ďťż

wika

Tak mi wpadł temat do głowy, może kogoś zainteresuje. Wiadomo, że oba ustroje były totalitarne, kraje w sojuszu, każdy miał swojego wodza, podobne organizacje polityczne i cele. Czy jednak do końca?

Mimo wielu cech wspólnych, były też istotne różnice. We Włoszech zachowano monarchię, co w jakimś sensie nie było 100% przejęciem władzy. W obu krajach były obozy koncentracyjne, ale... Ale przez wszystkie obozy włoskie przeszło bodajże mniej ludzi niż tylko przez jeden Oświęcim. Dla przykładu, przez jeden z największych włoskich obozów, Rab, przeszło ok. 11 tys. więźniów, zginęło ok. 2000. Mimo wszystko, warunki były tam podobne, ludzie marli z głodu. No i sama liczba obozów, niecałe 30 włoskich i setki niemieckich (licząc filie i podobozy). Choć nie było komór gazowych i krematoriów. Nie zakładali też Włosi gett żydowskich.

Faszyzm włoski skończył się w 1943 roku, bo Republika Salò to już nie to. Z tym, że do władzy faszyści włoscy doszli dużo wcześniej niż naziści w Niemczech. Włoski faszyzm miał chyba najbardziej ludzką twarz w porównaniu z innymi tego typu ustrojami w Europie (Niemcy, Hiszpania), kto wie, czy gdyby nie przyłączenie do II WŚ, nie trwałby sobie w najlepsze przez wiele lat po wojnie...

Zapraszam do dyskusji.


Na korzyść Mussoliniego można powiedzieć, że za jego rządów mafia zupełnie wycofała się ze swej działalności. Jak oni to nazywają "uśpiła się" gdyż Benito nie dawał im pola do manewru.
To oczywiście tak trochę pół żartem pół serio bo wady systemu totalitarnego we Włoszech są przeważające. Mimo to zgadzam się z przedmówcą, iż Włoski nacjonalizm był stosunkowo znośny.
Nazizm był ideologią powstałą na gruncie faszyzmu, ale oba systemy odróżniała kwestia rasizmu. Faszyzm nie niósł za sobą bowiem rasistowskich haseł. Nazizm niemiecki natomiast głosił wyższość jednej rasy nad drugą. Jego celem było wyeliminowanie słabszej, celem zapanowania na świecie jednej nordyckiej rasy. To jest zasadnicza różnica między tymi ruchami politycznymi.

Nazizm był ideologią powstałą na gruncie faszyzmu
To raczej błędne podejście. Zarówno jeden jak i drugi system wyrasta z kryzysu I wojny światowej w tych państwach, kryzysu systemów demokratycznych i rozczarowań, jakie przyniosły w społeczeństwach.
Co więcej faszyzm także czerpał z nazizmu - w pewnym momencie pojawiają się elementy ideologii rasistowskiej i antysemickiej. Obie ideologie wrogo odnosiły się do komunizmu, ale także liberalizmu.


Dzięki Bogu w faszyzmie włoskim ideologia rasistowska i antysemicka nie rozwinęły się silnie, jedynie usunięto Żydów z armii. Nie powstały getta, nie było holocaustu. Jedyne "masowe" zbrodnie to włoskie obozy koncentracyjne, ale przez wszystkie łącznie przewinęło się mniej ludzi niż przez jeden Oświęcim. No i zginęło dużo mniej. Choć warunki były nielekkie, głód podobnie jak u Niemców. Mimo wszystko, nie było eksterminacji, warunki jednak lżejsze. W tych obozach wylądowali głównie Jugosłowianie (różnych nacji) i Albańczycy. Najwięcej pretensji mają obecnie o to Słoweńcy.

Pozdrawiam.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dagmara123.pev.pl
  •