wika
Jedną z ciekawszych religii, jakie można i dziś spotkać jest zaratusztrianizm. Czy spotkaliście się z wyznawcami? Czy jakieś sposoby funkcjonowania, zasady etyczne są Wam bliskie?
Witam
Od razu przypomniał mi się nieśmiertelny Freddie Mercury...
Jeżeli chodzi o zaratuszarianizm - wiem o niej tylko tyle że jest tam dwóch bogów (dobry i zły), oraz że występuje tam pojęcie grzechu i nieczystości ("zbrukania"). Dlatego zaratuszarianie nie zakopują zmarłych w ziemi (uważają martwe ciało za "zbrukane", a ziemia jest "czysta"), dlatego częstokroć ciała rozszarpują sępy...
Kojarzą mnie się też z czcicielami ognia. To chyba wiąże się z nim.
Pozdrawiam!
warto wiedzieć, że obowiązuje w tej religii dość surow kodeks etyczny. Ogólnie przyjmuje się zasadę czystości, zarówno wewnętrznej jak i zewnętrznej. Jej znakiem mogą być między innymi białe czy jasne stroje. Na studach spotkałem się z człowiekiem, który albo sam był wyznawcą tej religii, albo wyraźnie z nią sympatyzował.
Najsłynniejszym chyba wyznawcą tej religii był Freddie Mercury.
Myślałem, że w Polsce ich nie ma (jak można poczytać na Wikipedii występują w Iranie, Indiach, Wielkiej Brytanii...). Można wiedzieć jakiej narodowości był ten człowiek? Interesuje mnie jakiego narodu/ów jest to religia.
Pozdrawiam!
to był jeden z moich wykładowców - Polak.
Warto wiedzieć, że jedną z pierwszych prób połączenia nauk Zaratusztry, buddyzmu, neoplatonizmu i chrześcijaństwa był manicheizm. Jego prorok, Mani (Manes) uważał, walczą ze sobą dwa królestwa, dwie siły: dobro i światłość ze złem i ciemnością. Władcą pierwszego królestwa jest Bóg, władcą drugiego - Szatan. Walce prowadzonej we wszechświecie odpowiada walka na ziemi, tocząca się też w każdym człowieku, w którym są dwie zwalczające się dusze czy natury - dobra i zła.
Sam proorok został stracony w 276 roku, ale jego nauka rozprzestrzeniała się w państwie Sasanidów, a także oddziaływała na cesarstwo rzymskie. Do tego stopnia jej wpływ uważany był za szkodliwy, że Dioklecjan w 296 roku wydał nakaz całkowitego wytępienia manichejczyków, zarządził konfiskatę ich majątku i spalenie pism.
Manicheizm przetrwal mimo prześladowań, odżyje w średniowieczu, w takich sektach jak albigensi, katarowie, czy nawet wśród bogomiłów na terenie Bułgarii.