wika
Spodziewałem się, że "New Moon" zdominuje takie nagrody, gdzie to widzowie głosują, ale że aż do tego stopnia:
Zwycięscy MTV MA
W sumie to teraz łatwo też można wytypować, kto za rok wygra
Błagam Cię - przecież to nie są prawdziwe nagrody filmowe Ich wartość wacha się pomiędzy WGAF a 0.
Ja co roku oglądam, ale nie z ciekawości kto wygrał (ciężko się emocjonować wynikiem głosowania przeprowadzonego wśród takiej widowni) ale dla samego show, popatrzenia na mordy celebrytów, posłuchania jakiegoś złośliwego prowadzącego/prowadzącej i kilku żartobliwych filmików w trakcie.
I za to ile fajnych fragmentów/zwiastunów itd.! Choćby coś takiego .
Błagam Cię - przecież to nie są prawdziwe nagrody filmowe Ich wartość wacha się pomiędzy WGAF a 0.
A czy ja gdzieś napisałem, że to są jakieś "prawdziwe nagrody filmowe"?
Debilniejszych i bardziej podnastolatkowych kategorii wymyslic juz chyba nie mogli.
Kategorie jak kategorie, ale decyzje są co najmniej niedoje*ane. Best Villain - jakiś pedryl z Harry'go Pottera. CDK?
Kiedyś nagrody MTV były fajne, bo nagradzały to co dobre w kinie rozrywkowym. Dzisiaj nominują i nagradzają to co w tym kinie najgorsze.
Najlepsza walka z Obsessed? Czy oni to w ogóle widzieli?!
Kiedyś nagrody MTV były fajne, bo nagradzały to co dobre w kinie rozrywkowym. Dzisiaj nominują i nagradzają to co w tym kinie najgorsze.
Zgadza sie (aczkolwiek zwrot 'rozrywkowe' zamienilbym na 'popularne').
No i sama ceremonia kiedys byla fajniejsza.
aczkolwiek zwrot 'rozrywkowe' zamienilbym na 'popularne' True.
Tak w ogóle to fani Zmierzchu powinni mieć swoją osobną galę z nagrodami poświęconymi tylko tym filmom. "Najlepsze spojrzenie Pattinsona", "Najlepsza scena w której Bella i Edward patrzą sobie w oczy" czy "Scena w której klata Lautnera najlepiej się błyszczy" to tylko niektóre z przykładowych kategorii. Ogólnie chodzi mi o to, by obsadę tych filmów oraz niezliczone rzesze ich fanów zgromadzić w jakimś amfiteatrze i zrobić powtórkę z Inglourious Basterds.
Kurcze, zawsze lubilem MTV MA. Spoko- uzne ceremonie, czesto masa smiechu (wysmienite spoofy za czasow Blacka!!!) i mimo ogolnej nastoletniej siary w powietrzu, dalo sie to ogladac, a same wybory nie zenowaly - dzis, bez komentarza bo lezacego sie nie kopie
Kiedyś nagrody MTV były fajne, bo nagradzały to co dobre w kinie rozrywkowym.
Dokładnie, dlatego lubiłem kiedyś oglądać te nagrody, gdyż wygrywały filmy, które np. podczas takich Oscarów nie miałyby szans. Sam pamiętam, jak w latach 90tych podczas któryś to nagród Cameron w hawajskiej koszulce coś tam wygrywał. Tylko nie pamiętam za co? "Terminator 2" (były już wtedmy MTV Movie Awards) czy też za "True Lies", albo "Titanica". Raz też dostał Chewbacca nagrodę za całokształt. Ech to były czasy
E teraz "Avatar" z "Twilight: New Moon" przegrywa
Cameron i Arnold smigali w Hawajkach po T2
Dzięki za info:) Ech to były czasy Nie mogę jak na razie znaleźć zdjęć z tej imprezy, gdyż i tak ciągle wyskakuje mi Cameron Diaz zamiast Jamesa Camerona, jak chcę mieć co z nagród MTV.
Te nagrody do kpina i żenada. Dziś obejrzałem ripa. Przynajmniej piosenkę z Kac Vegas wrzucili i postać Lesa Grossmana. Reszta to ..... noga motyla.
Najlepszy moment to prezentacja nominowanych do tej nagrody z WTF w tytule. Takiej zajebistej parodii Oscarów jeszcze nie widziałem
O własnie, zapomniałem dodać:
Małolaty fajnie piszczały