wika
W tym roku mieliśmy już chyba 7. edycję Nocy Muzeów w Polsce.
Uczestniczyliscie w tym wielkim narodowym "odchamianiu"? Co zwiedziliście, co was zachwyciło a co zawiodło?
zapraszam
Siódmą, siódmą, a moją czwartą. Ale ten czas szybko leci
Szczęśliwie załapałam się na dwie Noce Muzeów - jedną w Krakowie i drugą w Warszawie. W przyszłym roku może wykażę się brawurową odwagą i po nocy w Krakowie wybiorę się na identyczną imprezę do Trójmiasta - to jeszcze sobie muszę wykalkulować co i jak z pociągami i kosztami, ale pomysł sam w sobie jest co najmniej interesujący
W ogóle to chciałam zwrócić uwagę, a propos pociągów, że PKP raz się udało stanąć na wysokości zadania - przywrócono większość zabranych pociągów TLK dzięki czemu było czym jechać i czym wrócić, a poza tym zorganizowano akcję Muzealny Odjazd dzięki której można było wrócić do domu za bezcen wręcz. Jak widać jak się chce to można.
W Krakowie obejrzałam tylko Muzeum UJ i Etnograficzne, na zwiedzanie podziemi Rynku Głównego oczywiście się nie załapałam i byłam bardzo, ale to bardzo rozczarowana z tego powodu Latem sobie obejrzę. Generalnie to właściwie wszędzie były tłumy i kolejki, a że ja w ogóle nie mam cierpliwości do takich rzeczy, a towarzystwo w którym przebywałam nie bardzo było skore to odchamiania się w kolejce, tak samo zresztą i ja, więc koniec końców poszliśmy do klubu uczcić Noc Muzeów na swój własny sposób
W Warszawie byłam w Muzeum Powstania Warszawskiego, na Zamku Królewskim i Muzeum Narodowym i więcej tam było jazdy po mieście niż zwiedzania, bo my miasta nie znamy