ďťż

wika

Witam!

Chciałbym rozpocząć temat związany z ostatnimi informacjami dotyczącymi prób rakietowych jakie przeprowadziła Korea. Moim zdaniem jest to państwo deliktanie mówiąc niebezpieczne. Tylko tu sie pojawia pytanie. Jeżeli tak jest w rzeczywistości to czy USA już dawno by nie zaatakowało? Jakoś atak na Afganistan czy Irak zabrało im o wiele mniej czasu.


a czy mógłbyś powiedzieć coś więcej o tym wszystkim? chyba jestem mało wtajemniczona ;)

Tylko tu sie pojawia pytanie. Jeżeli tak jest w rzeczywistości to czy USA już dawno by nie zaatakowało? Jakoś atak na Afganistan czy Irak zabrało im o wiele mniej czasu.

Z prostej przyczyny: porównajmy arsenały Afganistanu i Korei Północnej.

Pisałem już wielokrotnie że dzisiejsze wojny USA są bezpieczniejsze dla obywateli tego kraju. Jak wiadomo Korea posiada środki odetowe które z pewnością użyje kiedy wojska US-Army wtargną na jej terytorium.
Wydaje się że, po śmierci „umiłowanego ojca narodu koreańskiego”, Kim Ir Sena, władze w Korei Płn. przejął reżim wojskowy wraz ze zgrzybiałą generalicją która od dłuższego czasu pokazuje światu że nie ma najmniejszego zamiaru przebierać w jakichkolwiek środkach.
Zresztą – cóż może odwrócić uwagę umierającego z głodu narodu, jak nie kolejna wojna ideologiczna?.....a biorąc pod uwagę tamtejszy terror nic lepszego nie można sobie wymarzyć.

Obecny przywódca KRLD, syn „wielkiego” wodza - Kim Dzong Il, chyba za bardzo nad niczym nie panuje.

Tuż po jego wyborze na przywódcę Partii Pracy Korei, prasa zachodnia wyraźnie sugerowała że Kim Dzong Il ma niemałe problemy z własną psychiką, zaś państwem rządzi klika ze starych układów.

A swoją drogą należy zastanowić się nad tym – jak to się stało że w państwie w którym naród zjada trawę znajduje się broń nuklearna.
No, ale jak ma się za sąsiada m. in. Rosję i obecnego przywódcę Kim Dzong Ila, który urodził się na Syberii, uczył się pilotażu (i pewnie nie tylko) w NRD, tedy owo zdziwienie zaczyna być tu zbędne.

Myślę że nie tylko w Rosji, ale i w wielu państwach byłego Układu Warszawskiego istnieje nadal silne lobby w skład którego wchodzą ci, którzy nigdy nie darują sobie upadku komunizmu w Europie i nie tylko.
Nie udało się kiedyś postraszyć USA Kubą, to czemu nie spróbować podobnego manewru z udziałem Korei Płn.?...

Pytaniem jest tylko:

- na ile to, co dzieje się w Korei jest niebezpieczne dla Ameryki?...
- i na ile Amerykanie to wszystko w ogóle kontrolują?...

Niestety (moim zdaniem) USA wplątało się w zbyt wiele szamotanin w różnych zakątkach świata (z Irakiem na czele), i trudno chyba im teraz wchodzić w kolejny konflikt zbrojny z kolejnymi fanatykami.

A jednak uważać trzeba i to bardzo – inaczej coś „ciężkiego” tym razem może spaść Amerykanom na głowy.

Pozdrawiam.


Zastanówmy się nad istotnym faktem.

USA ciągle prowadzi wojny w trosce o to aby wrogie kraje nas przypadkiem nie zaatakowały. Na mój chłopski rozum to USA jest najbardziej wojowniczym krajem naszych czasów (statystyka nigdy nie kłamie jak pisze mój ulubiony autor Suworow). Wojny prewencyjne. Ten termin mi przypomina linię obrony Niemieckiego OKW podczas procesu w Norymberdze.
Marcyś,


USA ciągle prowadzi wojny w trosce o to aby wrogie kraje nas przypadkiem nie zaatakowały.

No tak, a przy okazji robi na tym kokosowe interesy.

Ponadto Amerykanie tak naprawdę nie mają zielonego pojęcia o wojnie, gdyż ostatnią z powyższych mieli u siebie jakieś 300 lat temu.

Dobrze jest więc prowadzić wojny poza granicami kraju, przysłaniając się takimi czy owymi frazesami.
A przypomnijmy sobie niedawny atak na WTC - walnęło tylko dwa razy....i cała Ameryka zamarła z przerażenia i zalała się łzami.
W początkach ataku na Irak armia USA dość butnie wypowiadała się o swoim szybkim zwycięstwie...a dziś?....mam wrażenie że zaczął się w Iraku dla Amerykanów - Wietnam 2.

Mnie martwi jednak inna rzecz, a mianowicie:

Czy my Polacy znów nie znaleźliśmy się po raz kolejny po niewłaściwej stronie?...

Jeszcze nam tylko zatargi z Koreą Płn. do "kompletu" brakują....wybornie!.
Szczytem Polskiego nonsensu było postawienie pomnika WTC.

Polska zawsze miała, ma i będzie miec jakieś bzdurne wzory do naśladownictwa. Najpierw Sowieci a teraz Amerykanie.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dagmara123.pev.pl
  •