stone nie postawił tylko na pokazanie okrucieństw wojny od strony fizycznej. On pokazuje, jak okrutna wojna jest dla psychiki. I dlatego jego film cenię bardziej od Szeregowca Ryana czy Czasu apokalipsy.
Urodzony 4 lipca - widziałem tylko raz, to się za bardzo nie rozpiszę. Zapadająca w pamięć, tragiczna historia. Widać początki wizualnego, odjechanego stylu Stone'a, szczególnie w scenach wietnamskich. Na pewno jeden z najlepszych dramatów.
Trylogia wietnamska jest interesujaca choćby dlatego że w każdym z trzech filmów Stone ugryzł ten temat z innej strony.
W "Plutonie" mamy dosyć typowy film o działaniach wojennych, w "Urodzonym 4 lipca" stykamy się już z tym jak te wydarzenia wpływają na psychikę i przyszłe życie żołnierzy a w "Pomiędzy niebem a ziemią" widzimy jak cały ten konflikt wyglądał z drugiej strony, z perspektywy zwykłej ludności starającej się nie mieszać do konfliktu.
Hmmm.... może się mylę, ale podobno Oliver Stone nakręcił Pluton opierając się na osobistych wojennych doświadczeniach. Pewnie dlatego ten epizod jego wietnamskiej trylogii jest najbardziej do widza przemawiający. No bo zarazem Urodzony 4 lipca i Pomiędzy niebem i ziemią mimo,że są niezłymi filmami, to jednak nie mają tej głębi i klimatu jaki można było znaleźć w Plutonie.
Przynajmniej dla mnie Stone'owskie ukazanie losów żołnierzy stacjonujących w Wietnamie, poprzez brutalność narzuconych rygorów i budzących się tam międzyludzkimi więziami jest nieodparcie gorzką, niedającą się zakwestionować wizją ludzkiego życia i zachowania.
Pluton to zdecydowanie jeden z najlepszych filmów wojennych !
I pomyśleć że Stone nakręcił go w Manili przy niesprzyjających warunkach pogodowych itp. oraz o ograniczonych finansach.....
Wybitne kino !
A co sądzicie o czwartej części, która ma powstać?
http://www.filmweb.pl/Bru...a,News,id=37076
Jeżeli to prawda, to może być ciekawie. Oczekuje powrotu starego, dobrego Stone'a.
Fuck! Odświeżyłem sobie po jakichś dziesięciu latach i jestem w szoku. Te same wrażenia. Ten film jest fantastyczny, oczywiście jeśli chodzi o filmy o Wietnemie to niestety nie jest to najlepszy obraz, ale kurcze ten film ustępuje miejsca jedynie Apocalipse Now. Świetnie przedstawione okrucieństwo wojny, co tu dużo mówić. Jeśli chodzi o postacie to jestem pod wrażeniem roli Toma Barengera, zagrał soczyście i bardzo przekonująco. Jak już napisałem wyżej najlepszy film -zaraz po Arcydziele Coppoli-o wietnamie.