ďťż

wika

Witam!

Jak widzę na tym forum zajmowano się już różnymi stronnictwami politycznymi. Było już o Samoobronie i LPR, o JKM, o Cimoszewiczu...Jednak ja chciałbym poruszyć problem skrajnej lewicy polskiej. A w szczególności wymienionych w temacie partii antyklerykalnych. W mediach bardzo mało o nich słychać (nie żebym był z tego powodu zasmucony :)), dlatego bardzo niewiele wiadomo o ich działalności. Kilkakroć czytałem "Fakty i Mity" (głównie w sklepach, co mi się często niestety zdarza ) i jestem zniesmaczony wulgaryzmem wypowiedzi i komentarzy. Tak więc proszę o komentarz w sprawie tych ugrupowań. Pozwoliłem sobie skopiować z Wikipedii coś o programie Antyklerykalnej Partii Postępu "Racja":



Program polityczny

APP RACJA jest partią lewicową, mieszczącą się w grupie partii socjaldemokratycznych. Program światopoglądowy opiera się na założeniach antyklerykalizmu, najdalej posuniętego liberalizmu obyczajowo-światopoglądowego, socjalizmu gospodarczego i tolerancji dla wszelkich odmienności.

Partia sprzeciwia się: klerykalizacji Polski, nauczaniu religii w szkołach, dotowaniu Kościoła rzymskokatolickiego w Polsce z publicznych pieniędzy. (zobacz też: dotacje państwa dla Kościołów w Polsce). Opowiada się za neutralnością światopoglądową państwa.

Opowiada się za: refundacją środków antykoncepcyjnych, wprowadzeniem do programu nauczania rzetelnej edukacji seksualnej, zlikwidowaniem Funduszu Kościelnego, zerwaniem i renegocjacją konkordatu, zwiększeniem stopnia uczestnictwa kobiet w życiu publicznym, równouprawnieniem płci, legalizacją aborcji i eutanazji, legalizacją małżeństw homoseksualnych oraz prostytucji, a także za całkowitym rozdziałem Kościoła i państwa.

APP RACJA dąży do stworzenia państwa o ekspansywnej gospodarce liberalnej, jednak niecałkowicie wolnej od kontroli państwa. APP RACJA postuluje utrzymanie bezpłatności oświaty i służby zdrowia, zwiększenie skuteczności pobierania podatków, nastawienie na wzrost gospodarczy poprzez tworzenie lepszych warunków dla przedsiębiorczości, a przez to zminimalizowanie bezrobocia.
Celem APP RACJA jest także zniesienie poboru i stworzenie silnej zawodowej armii osadzonej w strukturach NATO.

Partia opowiada się także za likwidacją powiatów, wycofaniem polskich wojsk z Iraku, legalizacją narkotyków oraz bliską współpracą ze wschodnimi sąsiadami Polski (w szczególności z Rosją oraz Białorusią). Sprzeciwia się natomiast przywróceniu kary śmierci, wprowadzeniu podatku liniowego oraz polityce proamerykańskiej.


Pozdrawiam, w nastroju fascynacji marginesem polskiej sceny politycznej.


Skoro już wspomniałeś o wulgaryzmach to może warto by zwrócić uwage na srodowisko Radia Maryja które uważa się za wielce oświecone i katolickie,a w rzeczywistosci z ust sympatyków wypływa sam ''kwas'' ludzie grubiańscy,nieokrzesani,nietolerancyjnii.Naprawde długo by wyliczac.Sympatycy ''Faktów i Mitów'' rzeczywiście są lewicą i nie wstydzą się swojej lewicowości.Nie ukrywajmy ,ze media boją się wypowiadać negatywnie o dostojnikach katolickich i...o Radiu maryja .Robi to napewno redaktor naczelny pisma Roman Kotlinowicz który dodam ,że był ....księdzem właśnie i świetnie orientuje się w środowisku duchownych.Jego żłe doświadczenia wyniesione z kapłaństwa skłoniły go do napisania szkującej kśiązki ''Byłem księdzem''.Polecam owe świadectwa które otworzą oczy ludziom nieświadomym...
Widzę Andrzeju że sympatyzujesz z tym środowiskiem.
Radia Maryja także nie popieram, ale jest to na tyle - kolokwialnie mówiąc - objechany temat, że chciałem dać coś nowego...

Istnieje, istniało i będzie istnieć tabu odnośnie błędów/grzechów ludzi kościoła. Tak jest w każdej religii, od szamanizmu Amazonii po islam.
andrzej napisał/a:


Jego żłe doświadczenia wyniesione z kapłaństwa skłoniły go do napisania szkującej kśiązki ''Byłem księdzem''.Polecam owe świadectwa które otworzą oczy ludziom nieświadomym...

Czytałem w zeszłym roku książeczki , a właściwie broszury pod tym samym tytułem.
Miały one jeszcze podtytuły - niestety tych ostatnich nie pamiętam.
Przeczytałen dwie z nich - trzeciej już nie mogłem...tak mnie to zaszokowało.
To niepojęte żeby w "kościele" działy się takie rzeczy.
No ..chyba że facet w seminarium nabawił się kompleksów.
Nie byłby to pierwszy przypadek kiedy kandydat na księdza po prostu sfixował.


Niektórzy wiedzą na forum, że jestem księdzem i zakonnikiem. Cóż, czasem warto byłoby zapytać, czy faktycznie media milczą na temat duchownych, Kościoła itp. Wystarczy przesledzić prasę, radio, telewizję - pełno informacji na temat "złych duchownych". Co więcej, to właśnie duchowny żyje jakby na "świeczniku", jest obserwowany.
Co do samego autora ksiązki byłem księdzem: dlaczego ktoś, kto doświadczał takiego zła w seminarium, został księdzem? A może dopiero po odejściu, trzeba było znaleźć wytłumaczenie swojego czynu - a winę wszak łatwiej zrzucać na innych.
Mam świadomość grzeszności Kościoła, bo tworzą go ludzie. Ale mam tez doświadczenie świętości - bo doświadczam działania Bożego. Tak już jest od św. Pawła, wystarczy sięgnąć po List do Rzymian.
Natomiast bolą mnie każde skrajności. Zarówno ta, reprezentowana przez RM, na temat którego wypowiedzieli się już niektórzy biskupi, boli mnie także fundamentalizm lewicy, która chciałaby wymazać rzeczywiśtość Kościoła z życia publicznego, w imię tolerancji. Żadna skrajność nie zbudowala jeszcze niczego pozytywnego.
Witam

O czym piszę, mówiąc o wymazywaniu Kościoła z życia publicznego?
Można do tego podchodzić na wielu płaszczyznach, ale zasadniczo mówię dokładnie o tym samym, co Ty.
Jestem przeciwnikiem użytkowego traktowania religii. Czy religię nam narzucono? Kościół nie pojawił sie w Polsce w latach 90-tych XX wieku. W jakiś sposób jest obecny w calej naszej kulturze, chociaż nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę. Natomiast nie bardzo wiem, dlaczego mówisz, iż osoba niewierząca jest zmuszana do przestrzegania zasad religii, której nie zna i nie rozumie? W jaki sposób jest zmuszana? Jeżeli ktoś nie chce chodzić na religię, nie musi! Nie chce chodzić do Kościoła, nikt jej siłą nie ciągnie. Ale dlaczego zabraniać udziału w praktykach religijnych tym, którzy chcą? Kościół, w oparciu o prawdy wiary, Objawienie zawarte w Biblii mówi co jest dobre, co złe pod względem moralnym. Ale to nie oznacza, że Cię zmusza. Masz możliwość wybierania. Kościół wskazuje konsekwencje złych wyborów i dobrych wyborów, ale nie wpycha siłą nikogo na jedyną słuszną drogę.
Zarzut o powstawanie państwa wyznaniowego wydaje mi się zarzutem śmiesznym i nieprawdziwym, choc pewnie Ty będziesz miał inne zdanie.
Myślę także, że czas najwyższy skończyć z mitem o 90% wierzących w Polsce. 90% to ochrzczeni, ale z całą pewnością duża część z nich nie żyje wiarą na co dzień. I to z całą pewnością błąd Kościoła, że tak łatwo poszedł w ilość, a nie w jakość. Powierzchowność praktyk, przyjęcie tylko sakramentów, a potem zycie na boku.
Uważam, że w Polsce jest zarówno miejsce dla ludzi wierzących, jak i niewierzących. Sam znam wielu, niektórzy są moimi przyjaciółmi. Ważne jest to, by umieć szanować swoje poglądy i nie narzucać nikomu własnego punktu widzenia. To nie znaczy, że jako wierzący mam zgadzac się z każdym poglądem sprzecznym z moją wiarą. To również oznacza, że niewierzący musi się zgadzać we wszystkim z moim spojrzeniem na rzeczywistość.
Witam.

Nigdzie nie piszę ze religię nam narzucono, piszę natomiast ze narzucono nam zasady, na których ona się opiera. Nie podważam roli kościoła w naszej kulturze i historii.

tak, wiem, że czasami presja otoczenia jest wielka i trudno z nią walczyć.
Natomiast kwestie związane z aborcją, to generalnie spór o początek istnienia czlowieka. Kiedy zaczyna sie czlowiek. Kościól, a coraz częsciej także nauka, uznaje za początek ludzkiego życia fakt poczęcia. A zatem aborcja jest zabójstwem. Dziecko poczete jest pacjentem, a nie kawalkiem mięsa, ktory można sobie wyciąć. Czy możesz mieć pretensje do czlowieka, który nie chce zabić innego ludzkiego istnienia?
Co do badań prenatalnych - Kościół ich nie zabrania. Własnie dlatego, że dziecko poczete jest czlowiekiem i może być już w łonie matki leczone, nikt nie powinien zabraniać tych badań. To raczej nadgorliwość niektorych proboszczów, a nie nauczanie Kościoła. Poswiecilem temu zagadnieniu kiedys artykuł - Kościół a badania prenatalne. Jeżeli chcesz, to podeśle.
I wreszcie kara śmierci - trudno zarzucać Kościołowi w Polsce czy gdziekolwiek, że zakazuje kary śmierci. Katechizm Kościoła taką ewentualność dopuszcza jako rozwiązanie ostateczne - polecam moją wypowiedź w Straszny temat - kara śmierci. To raczej spoleczeństwa europejske wprowadzily zakaz kary śmierci i takie prawo zostało przez Europę zachodnią narzucone Polsce.
Rozróżniam wreszcie prawdy, do których człowiek moze dojść w oparciu o ludzki rozum - prawdy etyczne. Główna zasada mówi - czyń dobro, unikaj zła. I na tej zasadzie buduje swoje nauczanie moralne także Kościół. Nie chciałbym z forum historycznego robić wymiany myśli filozoficzno - teologicznej.
W wielu miejscach na pewno masz rację. Bardzo często duchowni wykorzystują swoją pozycję społeczną, autorytet, by narzucać pewne rzeczy. Ale zawsze warto je skonfrontować z nauczaniem Kościoła. Rozumiem także sytuacje ludzi, którzy mieszkają w małych miejscowościach i prsja społeczna jest wielka. Ale z drugiej strony nie można powiedzieć, że prawda, dobro, są wartościami relatywnymi. Zeszlibysmy wówczas do moralności Kalego - dobre jest to, co jest dobre dla mnie, a prawdą to, co mnie wygodne.
Reaktywacja tematu
„Fakt i Mity” to gazeta, która żeruje na sensacji oraz na obrażaniu Kościoła. Większość zamieszczanych tam szykan jest po prostu nieprawdziwa. Doświadczyłem owych oszustw i przeinaczeń na własnej skórze. Kiedyś bowiem FiM opisały pewnego proboszcza, który w moim rodzinnym mieście Łodzi, miał wybudować autostradę kosztem pozbawienia miejsc pracy przydrożnych handlarzy poprzez likwidacje tamtejszego rynku. Owe targowisko znajdowało się praktycznie pod samym kościołem. Dziennikarz opisał że proboszcz „brutalnie wyrzucając” biednych ludzi powiększył sobie plac przed świątynią. Tak się składa ze znam ta kwestię bardzo dobrze bo mieszkam nieopodal owego kościoła. Prawda była taka, że droga jaka wybudowano nie była autostradą (kto buduje w Polsce autostradę która ma ze 200 metrów i biegnie przez blokowisko). Dokonano po prostu modernizacji drogi i bynajmniej nie było to z inicjatywy „podłego klechy”. Rynek został przeniesiony w przeznaczony na ten cel miejsce. Rozwiązanie jakie zostało przedsięwzięte przez Urząd Miasta było bardzo dobrym posunięcie. Handlarze nareszcie dostali godne warunki, chociażby sanitarne. Fakty i Mity wykorzystały po prostu „okazje” do ataku na księdza.
Nie toleruje tej gazety i mój stosunek do niej można by porównać do tych co wyszydzają i nie znoszą Radia Maryja. Nie twierdze jednak, ze należałoby zakazać wydawania tej „prasy”. Wolność ma to do siebie ze można głosić wszelkie poglądy (oprócz nazizmu i komunizmu). Co innego z oskarżeniami, które są bezpodstawne. Powinna istnieć jakaś odpowiedzialność mediów za pomówienie czy nawet celowe mijanie się z prawdą.

Wolność ma to do siebie ze można głosić wszelkie poglądy (oprócz nazizmu i komunizmu).

A w czym ziejący nienawiścią antyklerykalizm jest taki wyraźnie lepszy do wymienionych przez Ciebie systemów? Owszem, nie jest system, ale np. komunizm chętnie poszukiwał ludzi tego typu... Celowe mijanie sie z prawdą i przeinaczanie faktów rzeczywiście powinno być ścigane.

ziejący nienawiścią antyklerykalizm jest taki wyraźnie lepszy do wymienionych przez Ciebie systemów

ależ Wipsanio, atak na Kościół, bez względu na to, czy słuszny czy nie, jest najwyższym kryterium demokracji - przynajmniej takie można odnieść wrażenie.
Myślę, że w tego typu rozważaniach ważne jest rozróżnienie wśród najrozmaitszych światopoglądów i ukierunkowań politycznych na te, które w swoje założenia mają wpisane łamanie praw człowieka, oraz te, w których przypadku wszelkie nieprzyjemne sytuacje wynikają z propagowania owych poglądów w niewłaściwy sposób, i z prób dotarcia do takiej a nie innej grupy docelowej.
To, że wielu ludzi ze swej natury jest łasych na "prawdy" postawione w sposób kategoryczny, że pragną podziału środowisk i ideologii na dobre i złe, że chcą jak najprościej i bez wysiłku kształtować swoje poglądy, jest swoistą tragedią, powodującą, że w każdym środowisku znajdują się media i osoby podające fałszywe informacje i stosujące chwyty poniżej pasa, aby zdyskredytować przeciwników politycznych czy też ideologicznych. Myślę, że powinniśmy się odciąć od tych walk psów, i dostrzec rozróżnienie między samą ideologią a błędami ludzi ją propagujących.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dagmara123.pev.pl
  •  
    php") ?>